Koncepcja leśnych kąpieli przywędrowała z Japonii jako terapia szeroko stosowana. Jednak w Europie też ma swoje tradycje i jest głęboko zakorzeniona w kulturze krajów skandynawskich, Niemczech czy w krajach słowiańskich. Ludzie od pradawnych czasów swoje bytowanie zawdzięczają lasom i ich bogactwu.
Kąpiele leśne (sylwoterapia, drzewoterapia) to praktyka dająca głębokie poruszenie na poziomie duchowym przekładająca się na nasz stan fizyczny. Otaczające nas piękno i potęgą przyrody, która istniała w przeszłości, istnieje tu i teraz, i będzie istniała kiedy my przeminiemy – to moment zatrzymania się i zauważenia leczniczego wpływu przyrody na nasz organizm, pozwolenia jej na ukojenie wszystkich naszych zmysłów. O leczniczym wpływie natury na zdrowie wiedziano już od zarania wieków, nasi przodkowie intuicyjnie korzystali z jej mocy, słynny Paracelsus piętnastowieczny lekarz uważał, że „sztuka uzdrawiania wywodzi się z natury a nie od lekarza”. Drzewa towarzyszyły człowiekowi od zawsze i były już na ziemi zanim się pojawił. W wielu kulturach drzewo było przedstawiane jako symbol całego wszechświata, w mitologiach różnych ludów miało ogromne znaczenie, tak jak w podaniach i wierzeniach ludowych, jedno z nich zawarte w mitologii nordyckiej mówi o powstaniu kobiety i mężczyzny z dwóch pni drzew – jesionu i olchy („Słownik mitów i tradycji kultury” W. Kopaliński) i wskazuje jasno na istotę pokrewieństwa człowieka i drzewa.
W ostatnim czasie coraz bardziej stają się popularne naturalne metody wspierania organizmu w podnoszeniu odporności, radzenia sobie ze stresem dnia codziennego, depresją, nerwicą – nowym trendem są kąpiele leśne, terapia lasem, shirin-yoku, sylwoterapia – różne nazwy a jednym wspólnym mianownikiem tych metod jest kontakt z naturą a zwłaszcza z drzewami.
Terapia drzewami – sylwoterapia (silwoterapia) to wspomaganie organizmu w uruchomieniu mechanizmów samoleczących, poprawy sił witalnych, uspokojenia i ukojenia poprzez przebywanie w otoczeniu drzew i krzewów.
Zalety są rozliczne. Sylwoterapia m.in.:
- przyczynia się do redukcji stresu
- poprawia jakoś snu
- normalizuje ciśnienie krwi
- wzmacnia układ odpornościowy
- normalizuje poziom cukru
- pomaga w rekonwalescencji
- dedykowana jest na choroby płuc i układu oddechowego.
Wszystko to za sprawą wszechobecnych, unoszących się w powietrzu terpenów. I nie tylko.
Korzystając z sylwoterapi lub kąpieli leśnych okazuje się, że kontakt z przyrodą łączy w sobie również inne rodzaje terapii, takie jak terapia dźwiękiem – gdzie wykorzystujemy nasz słuch wsłuchując się w szelest drzew, spadających liści, śpiew ptaków, szum strumieni, krople spadającego deszczu, odgłosy spadających szyszek, szeleszcząca pod stopami ściółkę, odgłosy owadów, które koją lub pobudzają nasze zmysły
Leśna kąpiel w stylu slow
Leśna kąpiel w stylu slow to przyzwolenie sobie na pobyt w przestrzeni leśnej. Niepospieszne przebywanie, wyobrażanie, medytacja, smakowanie, dotykanie, wąchanie, słuchanie, obserwacja i unosząca się uważność w celu uzyskania balansu i stanie się kompletnym i zintegrowanym z naturą w myśl zasady, że w centrum Wszechświata stoi człowiek. To myślenie (oddychanie) lasem i jego gęstością. To poddanie się jego prostocie i sile.
Ogromną wartość ma na pewno koherencja serca w przestrzeni lasu oraz uważność na uzdrawiający zielony kolor.
Ta kompletna przestrzeń wyposażona w ciszę, kolor zielony i wszelkie jego odcienie to niewątpliwie koloroterapia zielenią, kojąco wpływająca na przestrzeń serca.
