Cellulit – jak skutecznie się go pozbyć?

186
fot. Obraz licencjonowany przez Depositphotos.com/Drukarnia Chroma
fot. Obraz licencjonowany przez Depositphotos.com/Drukarnia Chroma

Mało kto wie, że z cellulitem zmaga się nawet 90% kobiet. Mimo tego, że cellulit objawia się zaburzeniami w tkance tłuszczowej, jego podłoże nie zawsze jest związane z jej nadmiarem. Nawet szczupłe kobiety zmagają się z tym problemem!

Błędne koło

By móc rozpocząć skuteczną walkę z cellulitem, należy zrozumieć skąd się bierze i czym tak naprawdę jest. Cellulit to choroba, której podłożem są zaburzenia mikrokrążenia. Z tego powodu tlen jest dostarczany w ograniczonej ilości do tkanki tłuszczowej, przez co jej metabolizm jest zaburzony i znacznie słabszy. Skutkuje to zatrzymaniem substancji przemiany materii, a w tkance tłuszczowej pojawiają się obrzęki oraz mikrostany zapalne. Komórki się powiększają, co zaczyna być widoczne zewnętrznie w formie pofałdowań, czyli cellulitu. To „puchnięcie” tkanki tworzy nacisk na naczynia krwionośne, co jeszcze bardziej utrudnia prawidłowe krążenie oraz odprowadzanie toksyn, przez co problem narasta. Finalnie, przy zaawansowanym cellulicie i przewlekłości tego problemu, może dojść do powstania zwłóknień.

To złożony i samonapędzający się proces, który trudno przerwać. Takim zaburzeniom mikrokrążenia i funkcjonowania tkanki tłuszczowej oprócz predyspozycji genetycznych, sprzyjają przede wszystkim zaburzenia hormonalne i hormonoterapia, a także niewłaściwe odżywianie się oraz noszenie obcisłych ubrań, które doprowadzają do ucisku skóry i problemów z krążeniem – tłumaczy ekspert warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium.

Co więcej, nowe badania pokazują, iż kolejną z przyczyn pojawiania się cellulitu jest odkładanie się jonów żelaza w przestrzeni międzykomórkowej tkanki. Przyspieszają one niekorzystne utlenianie lipidów, a przez to obumieranie komórek. U różnych osób, o innych predyspozycjach, nieco inne czynniki będę głównie odpowiedzialne za powstawanie cellulitu. Np. u szczupłych będzie to bardziej osłabione krążenie, a u otyłych nadmiar tkanki tłuszczowej. Te przyczyny należy zidentyfikować zawsze przed rozpoczęciem terapii, aby była ona skuteczna. Zazwyczaj powodem powstawania pomarańczowej skórki jest połączenie różnych czynników, które należy zniwelować, aby naprawdę pozbyć się tego schorzenia.

Cztery fazy rozwoju cellulitu

Oprócz przyczyn tworzenia się cellulitu, warto poznać jego cztery stadia:

  • pierwsze – zmiany nie są widoczne gołym okiem, jednak pod mikroskopem można dostrzec pojawiające się zastoje i obrzęki,
  • drugie – cellulit jest zauważalny przy chwyceniu fałdu skórnego, oprócz zastojów, zaburzenia struktury tkanki są wyraźne widoczne,
  • trzecie – zmiany są widoczne bez złapania tkanki, w pozycji stojącej, wyczuwa się grudkowate zgrubienia tkanki podskórnej, dodatkowo mikroskopowo zauważalne są elementy zwłóknienia,
  • czwarte – nierówności są już bardzo nasilone, guzowate stwardnienia są wyraźnie wyczuwalne, mikroskopowo obserwowana jest zaawansowana degradacja tkanki.

Fundamentalną zasadą walki z cellulitem jest możliwie szybkie rozpoczęcie leczenia. Zgodnie z opinią naszego eksperta, zarówno pierwsze, jak i drugie stadium schorzenia jest w miarę proste do wyeliminowania. Trzeci stopień jest trudniejszy do usunięcia, z kolei cellulit w czwartej fazie rozwoju można zwalczać jedynie kamuflażem.

Leczenie schorzenia

Istnieje kilka kierunków leczenia cellulitu. Aby skutecznie się go pozbyć należy poprawić ukrwienie, zmniejszyć ilość tkanki tłuszczowej, wyeliminować obrzęki, wyeliminować jony żelaza lub wyregulować hormonalnie organizm. Zawsze powinniśmy zacząć od wnikliwej diagnostyki, którą, co ważne, warto wykonać jeszcze zanim schorzenie będzie widoczne gołym okiem.

Cellulit diagnozuje się podczas badania fizykalnego (palpacyjnego), czyli oglądania i dotykania tkanki. Jest to możliwe w przypadku cellulitu, który zdążył się już uwidocznić. Schorzenie może być również diagnozowane na podstawie termografii kontaktowej bądź badania USG.

