Najczęstsze błędy w walce z łysieniem androgenowym

27

Łysienie androgenowe (AGA – androgenetic alopecia) to najczęściej występujący rodzaj łysienia, a jego częstotliwość rośnie wraz z wiekiem. Szacuje się, że dotyczy nawet do 80% mężczyzn i 42% kobiet rasy kaukaskiej.

Pomimo powszechności występowania łysienia androgenowego, wielu mężczyzn nie zdaje sobie sprawy z powagi problemu, co prowadzi do niewłaściwego podejścia do jego leczenia. AGA najczęściej dotyka obszar czołowo-skroniowy oraz wierzchołkowy głowy.

Genetyczne uwarunkowania łysienia androgenowego

Podstawowym czynnikiem wpływającym na łysienie androgenowe jest genetyka, a kluczową rolę odgrywa dihydrotestosteron (DHT), który powstaje z testosteronu za pośrednictwem enzymu 5-alfa-reduktazy. Zrozumienie tego genetycznego aspektu łysienia androgenowego stanowi istotny krok w skutecznej walce z tym schorzeniem.

  1. Brak pełnego zrozumienia procesu łysienia androgenowego

Najczęstszym błędem, który popełniają mężczyźni w walce z łysieniem androgenowym, jest brak pełnego zrozumienia tego skomplikowanego procesu. Łysienie androgenowe, nie ogranicza się jedynie do kwestii estetycznych, lecz ma swoje korzenie w genetycznych uwarunkowaniach oraz działaniu hormonu dihydrotestosteronu (DHT).

Mechanizmy działania DHT

DHT wpływa na komórki mieszka włosowego dwutorowo. Po pierwsze, powoduje jego miniaturyzację, prowadząc do przekształcenia włosów terminalnych we włosy vellus – strukturalnie krótsze, cieńsze i jaśniejsze. Proces ten oznacza, że oryginalne, grubsze włosy stopniowo stają się bardziej delikatne i tracą swoją pierwotną jakość.

Po drugie, DHT skraca czas trwania fazy wzrostu włosa (anagenu), co sprawia, że włosy rosną coraz krócej i stają się mniej widoczne. Jednocześnie, wydłuża okres, w którym mieszek włosowy wytwarza nowy włos po utracie włosa telogenowego. To dwufazowe oddziaływanie DHT jest kluczowe dla zrozumienia mechanizmów androgenizacji i skutecznej walki z łysieniem androgenowym.

Warto zaznaczyć, że włosy w obszarze czołowym i na szczycie głowy są szczególnie podatne na proces miniaturyzacji w skutek działania DHT, co jest efektem ich hormonozależności. Zrozumienie tych procesów umożliwia pełniejszą ocenę wpływu DHT na przekształcenie włosów terminalnych we włosy vellus, co stanowi istotny element w diagnozowaniu oraz opracowywaniu spersonalizowanych strategii terapeutycznych.

  1. Fałszywe przekonanie, że jedynym skutecznym rozwiązaniem jest przeszczep

Wśród błędnych przekonań dotyczących łysienia androgenowego na szczególną uwagę zasługuje fałszywe przekonanie, że przeszczep włosów jest jedynym skutecznym rozwiązaniem tego problemu. Aby dostarczyć klientom rzetelnych informacji i umożliwić im świadome podejmowanie decyzji, warto przyjrzeć się roli Skali Norwooda-Hamiltona w diagnostyce tego schorzenia.

Skala Norwooda-Hamiltona, powstała w celu ułatwienia opisu procesu łysienia, umożliwia zilustrowanie jego postępującego charakteru. Na poziomie 2-3 koncentracja procesu może być skierowana na zatrzymanie łysienia, stymulację wzrostu włosa oraz jego zagęszczenie. Osiągnięcie zadowalających efektów w tym stadium wymaga zaangażowania klienta, jednak jest to realna perspektywa, często mniej kosztowna niż przeszczep.

Kwalifikacja do przeszczepu staje się bardziej uzasadniona w przypadku łysienia na poziomie 3-5. Jednakże, dla osób z łysieniem na poziomie 6, decyzja o przeszczepie powinna być poprzedzona analizą gęstości i siły obszaru dawcy. Klient, decydując się na ten krok, powinien być świadomy, że przy znacznym ubytku włosów trudniej będzie osiągnąć pełne zagęszczenie obszaru.

