Kiedy porowatość włosów może stać się problemem

82
fot. Pexels

Porowatość włosów to poziom rozchylenia łusek włosa. Może być naszą cechą charakterystyczną lub efektem nieprawidłowych działań pielęgnacyjnych, stylizacyjnych czy fryzjerskich. Określenie stopnia porowatości włosów pomaga w dobraniu właściwej pielęgnacji.

Porowatość włosów określa się na podstawie ich kondycji. Wszystkie szczegóły dotyczące stanu włosów mają wpływ na ich klasyfikację. Jeśli chcemy dobrze dobrać odpowiednie preparaty do włosów i jak najlepiej je zregenerować, to warto określić także poziom ich porowatości. Trzeba jednak wiedzieć, że porowatość włosów może zmieniać się w kierunku niższej, gdy odpowiednio dbamy o włosy lub wyższej, gdy na przykład je rozjaśniamy.

Porowatość włosów najlepiej jest sprawdzać pod kamerą, używamy do tego powiększenia X700. Klasyfikacja włosów ze względu na niskoporowate, średnioporowate czy wysokoporowate, wyznacza tylko kierunek działania w pielęgnacji, nie powinna być jedynym czynnikiem, który bierzemy pod uwagę w zadbaniu o włosy. Włosy są czułym barometrem organizmu i należy do nich podchodzić kompleksowo, zaczynając od zbadania kondycji skóry głowy, poziomu odżywienia włosa czy stanu struktury łodygi.

Poziom porowatości to tylko jedno z kryteriów klasyfikacji włosów. Jest jednak przydatne, ponieważ dobór poszczególnych preparatów w kontekście użytych w nich składników, powinien także być dobierany do kondycji łuski włosa, czyli stopnia jego rozchylenia.

Niskoporowate włosy uznaje się za ogólnie zdrowe, gdyż łuski są zamknięte, ściśle ułożone. Nie puszą się pod wpływem wilgoci. Wyglądają na błyszczące, gładkie i zdrowe, ale nie oznacza to, że utrzymanie ich w dobrej kondycji nie wymaga systematycznej pielęgnacji.

Część z nas ma włosy wysokoporowate z natury i nie wynika to ze skutków złej pielęgnacji czy nadmiernej stylizacji. Porowatość to cecha charakterystyczna włosów kręconych, które są zazwyczaj wysokoporowate i mają bardziej suchą strukturę niż włosy naturalnie proste. Tę porowatość można w pewnym stopniu regulować, dzięki używaniu odpowiednich masek i odżywek, które będą domykały łuskę włosa.

Wysoką porowatość niestety osiągniemy, jeśli będziemy często prostować, kręcić czy rozjaśniać włosy. Efekt działań stylizacyjnych, odbijających się na stanie naszych włosów, można zauważyć w czasie badania włosa pod kamerą, w trakcie wizyty u trychologa. Przy włosach wysokoporowatych łuski będą bardzo mocno rozchylone. Mamy do czynienia wówczas z porowatością, która jest bardzo trudna do wyprowadzenia.

(……………………………………………………………………………………………………)
Jeśli chcesz przeczytać więcej zamów egzemplarz lub prenumeratę art of BEAUTY >>>

mgr Anna Mackojć
Trycholog. Biotechnolog. Adiunct w World Trichology Society USA. Założyciel Instytutu Trychologii. Wykładowca akademicki Diagnostyki Trychologicznej w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.