Joga twarzy w korporacji

198

„To powinno być obowiązkowe w naszej korporacji!” Nie raz słyszałam takie słowa po warsztatach w firmie, wypowiedziane z niedowierzaniem, bo to, co wydawało się czystą rozrywką, zorganizowaną na przykład na Dzień Kobiet, przekonało uczestniczki do regularnej praktyki. Dlaczego? Wytłumaczę.

Stajemy się świadome

Jeszcze cztery lata temu, gdy po dwunastu latach badań nad naturalnymi rytuałami pielęgnacyjnymi kobiet, wprowadzałam zaawansowaną wersję jogi twarzy do Polski, czyli metodę Yogattractive, spotykałam się z uprzejmym zdziwieniem. Ćwiczenie twarzy? Cóż za dziwny pomysł…

80 cennych mięśni

Teraz już niemal każda kobieta słyszała, że twarz warto trenować, podobnie jak ciało. Nad obojczykami mamy ponad 80 głównych mięśni i wiele pomniejszych, które należy precyzyjnie ujędrniać i rozluźniać, by osiągnąć wymarzony efekt wygładzenia i podniesienia twarzy bez igły i skalpela. Może już znacie kogoś, kto ćwiczy i wyraźnie odmłodniał?

Niezbędna terapia

To, co do niedawna mogło wydawać się kaprysem, okazuje się terapią na równi z treningiem dla całego ciała. Nasze twarze podlegają ogromnym napięciom. Zaciskamy szczęki, męczymy wzrok przed ekranami, przyjmujemy postawę obciążającą kark i marszczymy czoło. W korporacji, gdzie króluje presja czasu, ambicja i zarazem potrzeba prezentowania się jak najkorzystniej, owe napięcia są wyjątkowo silne. A konsekwencje? Przyjrzyjmy im się bliżej.

Konsekwencje zdrowotne

W pracy spędzamy jedną trzecią lub więcej naszego życia. Dlatego powinnyśmy bardzo o siebie dbać także w miejscu, gdzie spełniamy się zawodowo. To, jakie mamy nawyki na co dzień, jak siedzimy, jak trzymamy komórkę i jak ustawiony jest ekran komputera decyduje o tym, czy będziemy prosić lekarza o pigułki, a osteopatę o pomoc, a także czy zaryzykujmy zdrowiem dla „ratowania” gasnącej urody.

Zacznijmy od bruksizmu, czyli zacisku i zgrzytania szczęk. Skąd się bierze? Otóż tak zwany żwacz, najsilniejszy mięsień naszego ciała w stosunku do swojej powierzchni, błyskawicznie reaguje na stres. W przypadku stresu chronicznego, który dotyczy niestety większości z nas, żuchwa pozostaje zaciśnięta niemal permanentnie. Skutkuje to problemami ortodontycznymi i stomatologicznymi. Nacisk na szkliwo powoduje mikropęknięcia, które torują drogę próchnicy. Nacisk na sąsiadujący staw skroniowo-żuchwowy kończy się jego bolesnym zwyrodnieniem.

Pozwól sobie pomóc

Czego uczę w korporacji w odpowiedzi na ten powszechny problem? Kilku prostych ćwiczeń, które po tygodniu stosowania przynoszą widoczne i odczuwalne efekty, gdy mięśnie zostaną przeprogramowane. Pokazuję także mini-automasaż na noc, który można wykonać nawet oglądając film.

Tak wygląda jedno z ćwiczeń:

Profesjonalistka na luzie

Weź metalową słomkę ekologiczną lub ołówek o obłych kształtach. Lekko zwiń wargi do środka i 20 razy roluj ołówek w przód i w tył, mocno wysuwając i chowając szczękę. Powtarzaj 2-3 razy dziennie. Jest to ćwiczenie ulubione przez fizjoterapeutów, niezwykle skuteczne dla korekty zacisku, tyłozgryzu i wzmocnienia stawów skroniowo-żuchwowych. Możesz zapomnieć o botoksie podawanym w żwacze – ćwicząc regularnie sama nauczysz się kontrolować dotychczas nieuświadamiany odruch!

Oczy wpatrzone w ekran

Nie pracują tak, jak zaprojektowała je natura. Mięśnie naszych oczu słabną, gdy wpatrujemy się w jeden punkt. A mięśnie te są konieczne dla ostrego widzenia. Dodatkowo, niebieskie światło emitowane przez monitory prowadzi do zwyrodnień i fotostarzenia oczu. Możemy także odczuwać zmęczenie, „piasek w oczach” lub bóle głowy, jako konsekwencje braku naturalnej „gimnastyki oczu”.

Postawa

Gdy jest prawidłowa, to kręgosłup jest zdrowy i prosty, oddech prawidłowy, czyli przeponowy, nie mamy nadmiernych napięć mięśniowych, na przykład karku. To właśnie od jej korekty zaczynam zajęcia Yogattractive w firmach. Przestawiamy komputery, uczymy się trików na zachowanie pięknie prostych pleców nawet przez wiele godzin w pracy!

Lwia zmarszczka, poziome bruzdy na czole

Świadczą o pośpiechu, nerwach, skupieniu na zadaniu. Często towarzyszą im bóle głowy i karku, jako że napięcie mięśnia naczasznego i korugatorów nie tylko wynikają ze stresu, ale także wysyłają do układu nerwowego informację zwrotną, która nie pozwala mu się wyciszyć.