Warto podkreślić, że osoby rozważające przeszczep powinny przede wszystkim odpowiednio przygotować się trychologicznie. Dodatkowo, badania nad funkcjonowaniem organizmu są nieodzowne, aby uniknąć ewentualnych komplikacji i zapewnić klientowi kompleksową opiekę w trakcie i po przeszczepie.

Zrozumienie etapów łysienia oraz realnych możliwości interwencji terapeutycznych pozwala unikać fałszywych przekonań i umożliwia klientowi podjęcie świadomej decyzji dotyczącej najlepszej strategii terapeutycznej w walce z łysieniem androgenowym.

Należy tutaj wspomnieć, że przeszczep nie jest leczeniem łysienia androgenowego i nie zniweluje jego przyczyn.

Przeszczep włosów, choć jest skutecznym zabiegiem w zakresie przywracania estetyki, nie stanowi leczenia źródłowych przyczyn łysienia androgenowego. Cała korona włosów jest hormonozależna, jednak włosy przeszczepione z obszaru potylicznego uchodzą za „bezpieczne”, ponieważ nie podlegają temu procesowi miniaturyzacji. Warto jednak zauważyć, że otaczające je „sąsiadujące włosy” nadal pozostają podatne na proces miniaturyzacji.

W związku z tym konieczne jest wprowadzenie terapii mającej na celu zahamowanie procesu łysienia androgenowego. Przeszczep stanowi efektywne narzędzie poprawiające wygląd, jednak kompleksowe podejście do problemu wymaga równoczesnego skierowania uwagi na terapie zapobiegające dalszej utracie włosów w obszarach poddanych przeszczepowi. Bez wdrożenia odpowiednich strategii terapeutycznych, efekty przeszczepu mogą zostać zniwelowane przez postępujące miniaturyzowanie sąsiednich włosów, co podkreśla potrzebę traktowania łysienia androgenowego jako schorzenia wymagającego spersonalizowanej, wieloaspektowej opieki.

  1. Dlaczego pielęgnacja zewnętrzna powinna być elementem całościowej terapii

Skupienie się jedynie na częściowej kuracji może być niewystarczające w walce z łysieniem androgenowym. Coraz częściej podkreśla się konieczność wdrożenia celowanej pielęgnacji, która uwzględnia aspekty zewnętrzne. W ostatnich latach reklamy produktów dedykowanych problemom łysienia androgenowego zyskują na popularności, co skutkuje coraz większym zainteresowaniem mężczyzn.

Pielęgnacja zewnętrzna, wykonywana w domu, odgrywa istotną rolę w terapii łysienia androgenowego. Jej celem jest przede wszystkim ograniczenie produkcji sebum, oczyszczenie skóry głowy oraz stworzenie odpowiednich warunków do wzrostu włosa. Regularne stosowanie specjalistycznych szamponów, odżywek czy serum może wspomóc w kontrolowaniu stanu skóry głowy oraz hamowaniu procesu miniaturyzacji mieszka włosowego.

Należy jednak pamiętać, że skóra głowy każdej osoby ma indywidualne potrzeby, dlatego kluczowe jest dostosowanie pielęgnacji do konkretnego przypadku. Wykonanie trichoskopii, czyli badania diagnostycznego skóry głowy, pozwala na dokładną analizę stanu skóry oraz włosów, co umożliwia lekarzowi lub specjaliście trychologowi dopasowanie odpowiednich produktów pielęgnacyjnych.

(……………………………………………….)
Artykuł ukazał się w wydaniu 4/2024 art of BEAUTY
Jeśli chcesz przeczytać więcej zamów egzemplarz lub prenumeratę art of BEAUTY >>>

Milena CieślakMilena Cieślak
Licencjonowana trycholożka z ponad 16-letnim doświadczeniem w pracy z włosami i 5-letnią praktyką trychologiczną, specjalizująca się w holistycznym podejściu do zdrowia i terapii. Właścicielka gabinetu Healthy Hair Trichology. Na co dzień pomaga klientom odnaleźć równowagę między zdrowiem skóry głowy a stylem życia, wierząc, że kondycja włosów jest odzwierciedleniem ogólnego stanu zdrowia.