Makijaż ślubny

45
fot. Adrian Bubicz
fot. Adrian Bubicz

Ślub jest uznawany za jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu. Niezależnie od tego, czy przyszła Panna Młoda jest perfekcjonistką i chce mieć wszystko dopięte na przysłowiowy, ostatni guzik, czy też podchodzi do tematu z większą rezerwą – każda kobieta chce w tym dniu wyglądać zjawiskowo i czuć się pięknie.

Makijaż ślubny pełni bardzo ważną rolę – nie tylko wizualną, lecz również psychologiczną i powinien zostać wykonany na najwyższym poziomie.

  1. Wybór makijażysty

Pierwszym krokiem, który ułatwi osiągnięcie satysfakcji z makijażu ślubnego, jest wybór odpowiedniego wizażysty. Panie, które często korzystają z podobnych usług przed ważnymi dla nich okazjami, mają ten „problem” z głowy, gdyż na pewno trafiły już na osobę, która doskonale spełnia ich oczekiwania. Mają też większą świadomość, w jakich makijażach się lubią, a które niekoniecznie do nich pasują. Większe trudności mogą spotkać kobiety, dla których wizyta w studio wizażu jest nowością. Chociaż poczta pantoflowa cały czas ma się dobrze i na pewno należałoby wziąć pod uwagę rekomendacje znajomych, zawsze warto przejrzeć portfolio salonu. Obecnie makijażysta to dość popularny zawód i w każdym mieście można przebierać spośród różnych ofert. Po przejrzeniu kilku profili szybko dochodzi się do wniosku, że każda osoba maluje w nieco innym, charakterystycznym dla siebie stylu – jedni będą specjalizować się w makijażach lekkich, rozświetlających, a inni w mocnym konturowaniu i konkretnym podkreśleniu oka. Wybór powinien paść na osobę, której prace najbardziej przypadły przyszłej Pannie Młodej do gustu.

  1. Makijaż próbny

Wizażysta wybrany? Czas przetestować makeup na własnej skórze! Makijaż próbny najlepiej wykonać na około miesiąc przed planowaną datą ślubu. Jest to czas, w którym przyszła Panna Młoda zna już szczegóły odnośnie swojej stylizacji – w jakim stylu i w jakim kolorze założy suknię ślubną, jakie planuje dodatki (buty, biżuteria, wiązanka, może wianek). Miesiąc to też okres, przez który tendencje i zachowania skóry nie powinny się drastycznie zmienić, a to niezmiernie istotny aspekt przy dobieraniu właściwych produktów (pielęgnacji, baz, podkładu czy pudrów).

Wykonanie próbnego makijażu ślubnego powinien poprzedzić dokładny wywiad. Należy ustalić, czy klientka na co dzień się maluje, co lubi, czego unika, jak wyobraża sobie swój makijaż w dniu ślubu, na czym jej zależy. Makeup powinien pasować nie tylko do urody klientki, ale też do jej ślubnej stylizacji i co równie ważne – do jej temperamentu. Osoba ceniąca klasykę i bezpieczne rozwiązania z pewnością nie będzie dobrze się czuła w ekstrawaganckiej stylizacji – i odwrotnie – ktoś, kto lubi przyciągać uwagę i eksperymentować ze swoim wyglądem, nie zadowoli się prostotą i minimalizmem. Wizażysta, jako osoba doświadczona i przeszkolona, powinien więc potrafić odpowiednio doradzić, zaproponować rozwiązania, które sprawdzą się dla konkretnej klientki, ale nie zapominać o indywidualnym podejściu.

Niektóre Panny Młode rezygnują z makijażu próbnego i „idą na żywioł” w dniu ślubu – jest to jednak bardzo ryzykowne zachowanie. Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę, że makijaż trwa średnio godzinę/półtorej godziny i po upływie tego czasu, na krzesło siada kolejna klientka – nie ma więc kiedy wykonać ewentualnych poprawek, jeżeli okaże się, że wizja wizażystki i klientki znacząco się od siebie różnią. Poza tym ślub i wesele to z reguły wielogodzinne imprezy, warto więc mieć pewność, że makijaż będzie wyjątkowo trwały i odporny na takie czynniki jak m.in. łzy wzruszenia, pot, uściski i pocałunki. Wygląd bowiem nie tylko dodaje pewności siebie, ale zostaje również uwieczniony jako trwała pamiątka na fotografiach i nagraniach z tego wydarzenia. Ogromnym problemem byłaby również sytuacja, w której jakikolwiek nałożony na twarz kosmetyk, uczuliłby Pannę Młodą. Podczas makijażu próbnego, makijażysta ocenia także stan cery klientki i podpowiada jak przygotować skórę do makijażu, aby wyglądał on jeszcze lepiej – zaleca odpowiednią pielęgnację domową, poleca sprawdzone maseczki, peelingi, a może nawet zabiegi u kosmetologa, jeżeli widzi taką konieczność.
(……………………………………………………………………………………………………………)
artykuł ukazał się w wydaniu 3/2023 art of BEAUTY
Jeśli chcesz przeczytać więcej zamów egzemplarz lub prenumeratę art of BEAUTY >>>

Sylwia Kurowska
Magister kosmetologii (absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie), dyplomowany mistrz wizażu i stylizacji, grafik komputerowy. Właścicielka studia wizażu „BOCCA Visage” w Lublinie. Miłośniczka interdyscyplinarnego podejścia do zdrowia i urody.