Zastosowanie aerografu w kosmetyce nikogo już nie zaskakuje – spotykamy go zarówno przy zabiegach na twarz (infuzja tlenowa), ciało (opalanie natryskowe), włosy (mezoterapia tlenowa) czy paznokcie (nail art). Jak już można się domyślać – nie mogło go zabraknąć również w dziedzinie makijażu!
Makijaż natryskowy – chociaż w Polsce zdecydowanie mniej popularny od tradycyjnego, wykonywanego przy użyciu pędzli czy gąbeczek – nie jest nowością. Od lat stanowi sekret nieskazitelnej cery celebrytów pozujących na czerwonym dywanie czy tajną broń wizażystów obsługujących światowe pokazy mody. W produkcji filmowej został po raz pierwszy użyty w 1959 roku przy okazji nagrywania oscarowego „Ben Hura”, lecz dopiero z nadejściem ery nagrań w jakości 4K/HD został należycie doceniony i wielce pożądany. W wielu egzotycznych krajach takich jak Tajlandia wyparł on klasyczną wersję makijażu ze względu na występującą tam wysoką temperaturę i wilgotność. Makijaż natryskowy jest bowiem zdecydowanie bardziej trwały i odporny na czynniki zewnętrzne od tego dobrze nam już znanego. A biorąc pod uwagę zjawisko globalnego ocieplenia i coraz gorętsze lata występujące na obszarze Polski – warto znać technikę, która zagwarantuje naszym klientkom nieskazitelny makijaż towarzyszący najważniejszym okazjom w ich życiu.
Jak wygląda makijaż metodą airbrush?
Zestaw do airbrusha składa się ze wspomnianego wyżej aerografu, kompresora i łączącego je przewodu powietrza. Aerograf to metalowy pistolet, który umożliwia równomierne i precyzyjne dozowanie produktu na wybranej płaszczyźnie – w przypadku makijażu będzie nią oczywiście twarz. I chociaż to aerograf jest bezpośrednim narzędziem, który trzyma się w ręce podczas wykonywania usługi, to kompresor jest „sercem” urządzenia. Zwiększa on bowiem ciśnienie i wymusza obieg powietrza niezbędny do rozpylenia farby. Kiedy oba elementy są już ze sobą połączone za pomocą gumowego przewodu powietrza, do pojemnika na farbę wlewa się pożądany produkt. Do makijażu typu airbrush dedykowana jest cała linia specjalnych kosmetyków – podkładów, bronzerów, róży, rozświetlaczy, a nawet cieni do powiek czy pigmentów do brwi i ust. Farbki te są silikonowe, wodoodporne lub wyprodukowane na bazie wody – muszą być odpowiednio rozcieńczone, aby ich konsystencja przeszła przez wąską dyszę aerografu. Za pomocą spustu, umieszczonego na głównym korpusie, uwalnia się strumień powietrza, a następnie dozuje farbę. Pistolet trzyma się w odległości od kilku do kilkunastu centymetrów od twarzy klientki – wszystko zależy od tego jaki poziom krycia na danym obszarze chce się osiągnąć. Jeżeli aerograf znajduje się blisko skóry, farba lepiej przylegnie do twarzy i mocniej przykryje, np. przebarwienia, zmiany trądzikowe czy zasinienia. Przy nieproblematycznej cerze lepiej zaś utrzymać większy dystans, aby makijaż wyglądał lekko i naturalnie. W obu przypadkach zachowany jest najwyższy poziom higieny – nie ma bowiem bezpośredniego kontaktu urządzenia za skórą. Przewaga w trwałości makijażu natryskowego wynika z metody aplikacji tych kosmetyków – nie są one wtłaczane w cerę, lecz delikatna mgiełka tworzy okalającą twarz powłokę – wyjątkowo ciężką do zmycia ze względu na wodoodporną formułę kosmetyków. Makijaż typu airbrush poza zastosowaniem przy pracy z klientem indywidualnym, wykorzystywany jest na planach filmowych, przy charakteryzacjach i sesjach zdjęciowych – nawet tych podwodnych!
