28.04.2013
Zanim zaczniemy pozwól mi powiedzieć, kim jestem i dlaczego powinieneś odłożyć wszystko i przeczytać ten artykuł.
Agnieszka Lennan
Salon Marketing Queen
Obecnie: Doradca Marketingowy, Wykładowca, który kocha pomagać Salonom takim jak Twój…
17 lat temu: Właścicielka Day Spa w Australii
Jako jednej z wielu właścicielek Day Spa w Australii nie zawsze wszystko było dla mnie tak łatwe. Ciężko pracowałam w Spa, nie miałam czasu dla rodziny i dla siebie. Dobrze znany ludziom z tej branży ciągły pośpiech nie pozwalał mi nieraz na tak naturalne czynności jak lunch czy odpoczynek. Przez nieustanne dążenie do usatysfakcjonowania klientów jak i swoich pracowników nie mogłam poświęcić należytej uwagi marketingowi w Salonie. Doszło do tego, że przez stres niemal rwałam sobie włosy z głowy i dotarło do mnie, że ja wcale nie prowadzę biznesu – a jestem jego niewolnikiem. Właściwie to czułam się jak uwięziona w wirze pracy, z którego nie widziałam dla siebie żadnego sposobu ucieczki. Bywały takie dni kiedy nie miałam żadnych klientek, a nawet takie w których uświadamiałam sobie, że absolutnie nic nie zarabiam. Jednak pewnego dnia powiedziałam sobie DOSYĆ TEGO!
Całkiem przypadkowo zostałam przedstawiona komuś, kto całkowicie odmienił moje życie i pokazał nowy styl prowadzenia biznesu. Ta osoba nauczyła mnie cieszyć sie z prowadzonych interesów, jednym słowem pracować nad biznesem a nie w biznesie. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że to dwie odmienne rzeczy. Nauczyłam się stosować skuteczne strategie, które w ciągu roku podwoiły moje dochody.
Podczas jednej z moich wizyt w Polsce postanowiłam odwiedzić jeden z salonów w moim rodzinnym mieście. Nie mogłam uwierzyć w jaki sposób taki salon utrzymuje się na rynku przy swoim stylu działania i niskiej jakości obsługi klienta. Nie stosując żadnych zasad odnośnie utrzymania pozytywnych relacji z klientem, które sprawiłyby, że ci klienci chcieliby wracać po kolejne usługi. Postanowiłam zadzwonić do kilku salonów i przy każdej rozmowie czułam się jak niechciana klientka co bardzo mnie zniechęciło i utwierdziło w przekonaniu, jak bardzo potrzebują mojej pomocy.
Oto one: 2 największe błędy jakie popełniają właściciele salonów.
Kosztowny błąd Nr 1
Skupiasz się nad rzemiosłem a nie SALONEM. Co to znaczy?
To był mój największy problem, kiedy 17 lat temu otworzyłam swój pierwszy Salon. Dowiedziałem się też, że jest to jedno z NAJWIĘKSZYCH wyzwań z jakimi borykają się właściciele salonów. Skupiają się nad włosami, paznokciami i zabiegami (rzeczywiste rzemiosło twojej działalności) i tracą z oczu to, co faktycznie przynosi zyski czyli po prostu NOWYCH KLINTÓW. Na swoich szkoleniach, pytam wszystkich CO TAKIEGO ROBIĄ. Ha, ha, powinieneś zobaczyć spojrzenia jakie dostaję. Niektórzy mówią – ścinamy włosy, wykonujemy manicure i pedicure, inni mówią, woskujemy, wykonujemy zabiegi na ciało na twarz, make-up itd…. Ani razu nie słyszę, aby ktoś powiedział: że zajmuje się MARKETINGIEM SALONU.
Wiem, że trzeba być dobrym w tym co robisz, i jestem pewna, że jesteś w tym wspaniały. Ale tu jest prawda… im więcej klientów możesz przyciągnąć poprzez marketing, tym większe zyski osiągniesz. Pozwól mi wyjaśnić, dlaczego marketing jest najważniejszym aspektem działalności Salonu. Jeśli będziesz miał stały napływ nowych klientów w najbliższych miesiącach i pojawią się nieprzewidziane okoliczności lub wydatki typu awaria sprzętu, będziesz miał pieniądze aby przetrwać burzę. Jednakże, jeśli nie będziesz miał stałego napływu klientów, każde zakłócenie dla salonu może być śmiertelne (sprzęt, personel, płace itd.) Pozwolę sobie zadać ci pytanie …
Kiedy jesteś najbardziej zestresowany?
1. Gdy pracownik spóźnia się do pracy, lub w ogóle nie przychodzi?
2. Gdy sprzęt nawali?
3. Czy może wtedy kiedy salon jest niesamowicie cichy, a płace i czynsz są niezależne od tego?
Jestem pewna, że wszystkie te sytuacje są stresujące. Ale jeśli jednak SKUTECZNY MARKETING spełnia swoje zadanie, czyli magnetycznie przyciąga klientów, to w konsekwencji będziesz miał mnóstwo gotówki aby naprawić urządzenia i łatwo pokryć wynagrodzenia pracowników jak i inne wydatki.
Kosztowny błąd Nr 2
Robisz dokładnie to co inne Salony: Co to znaczy?
Spójrz na swoją reklamę Salonu czy to w Panoramie Firm, lokalnej gazecie czy w innym medium. Czy wygląda ona podobnie jak reklamy innych salonów? Oczywiście jest Twoja i Ty ją zaprojektowałeś, ale czy masz mnóstwo klientek dzwoniących i pytających o Twój Salon czy zabiegi? Zapewne NIE!
Czy nie jest ona podobna do wizytówki? Czyli zawiera logo lub nazwę salonu, następnie w kolejności wypisane zabiegi jakie wykonujesz i adres salonu?
Ach, oczywiście zapomniałabym o tym najważniejszym, czyli dużym, zajmującym prawie ½ powierzchni zdjęciem pięknej kobiety, które nic w zasadzie nie sprzedaje.
Jednakże, gdybyś miał ABSOLUTNIE ATRAKCYJNĄ OFERTĘ, która byłaby inna niż oferta twojej konkurencji, zapewne przyciągnąłbyś bardzo wartościowych klientów bez obniżania cen swoich zabiegów oraz zaprzestałbyś konkurowania cenowego.
To tylko mały wstęp do tego co ujawnię podczas swoich marcowych szkoleń/wykładów w Polsce.
Jesteś gotów?
Jak zrobić to poprawnie i jak ominąć te błędy? Dowiesz się na jednym z moich wykładów/szkoleń w marcu 2013. Zapraszam do kontaktu agnieszka@salon-marketing-queen.com
Agnieszka Lennan
Salon Marketing Queen
Obecnie: Doradca Marketingowy, Wykładowca, który kocha pomagać Salonom takim jak Twój…
17 lat temu: Właścicielka Day Spa w Australii