Na korporacyjnych warsztatach Yogattractive

Oczy, postawa i czoło mają swoje, dedykowane ćwiczenia. Wymagają wspólnego opracowania z instruktorką, dla późniejszej precyzji wykonania, lecz nie są trudne. Zawsze powtarzam, że nasza twarz jest jak smartfon; pod gładka taflą ekranu kryje się tyle układów… Oto przykłady ćwiczeń:

Taniec oczu

Ćwiczymy mięśnie głębokie oczu, których jest aż dwanaście: zamykamy oczy i rysujemy wzrokiem po 5-10 razy linie poziome, pionowe, skośne i ósemki. Uwaga: to wszystko pod zamkniętymi powiekami. Otwieramy oczy i mrugamy nimi przez 30 sekund… Takie to proste, a oczy już czują się inaczej!

Pozycja góry

Obiecujemy sobie już nigdy nie pozwalać sobie na zgarbiona plecy. Gdy wyprostowana postawa wejdzie nam w nawyk stanie się czymś zupełnie naturalnym: stań z nogami na szerokość bioder, rozłóż równomiernie ciężar na obie stopy, ramiona zwisają swobodnie wzdłuż tułowia. Teraz pokaz wnętrze dłoni do przodu, a kciuki zrotuj mocno do tylu. Czujesz, jak schowały się łopatki? Ten sam trik możesz powtórzyć na siedząco, liczy się pozycja ramion i dłoni. 3 sekundy i wyglądasz jak tancerka!

Odpoczynek lwicy

Mięśni marszczących pionowo brwi nie wolno ćwiczyć! Pogłębiałybyśmy tylko niekorzystną tendencję do ich nadmiernej aktywności. Są to natomiast partie, które kochają głęboki masaż jeżykami medycznymi, które każda z nas powinna mieć w biurze. Kolistymi ruchami rozmasowujemy obszar pomiędzy brwiami po 20 razy w każdą stronę. Jest to wspaniały relaks i pomoc również w przypadku bólu głowy.

Konsekwencje dla wyglądu

Wygląd jest jednym z narzędzi naszej pracy, czy tego chcemy, czy nie. Czując się atrakcyjne, mamy więcej pewności siebie w kontaktach międzyludzkich. Buzia ćwiczona i masowana robi także sympatyczniejsze, bardziej zrelaksowane wrażenie, co jest cenne w relacjach w firmie. Pracujemy z naturalnymi rysami twarzy, bez konieczności dopasowywania się do nieosiągalnych ideałów. Czas uświadomić sobie, że to w różnorodności tkwi piękno!

Marzenie o ładnym owalu

Wyżej wspomniane zaciskanie szczęk wydatnie wpływa na kształt owalu twarzy. Przedwczesne bruzdy i chomiczki są do uniknięcia wyłącznie, gdy rozluźnimy żuchwę. Niestety, żadne inwazyjne poprawki „na szybko” nie będą trwałe przy niekorzystnym tonusie mięśniowym…

Co może zaskakiwać, gdy zlikwidujemy nocne zaciskanie, zmniejszą się również opuchlizny pod oczami wraz z usunięciem blokady limfatycznej!

Błysk w oku

Oczy ćwiczymy i masujemy ich okolice także dla urody! Osoby gorzej widzące z reguły marszczą czoło i powieki, próbując skupić wzrok. Stąd drobne i większe bruzdki pojawiają się, podczas gdy okuliści alarmują, że teraz okulary zmieniamy nie co dziesięć, a co dwa lata! Może się jednak zdarzyć, i zdarzyło się już nie raz, że gdy zaczniesz trenować mięśnie głębokie oczu także będziesz musiała zmienić okulary… na słabsze!

Opuchliznę wokół oczu, opadające powieki i asymetrię możemy bezinwazyjnie korygować masażem. Mamy do niego akcesoria, mamy i ręczne techniki pozwalające przyjść do pracy ze świeżą twarzą, bez nieestetycznych woreczków.

Co mówi o Tobie postawa

Wyprostowana świadczy o tym, że jesteś kobietą elegancką, pewną siebie profesjonalistką. Znasz swoją wartość i jesteś zarazem otwarta. Nie przyjmujesz obronnej postawy no i… wszystko na Tobie pięknie leży. Najpiękniejsza garsonka i kolczyki nie pomogą, gdy zgarbisz ramiona. Pamiętaj więc o pozycji góry! Na firmowych warsztatach demonstruję również jej wersję na siedząco, abyś i przed komputerem pracowała z gracją!

Lwia zmarszczka

Sprawia wrażenie, że jesteś zdenerwowana lub krytyczna. Nadaje surowy wygląd nawet najmilszym osobom. Gdy już się pogłębi, trudno ją rozmasować lub inaczej, nieinwazyjnie spłycić. Dlatego też na zajęciach w firmie „oklejam” wszystkie panie niemal niewidocznymi plasterkami mimicznymi. Po to, by oduczyć ich mimikę nadmiernej reaktywności i wygładzić ich buzie bez zastrzyków. Czasem taka „dobra moda” chwyta i już nie ma mowy o pionowo zmarszczonym czole przed komputerem…

Więcej napięcia to mniej regeneracji

Taka jest generalna zasada naszej fizjologii. Niemal zawsze uczestniczki warsztatów są zaskoczone, jak zupełnie inaczej czują się po metodycznym rozluźnieniu mięśni twarzy. Oddech pogłębia się, pojawia się poczucie lekkości i, paradoksalnie, lepszej koncentracji! Kolejną dobrą niespodzianką jest poprawa dykcji. A to wszystko za cenę 5-10 minut dziennie!

Olga Szemley-Goudineau
Twórczyni Yogattractive (yogattractive.com), autorskiej metody anti-agingu jogi twarzy. Przez 12 lat prowadziła badania nad kobiecymi rytuałami pielęgnacyjnymi na pięciu kontynentach. Autorka książki „Rytuały Piękna. Joga twarzy metodą Yogattractive” wyd. Virgo.