Ciekawostka
Koloroterapię (chromo terapię) – wpływ kolorów na nasz stan psychofizyczny został naukowo udowodniony, a koloroterapię stosowali już starożytni. Przebywanie w naturze, gdzie króluje różnorodność kolorów związana również ze zmianami pór roku, będzie nas uspokajać, relaksować wpływać na obniżenie naszego ciśnienia krwi, zmniejszenie napięcia naszych mięśni, wygładzenia się rysów twarzy, łagodzenia skutków stresu. Angażując zmysł wzroku zauważmy jakie kolory nas otaczają, kształty drzew, roślin, nieba na które patrzymy unosząc głowę w górę spoglądając na korony drzew, przelatujących ptaków – jesteśmy tu i teraz i …widzimy
Praktykowanie koherencji serca niewątpliwie wpływa na połączenie na osi serce mózg jak udowadniają fizycy kwantowi. A zatem –,,Sercem panuj nad mózgiem”.
W jaki sposób w stylu slow spędzać czas w lesie ?
Czas w lesie można spędzać na różne sposoby: czy to zwykły spacer, pełen uważności lub po prostu wędrówka. Wspaniale wpisuje się tutaj metoda powolnego biegu tzw. slow joggingu – uważnego truchtu, który idealnie łączy się z kąpielami leśnymi, połączenie go z naturalnym oddechem wypełni nasze płuca odżywczym balsamicznym powietrzem bogatym w lotne olejki eteryczne i fitoncydy, które zadbają o naszą odporność docierając do każdej komórki naszego ciała. Można również jak najbardziej zaangażować swoje dwa kółka, a dla wielu osób ogromną wartością będzie po prostu posiedzieć sobie pod drzewem, położyć pod nim, oprzeć na nim kończyny czy bezpiecznie dla drzewa i siebie zawiesić hamak i po prostu na nim się położyć.
To wszystko otulone jest dźwiękiem natury, szeptem wiatru i szelestem roślin.
Angażowanie wszystkich naszych zmysłów w trakcie kontaktu z naturą pozwala na nawiązanie i zwiększenie kontaktu ze świadomością własnego ciała. Dotyk możesz wykorzystać aby poczuć różnorodność faktury kory drzew, miękkości wilgotnego mchu i ściółki leśnej, jaka jest jej temperatura, jej różnorodności od miękkości piasku po szorstkość drobnego żwiru i suchych liści. Możesz dotykać dłońmi, opierać się plecami, przytulać ale również dotykać bosymi stopami, doznania są niewiarygodne.
Kąpiel leśna w stylu slow w przestrzeni domu
Czy zastawialiście się, czy kąpiele leśne można przeprowadzać w domu? Od czego mamy wyobraźnię? Często zbieramy leśne czy ogrodowe skarby, łatwo jest skomponować ,,las w doniczce”. Wiele osób codziennie spędza czas on-line, dorośli czy młodzież nawet dzieci.
W jaki sposób wykreować las w najbliższym domowym otoczeniu?
Można zorganizować sobie plaster brzozy, do którego przytulamy się, gładzimy, rozpoznajemy jego strukturę trzymając w obu dłoniach, delikatne przytulamy do twarzy. Obserwujemy słoje, czy dotykamy kory. Zerwane wcześniej brzozowe listki zaparzamy, aby karmić zmysły dobroczynną herbatką. Wczesną wiosną brzoza obdarowuje nas sokiem o niesamowitych właściwościach prozdrowotnych. Pomaga na wiele dolegliwości.
Mówiąc o odnowie biologicznej, aspekcie SPA& Wellness, w słowiańskich baniach używa się brzozowych witek w kąpielach parowych.
Gałązki świerku czy igły sosny również można dodać do kąpieli co zapewni relaks, działanie bakteriobójcze, ogólne wzmocnienie organizmu. Ciekawe są także aromatyczne leśne herbatki.
Jeśli tylko można to warto pozbierać opadnięte szyszki, poprosić kogoś, kto mógłby uciąć plaster brzozy, warto zrobić sobie zieloną skrzynkę czy nabyć zielony chodniczek ze specjalnej odmiany mchu czy po prostu na bezpiecznym podłożu wysiać trawę. Wspaniale jest puścić sobie relaksacyjno-terapeutyczną muzykę roślin, położyć pod nogi zielony mchowy dywanik i po prostu obserwować szyszkę.
