Twoja skóra po lecie

67
fot. Obraz licencjonowany przez Depositphotos.com/Drukarnia Chroma

Temat przebarwień i suchej skóry wraca do nas każdej jesieni. Skóra po nadmiernej ekspozycji na słońce jest odwodniona, szorstka, mało elastyczna i niestety usłana plamkami – przebarwieniami. Problemu by nie było, gdyby pielęgnacja w lecie była świadoma, tak jak podejście do samego opalania.

Przypomnijmy co dzieje się ze skórą, kiedy jest pod wpływem promieniowania słonecznego, gdy nie zastosowaliśmy kremu z filtrem. Oczywiście warto pamiętać, że stosowanie kremu rano nie daje nam ochrony w południe, taki krem należy aplikować średnio co dwie godziny. A w przypadku kąpieli w wodzie, narażenie na promieniowanie słoneczne jest jeszcze wyższe. Skóra wtedy przyjmuje więcej promieniowania ponieważ połyskuje.

Promieniowanie UV jest przez naszą skórę odbijane lub pochłaniane. Proces jest dość skomplikowany, ale to co istotne – w trakcie kiedy skórę opalamy niewłaściwie powstaje rumień. Jest to proces zapalny, który prowadzi do groźnych chorób, głównie raka skóry – czerniaka. Zatem najlepszą ochroną jest prewencja. Należy zawsze zapobiegać poparzeniom, bo nigdy nie wiemy, kiedy to poparzenie może być ostatnim przed chorobą. Tu odsyłam do biochemii czy fizjologii skóry, warto zaznajomić się z działaniem genu p53 oraz tym, że obecnie nie możemy przewidzieć, kiedy ten ważny dla ochrony skóry gen zostanie zniszczony.

Poza zdrowotnymi problemami, opalanie to niestety sposób na szybsze starzenie skóry i przebarwienia. Przebarwienia są prawdziwą zmorą wielu osób, szczególnie kiedy dochodzą do tego problemy hormonalne czy genetyczne.

Jak powstają przebarwienia?

Brązowe przebarwienia to melanina wytworzona w melanocytach i przesłana do keratynocytów w melanosomach. Melanina jest biopolimerem, czyli związkiem złożonym z wielu mniejszych jednostek, której podstawowym składnikiem jest tyrozyna. Tyrozyna jest aktywowana przez tyrozynazę. Cały proces to obronna odpowiedź organizmu na promieniowanie.

Jak pozbyć się drobnych przebarwień?

Drobne przebarwienia takie jak piegi, to w zasadzie mały problem kosmetyczny. Łatwo usunąć je zabiegami z kwasami, takimi jak kwas mlekowy, kwas migdałowy czy kwas kojowy. Są to przebarwienia powierzchniowe, które usuniemy wraz ze zrogowaciałym naskórkiem. Warto na taki zabieg wybrać się do swojej kosmetyczki, która przy okazji zaproponuje pielęgnację odżywczą tak potrzebną skórze wysuszonej i wiotkiej.

Głębokie przebarwienia, ostuda

Dużo większym wyzwaniem jest leczenie skóry, na której pojawiła się ostuda. Ostuda (inaczej melasma) to duże brązowe plamy na skórze twarzy (czoło, policzki, skronie, warga górna).

Podstawowym czynnikiem wywołującym ostudę jest oczywiście ekspozycja na promieniowanie UV. Ale na powstawanie przebarwień mają wpływ także: predyspozycja genetyczna, stosowanie hormonalnej terapii zastępczej, pasożyty jelitowe, guzy jajnika. Podatność skóry na przebarwienia tworzące się pod wpływem promieniowania ultrafioletowego może się zwiększyć u osób stosujących leki. Należą do nich: cytostatyki, środki przeciwgrzybicze, przeciwbólowe i przeciwzapalne, przeciwcukrzycowe, leki moczopędne, również zawarte w lekach hormonalnych estrogeny. Także zioła takie jak nagietek i dziurawiec, działają światłouczulająco. Dlatego należy z nich zrezygnować latem. Do wystąpienia ostudy może dojść także pod wpływem stosowania kosmetyków (szczególnie perfum) zawierających wyciągi z cytrusów. Mężczyźni stosujący substancje, które stymulują produkcję testosteronu także narażają się na ryzyko powstania ostudy.

Leczenie w gabinecie medycyny estetycznej

Retinol

Kiedy znikną upały możemy skorzystać z zabiegów z retinolem i witaminą C. Retinol działa szybko, wpływa na złuszczenie naskórka powoduje zmniejszenie rozmiarów melanocytów i redukcję ilości melaniny. Dodatkowo wpływa na syntezę kolagenu i elastyny zatem sprawi, że skóra będzie wyglądać młodziej. W czasie kuracji retinolem bez względnie należy stosować kremy z wysoką fotoprotekcją ponieważ retinol wchodząc w reakcję ze słońcem spowoduje kolejne przebarwienia i to niestety w głębszych warstwach skóry. Takie usunąć jest trudno. To bardzo ważne, aby klient salonu kosmetycznego rozumiał ten proces i tu kosmetolog powinien zająć się edukacją każdej swojej klientki w tym właśnie zakresie. Z doświadczenia wiem, że mimo wiedzy o tym czego nie wolno większość z nas tylko dlatego, że nie rozumie samego procesu, nie będzie się stosowała do zaleceń.

