Modelowanie ciała kwasem polimlekowym

23
fot. Adobe Stock

Modelowanie ciała to nie tylko wyszczuplanie. To także poprawianie jego kształtu i likwidowanie wiotkości. Kwas polimlekowy przeżywa swój renesans i jest coraz częściej wykorzystywanym w zabiegach medycyny estetycznej biostymulatorem objętościowym. Pozwala uzyskać bardzo dobre efekty wypełniania ciała i poprawiania jakości jego skóry pod warunkiem, że jest stosowany bardzo umiejętnie. W innych przypadkach może powodować bardzo trudne do skorygowania powikłania.

Modelowanie sylwetki polega na nadawaniu ciału pacjenta pożądanego przez niego kształtu, poprzez wpływanie na skórę i tkankę podskórną. Zabiegi tego typu wykonywane są zazwyczaj na obszarach takich jak: uda, pośladki, łydki, kolana, boczki, brzuch oraz biust. U osób starszych dochodzą do tego jeszcze ramiona. Należy podkreślić, że modelowanie ciała polega nie tylko na miejscowym i punktowym wyszczupleniu, a często również na dodaniu objętości w niektórych miejscach na ciele oraz ujędrnieniu skóry. Preparaty wykorzystywane do wolumetrii ciała to kwas hialuronowy, własny tłuszcz pacjenta i kwas polimlekowy. Z tych trzech warto wyróżnić kwas polimlekowy.

Najsilniejszy biostymulator objętościowy

Kwas polimlekowy jest najsilniejszym biostymulatorem objętościowym dostępnym na rynku. Odtwarza endogenny kolagen z dostępem do tkanki tłuszczowej. Z jednej jednostki tego preparatu można uzyskać największy przyrost. Należy również wiedzieć, że daje on trwałe efekty i bardzo długo (nawet do 12 miesięcy) pobudza w tkance syntezę kolagenu. Wartością dodaną jest to, że oprócz mocnego działania wypełniającego, ma właściwości stymulujące, poprawia więc jakość skóry i tkanki podskórnej. Ale co więcej – można go używać w ten sposób, że wykorzystuje się tylko właściwości stymulujące, bez wypełniania, co w niektórych przypadkach jest bardzo istotne.

Zastosowanie kwasu polimlekowego w modelowaniu ciała

Wskazaniem do zastosowania kwasu polimlekowego jest przede wszystkim wypełnienie tkanki oraz poprawa jakości skóry. Z punktu widzenia współczesnej, nowoczesnej medycyny estetycznej, głównym obszarem do jego podania jest ciało.

Patrząc na potrzeby rynkowe, pierwszym wskazaniem do wykorzystania tego biostymulatora jest obecnie modelowanie pośladków. Na drugim miejscu znajduje się postrzały dekolt. Kolejne obszary mające zapotrzebowanie na jego podanie to zwiotczała skóra brzucha, a następnie mało jędrne ramiona.

W modelowaniu pośladków do tej pory było niewiele możliwości zabiegowych, a zapotrzebowanie jest duże. Zabiegi chirurgiczne z wykorzystaniem implantów dają spektakularne efekty, ale są bardzo inwazyjne. Z kolei brazylijski lifting pośladków, czyli lipotrasfer wymaga depozytu dużej ilości tkanki tłuszczowej w innych partiach ciała, co zwykle u osób chcących powiększyć pośladki jest rzadkie. Takie osoby są po prostu zazwyczaj szczupłe, zabieg więc nie u każdego pacjenta może być przeprowadzony. Jakiś czas temu próbowano modelować pośladki za pomocą kwasu hialuronowego. Niestety ograniczenie, jakie on daje to czas utrzymywania się efektów. Zabieg należy więc często powtarzać. Poza tym dla dobrego wymodelowania pośladków trzeba wykorzystać dużą ilość wypełniacza, co w efekcie jest mało opłacalne. Dodatkowo kwas hialuronowy jest relatywnie ciężkim preparatem, podanie go w pośladki obciąża je. Taki „implant” rozciąga tkankę, a potem zanika, przez co wygląd pośladków może się wręcz pogorszyć. W tym miejscu do gry wchodzi kwas polimlekowy, który powoduje, że pośladki wypełniają się naturalną tkanką, która ujędrnia je i unosi. To metoda dla osób, które są szczupłe, mają zapadnięcia w tej części ciała i chcą wymodelować pośladki, nieco je powiększyć i nie mają ochoty decydować się na inwazyjne operacje plastyczne. Zabieg nie wymaga rekonwalescencji, działa naturalnie i jest bezpieczny. Efekt nie jest natychmiastowy, jednak daje długotrwałe rezultaty, które utrzymują się do 2-3 lat.

Co jest niezwykle ważne, kwas polimlekowy poprawia również jakość skóry. A więc oprócz poprawy kształtu, zniweluje również nierówności związane z cellulitem. To bardzo dobre metoda korekcji tego defektu w czwartym stadium jego zaawansowanie, gdy cellulit jest już nieodwracalny. Przy takim typie zmian można zastosować kamuflaż, czyli optycznie wyrównać „dołki i górki” kwasem polimelkowym.

(……………………………………………….)
Artykuł ukazał się w wydaniu 3/2024 art of BEAUTY
Jeśli chcesz przeczytać więcej zamów egzemplarz lub prenumeratę art of BEAUTY >>>

Dr Marek Wasiluk
Specjalista medycyny estetycznej. Właściciel warszawskiej kliniki L’experta. Prekursor wielu metod leczenia. Jako pierwszy i jedyny Polak, ukończył studia MSC in Aesthetic Medicine (studia magisterskie, Medycyna Estetyczna) w szkole Barts and The London School of Medicine and Dentistry na prestiżowym uniwersytecie Queen Mary University of London. Autor eksperckiego bloga www.marekwasiluk.pl i książek pt. „Medycyna estetyczna bez tajemnic” oraz „Młodziej. Anti-age. Jak wyglądać pięknie i naturalnie”.