Ciekawostka
Muzyka roślin jest możliwa dzięki technologii, która wykorzystuje falę elektromagnetyczną. Połączenie na osi korzenie-liście, a rozczytuje przekazywane drgania rośliny. Kilka dekad badań nad terapeutycznym działaniem muzyką roślin.
Las jest najciekawszą przestrzenią, ale wystarczy ogród, ukochane drzewo czy zioła, a nawet roślina w doniczce, która się z nami komunikuje za pomocą dźwięków.
To kąpiel otulona niezwykłą muzyką w przestrzeni lasu, łąki, ogrodu czy domu. Takie doznania na poziomie komórki zwłaszcza, że możliwa jest muzyka solfeżowa 432Hz. To jest kąpiel leśna z muzyką ponadczasową w przestrzeni roślin między innymi drzew.
Ciekawostka
Czynniki środowiskowe zewnętrzne w przestrzeni leśnej kąpieli na pewno zbawiennie wpływają na błonę komórki, od której zależy funkcjonowanie organizmu.
Kila ćwiczeń
Zobaczyć jaki ma kształt, poczuć zapach, zobaczyć kolor. Zatrzymać się. Takie ćwiczenia aktywują zmysły. Przypomnieć można sobie jak w lesie szumią drzewa, w wyobraźni zapuścić korzenie i poczuć się jak drzewo. Można lekko kołysać rękami. Na chwilę zamknąć oczy.
Aromaterapię – w pobliżu drzew powietrze przesycone jest nie tylko świeżym tlenem wydzielanym przez drzewa ale również olejkami eterycznymi oraz fitoncydami – naturalnymi substancjami o działaniu bakterio i wirusobójczym. Ma to znaczący wpływ na nasze górne drogi oddechowe i ogólne samopoczucie. Oddychanie nosem otworzy przestrzeń na mnogość wrażeń węchowych, poczuć korę drzewa, zapach żywicy, która spływa po jego powierzchni w postaci złotych kropli, rozetrzeć w dłoniach ściółkę lub liście, zamknąć oczy i spróbować sobie wyobrazić czym pachnie.
Często obok lasu też są łąki wiec można dopełnić leśną kąpiel łąką. Czy to w lesie czy na łące warto położyć się na podłożu i po krótkim uspokojeniu oddechu obserwować co mamy nad głową. Fascynujące jest wpatrywanie się w zieleń łąki szczególnie po długim przebywaniu przy komputerze a potem zanurzenie kawałka miękkiego materiału takiego jak len, muślin czy tetra w źródlanej wodzie i przyłożenie delikatnego kompresu na twarz.
Korzystanie z dobrodziejstw: kąpieli leśnych w stylu slow to wspaniały czas To otwarcie się na wszelkie dobro jakie oferuje nam natura, widoki, zapachy, dźwięki, kolory, wymiana energii i budowanie więzi ze wszystkimi żywymi istotami. To nauka szacunku dla potęgi przyrody i uświadomienie sobie , że jesteśmy jej nieodłączną częścią.
Warto wiedzieć:
Kiedy korzysta się z leśnych kąpieli warto zabrać z sobą odpowiednią odzież, wodę, środek przeciw kleszczom, środek łagodzący ukąszenia.
Po wyjściu warto dokładnie się obejrzeć, czy czasem nie dzielimy swojego ciała z kleszczem.
Warto wiedzieć jak zachować się kiedy spotkamy dzikie zwierzę.
Pamiętajmy, że przed nami były rośliny i to one stanowią o naszym istnieniu.
BEATA BRUŚ-SPYRA
Specjalista SPA&Wellness, propagatorka życia w stylu slow, pasjonatka muzyki roślin, certyfikowana instruktorka slow-joggigu, edukatorka sylwoterapii, prelegentka, coach żywienia, doradca żywieniowy, współtwórczyni: Piękna w stylu slow. www.krajobrazyzdrowia.pl
MARZENA SKOWRON
Promotor zdrowia, kosmetolog, psychodietetyk. Mentor witalny, edukator sylwoterapii, certyfikowany instruktor slow joggingu, współtwórca filozofii „Piękno w stylu slow”, wiceprezes Fundacji Prowitalni.
Jeśli chcesz przeczytać całe wydanie art of BEAUTY kup egzemplarz lub prenumeratę >>>