Czy sztuczna inteligencja zastąpi kosmetologów?

20
fot. AD
fot. AD

Profesjonalna kosmetologia, wykorzystująca technologie hi-tech w Polsce zaczęła dynamicznie rozwijać się około dwudziestu lat temu, mimo to w dalszym ciągu w diagnostyce skóry nie wykorzystywano nowoczesnych technologii. Dotąd opierała się ona bowiem przeważnie na wizualnej ocenie kondycji skóry oraz na ocenie palpacyjnej wykonywanej przez kosmetologa.

Dawniej głównym urządzeniem do diagnostyki była lampa Wooda – przenośna lampa kwarcowa, która dzięki zastosowaniu specjalnego czarnego filtra emitowała długofalowe promieniowanie nadfioletowe. Drugim urządzeniem była lampa LED. Dopiero około 2020 roku w kosmetologii nastąpiła technologiczna rewolucja.

AI w kosmetologii

Sztuczna inteligencja wkroczyła do świata kosmetologii za sprawą urządzeń do cyfrowej analizy skóry, wykorzystujących szerokie spektra światła do wykonywania zdjęć dających różne obrazy. Dzięki temu umożliwione zostało sprawdzanie parametrów takich jak: głębokość zmarszczek, ich liczba i rodzaj. Można też dokonywać oceny jakości płaszcza hydrolipidowego i głębokości przebarwień – zarówno tych powierzchownych, jak i głębokich, wewnątrz skóry właściwej. W ten sposób da się określić choćby liczbę rozszerzonych porów.

Jest to nie tylko bardzo skuteczna pomoc w diagnostyce wykonywanej przez kosmetologa, lecz również bardzo dobry sposób na zobrazowanie konkretnego problemu samemu klientowi. Osoba decydująca się na taką konsultację ma możliwość zobaczenia, jak wyglądają problemy w głębi jej skóry – w głębszych warstwach naskórka oraz w samej skórze właściwej. Doskonale uwidaczniane są bowiem w ten sposób różne defekty, jak choćby niektóre typy przebarwień, niewidoczne „gołym okiem”. Klient może w ten sposób na własne oczy zobaczyć – a dzięki temu również zrozumieć – problemy, o których mówi mu specjalista. Jednocześnie ułatwia to wyjaśnienie, z jakimi problemami mamy do czynienia, a także umotywowanie ułożonego w konkretny sposób beauty plannera, według którego problemy będą następnie niwelowane.

Potęga możliwości

Nowoczesne analizatory cyfrowe nie tylko pokazują problem na zdjęciach, ale i obrazują go w konkretnych procentach. W ten sposób kosmetolog ma możliwość przedstawienia dokładnej liczby porów na skórze. Jeśli zatem klient decyduje się na serię zabiegową na dany problem, to po jej zakończeniu lub w trakcie jej trwania – wykonujemy powtórne zdjęcia, sprawdzając, jak w trakcie terapii zmienia się np. liczba rozszerzonych porów czy procentowość występowania przebarwień. Otrzymujemy zatem najbardziej miarodajny wynik mówiący o tym, czy kuracja celowana działa, czy też warto coś w niej zmienić.

Sztuczna inteligencja wykorzystywana w tego typu urządzeniach to jednak nie wszystko. Drugą, niezwykle zaawansowaną tu technologią, jest algorytm w postaci grupy porównawczej. Dzięki temu wszystkie wykonywane badania porównują skórę klienta do typowej, prawidłowej skóry dla danego wieku. Dzięki temu klienci uświadamiają sobie, w jakiej kondycji naprawdę jest ich skóra i nad czym konkretnie powinna koncentrować się praca nad nią.

(……………………………………………….)
Artykuł ukazał się w wydaniu 2/2024 art of BEAUTY
Jeśli chcesz przeczytać więcej zamów egzemplarz lub prenumeratę art of BEAUTY >>>

mgr Dagmara Nowak-Barańska
Kosmetolog, podolog, założycielka Beauty Lounge – miejsca oferującego zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, kosmetologii i podologii. Ukończyła studia magisterskie na kierunku kosmetologicznym Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz studia podyplomowe w Krakowskiej Wyższej Szkole Promocji Zdrowia z zakresu podologii. Od dziesięciu lat aktywnie pracuje w branży beauty.