Peeling medyczny

Peeling medyczny, daje bardzo dobre rezultaty u większości pacjentów. Warto wykonać go po wcześniejszej kuracji retinolem (rozproszy pigment). Peeling medyczny stosujemy nie wcześniej niż po minimum 3 tygodniach od zakończonej kuracji retinolem. Dodatkowo zastosowanie peelingu medycznego także spowoduje redukcję drobnych zmarszczek (wpłynie na zwiększoną syntezę kolagenu i elastyny). Ważne aby po zabiegu przez okres rekonwalescencji nie wystawiać skóry na promieniowanie słoneczne i stosować filtry z wysokim SPF jak przy kuracji retinolem.

Obecnie gabinety kosmetyczne oferują kilka rodzajów peelingów medycznych, pomocnych w walce z przebarwieniami. Hamują one syntezę melaniny i blokują transport melanosomów dzięki czemu rozjaśniają skórę. Zatrzymują hiperpigmentację przez hamowanie aktywności tyrozynazy. Usuwają komórki barwnikowe przez złuszczenie naskórka na różnych jego poziomach. Rekonwalescencja trwa ok 7-10 dni. Najlepiej wtedy pozostać w domu, stosować kremy natłuszczające i zrezygnować z makijażu. Kosmetyki pielęgnacyjne nie powinny w tym czasie zawierać substancji zapachowych i potencjalnie drażniących, ponieważ zwolnią proces regeneracji skóry. Cena ok 1500 zł.

Odżywianie skóry

Jeśli nie mamy problemów z trudnymi przebarwieniami i tak warto wybrać się do kosmetyczki na zabieg odżywczy. Gama takich zabiegów jest również bardzo bogata. Znana infuzja tlenowa, której celem jest poprawa metabolizmu komórek, nawilżenie, ujędrnienie, wyrównanie kolorytu skóry, a także regulacja wydzielania sebum to koszt ok 450 zł. Zabieg daje natychmiastowe efekty.

Dla osób ceniących sobie pielęgnację naturalną, wpływającą na rozluźnienie powięzi i przepływ limfy, dobrym zabiegiem będzie masaż twarzy, wykonywany na produktach olejowych (bez substancji zapachowych i konserwujących). Masaż poprzez relaksację skóry pozwala na większą penetrację substancji odżywczych (witaminy, lipidy) w głąb skóry. Taki zabieg również wygładzi skórę, przyspieszy jej metabolizm, delikatnie rozjaśni i zwiększy nawilżenie. Tu także na efekt nie czekamy długo, dodatkowo masaż twarzy jest niezwykle przyjemny i nie ma ku niemu żadnych przeciwskazań. Jeśli jest wykonywany dłońmi (bez narzędzi), nie ma przeciwskazań dla pacjentów onkologicznych, z tym, że sam masaż jest pewnego rodzaju głaskaniem, bez uciskania dla bezpieczeństwa pacjenta. Cena ok 200 zł.

Pielęgnacja domowa

W domu warto skupić się na dokładnym codziennym oczyszczaniu twarzy. Najlepiej wieloetapowym. Peelingi stosowane w domu powinny być delikatne i częste. Pozwolą na złuszczanie martwego naskórka, bez nadmiernego ścierania, co stopniowo skórę rozjaśni. Metoda małych kroków jest dużo bardziej efektywna niż mocne tarcie. Odradzam stosowanie peelingów ziarnistych, których działanie jest krótkotrwałe i zbyt drażniące skórę. Na noc stosujemy kremy z niskim stężeniem kwasów AHA do codziennej pielęgnacji na zmianę ze skoncentrowanym serum olejowym. Takie serum z przewagą nienasyconych kwasów tłuszczowych i fitosteroli, które znajdziemy w olejach z nasion baobabu, z granata , oleju maruli, wygładzą skórę, zmniejszą jej napięcie powierzchniowe. Dodatek regeneracyjnych adaptogenów znajdujących się w korzeniu z żeń-szenia (maceraty) i flawonoidów, których pod dostatkiem w olejach z czarnuszki, neem, tamanu, zneutralizują wolne rodniki, jednocześnie poprawiając ogólny stan skóry. Pozytywnie wpłyną na jakość sebum, wzmocnią naruszoną barierę hydrolipidową. Dzięki temu zmniejszy się ryzyko nowych podrażnień, a metabolizm skóry będzie uregulowany. Pozbędziemy się suchych skórek i podrażnień. Wzmocnimy nawilżenie, co da efekt jędrnej i elastycznej skóry.

Podsumowując, pamiętajmy, ze słońce, które daje nam ogromną energię do życia również potrafi nam je uprzykrzyć. Dlatego tak ważna jest ochrona przeciwsłoneczna. Jednak, kiedy przysłowiowe mleko się wylało, nie panikujmy! Medycyna estetyczna i kosmetologia to branża błyskawicznie rozwijająca się. Dzisiaj potrafimy znacząco poprawić stan skóry, która zmaga się z różnego rodzaju przebarwieniami słonecznymi.

 

 

Aleksandra Kubas
Założycielka marki ILI OLA Aleksandra Kubas, ekspert w pielęgnacji skóry suchej.