Metodą natryskową można przede wszystkim zaaplikować na twarz podkład oraz wykonturować twarz bronzerem, różem i rozświetlaczem. Malowanie oczu, brwi i ust również jest możliwe, natomiast ciężko o precyzję przy tak drobnych obszarach. Niektórzy wizażyści używają dedykowanych zabiegowi szablonów do brwi i za ich pomocą wypełniają łuk brwiowy, lecz takie rozwiązanie nie pozwala na indywidualne podejście do twarzy klienta. W przypadku zakaźnych chorób oczu, np. wirusowego zapalenia spojówek czy jęczmienia, makijaż airbrushem może być jedynym bezpiecznym rozwiązaniem, właśnie ze względu na brak bezpośredniego kontaktu urządzenia ze skórą. Technika natryskowa może nie pozwolić na perfekcyjne blendowanie kilkunastu kolorów cieni na powiece, lecz na pewno ukryje niekomfortową zmianę w sposób nie przysparzający ryzyka dalszego nadkażenia. Podobnie jest w przypadku opryszczki.
Zalety makijażu natryskowego:
- zachowany najwyższy poziom higieny – makijaż wykonywany „bezdotykowo”,
- można go stosować przy bakteryjnych lub wirusowych chorobach skóry bez ryzyka dalszego nadkażenia i rozsiania ognisk zapalnych,
- wyjątkowo trwały – odporny na wysoką wilgotność, temperaturę i uszkodzenia mechaniczne – może utrzymywać się na skórze nawet do 48 godzin!
- bardzo naturalnie wygląda na skórze – cera bez efektu „maski”,
- w razie potrzeby można nim osiągnąć niezwykle wysokie krycie – potrafi ukryć rozległe zmiany naczyniowe, przebarwienia, trądzik, a nawet tatuaże,
- makijaż bardzo fotogeniczny – cera rewelacyjnie wygląda na zdjęciach i na nagraniach,
- przy wprawnej ręce makijaż wykonuje się w ekspresowym tempie,
- można pokrywać nim całe ciało (nie tylko twarz).
Wady makijażu natryskowego:
- stosunkowo wysoka cena szkoleń i zakupu sprzętu (sam aerograf z kompresorem to koszt około 2000 zł),
- ze względu na małą popularność techniki w Polsce, dostęp do kosmetyków jest mocno ograniczony – większość producentów nie ma podpisanej umowy z żadnym polskim dystrybutorem, wobec czego produkty należy zamawiać za pośrednictwem zagranicznych stron internetowych,
- makijaż ten należy wykonywać w dobrze wentylowanych pomieszczeniach, ponieważ rozpylane substancje mogą dostać się do dróg oddechowych,
- należy bardzo dokładnie czyścić sprzęt po każdorazowym użyciu, aby dysza aerografu się nie zapchała,
- w przypadku makijażu drobnych obszarów twarzy tj. oko, brwi, usta ciężko uzyskać wysoką precyzję.
Makijaż typu airbrush to idealne rozwiązanie dla osób, które cenią sobie bardzo naturalny wygląd skóry, ale chcą jednocześnie uzyskać wysoką trwałość. Doskonale sprawdzi się u Panien Młodych, ponieważ łączy w sobie cechy makijażu dziennego, wieczorowego oraz fotograficznego. Dla osób, które marzą o pracy przy produkcji filmowej w charakterze wizażysty, umiejętność obsługi aerografu jest konieczna i stanowi obecnie kluczowy warunek zatrudnienia. Warto więc przyjrzeć się tej metodzie i wziąć przykład od naszych zachodnich sąsiadów, u których airbrush nie bez powodu króluje już od kilku(nastu) lat!
Sylwia Krakowiak
Magister kosmetologii (absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie), dyplomowany mistrz wizażu i stylizacji, grafik komputerowy. Właścicielka studia wizażu „BOCCA Visage” w Lublinie. Miłośniczka interdyscyplinarnego podejścia do zdrowia i urody.