Termograf kontaktowy jest rodzajem kliszy z zatopionymi, ciekłymi kryształami. Zmieniają one kolor i świecą eksponowane na różne zakresy ciepła. Cellulit w tkance powoduje występowanie różnic w ukrwieniu, czyli ciepłocie samych tkanek. Tam, gdzie występują zastoje i obrzęki, krew wolniej płynie, a temperatura jest niższa, więc kolor na termografie będzie różnić się od tego, który pokazuje miejsce bez patologicznych procesów i o normalnym przepływie krwi. Zdrowa tkanka będzie obrazowana jednolitym kolorem niebieskim lub zielonym. Drobne zmiany uwidaczniają się przez niewielki kontrast między kolorami, wczesne stadium cellulitu zyska na kliszy barwę żółtą, łagodnie przechodzącą w pomarańczową. Im bardziej zaostrzony cellulit, tym większy jest kontrast między kolorami np. niebieski z żółtym. Przy zaawansowanej fazie, na kliszy wyświetla się czarny obraz z jasnymi elementami. Termograf to urządzenie o wielu zaletach. Pozwala na szybką (trwającą 1 minutę), czułą i wiarygodną diagnostykę. Uzyskane obrazy można porównywać na poszczególnych etapach leczenia, by sprawdzić skuteczność wybranej terapii. Badanie termografem obejmuje większą powierzchnię niż w przypadku USG i można za jego pomocą wyłapać cellulit na wczesnym etapie. Oprócz profesjonalnych termografów, na rynku obecne są termografy do użytku domowego. Są jednak znacznie mniej czułe i służą jedynie orientacyjnej diagnostyce.

Zabiegi na cellulit

Po zdiagnozowaniu cellulitu, ocenie jego podłoża i stopnia rozwoju można rozpocząć działanie. Jednym z dostępnych kierunków leczenia jest eliminacja samej tkanki tłuszczowej, jednak schudnięcie nie zawsze jest wystarczającym rozwiązaniem. Przy bardziej rozwiniętym cellulicie w trzecim stadium, należy zadziałać na tkankę miejscowo. Oprócz zdrowej diety oraz aktywności fizycznej pomocne okazują się zabiegi. W ramach lipolizy iniekcyjnej, przy pomocy specjalnego preparatu ostrzykujemy tkankę tłuszczową i rozpuszczamy jej komórki, co pomaga w jej niwelowaniu. Do innych, skutecznych zabiegów lipolitycznych należy ciepły laser lipolityczny, kriopoliza czy lipoliza kawitacyjna.

Pomocne w walce z cellulitem są zabiegi, które przywracają prawidłowe krążenie. Karboksyterapia to technika uchodząca za jedną z najlepiej poprawiających ukrwienie skóry. Metoda ta polega na precyzyjnym wprowadzaniu pod skórę odpowiedniego, certyfikowanego dwutlenku węgla (to bardzo ważne, aby był on bardzo dobrej jakości). W momencie iniekcji gaz rozchodzi się równomiernie pod skórą, rozszerza naczynia krwionośne, zwiększając miejscowo przepływ krwi i poprawiając odżywienie oraz dotlenienie tkanek. To stymuluje procesy regeneracyjne, w tym powstawanie nowych, drobnych naczynek. W efekcie skóra jest lepiej odżywiona oraz dotleniona i cellulit zanika.

Oprócz poprawy krążenia w tkance tłuszczowej, warto wspomóc eliminowanie obrzęków. W tym celu dobrze sprawdzają się masaże – począwszy od bańki chińskiej przez specjalistyczne i gabinetowe jak endermologie lub Robolex. Wspierają one tkankę tłuszczową w eliminowaniu szkodliwych toksyn oraz wyrównywaniu struktury.

By przywrócić prawidłowe funkcjonowanie tkanki tłuszczowej, pacjentki często decydują się na mezoterapię igłową. W ramach tego zabiegu, do tkanki wprowadza się różne substancje, takie jak koktajle witaminowe czy pobudzające krążenie, za pomocą strzykawki oraz igły. Niedawno na rynku pojawił się specjalistyczny preparat Alidya. Pozwala on wyłapać szkodliwe jony żelaza w macierzy międzykomórkowej. Ten preparat działa na poziomie molekularnym. Poprzez wyrównanie poziomów żelaza w tkance powoduje, że normalizuje się jej funkcjonowanie, co jest bardzo istotne z punktu widzenia eliminacji cellulitu. Co ważne preparat ten ma certyfikat CE, co oznacza, że musiał on zostać przebadany i dopuszczony do obiegu, właśnie jako substancja lecząca cellulit w ten sposób. Inne preparaty, które podaje się w mezoterapii działają niejako przy okazji, ten jest na niego sfokusowany. Procedura wygląda tak, że podaje się płyn, co 2-4 cm głęboko w tkankę tłuszczową. Zabiegi należy wykonać w serii 7-10 co tydzień – wyjaśnia doktor.

Eliminacja zaburzeń hormonalnych musi być wyregulowana przy współpracy z endokrynologiem. To, w którym kierunku powinniśmy zadziałać zależy od indywidualnych predyspozycji pacjenta i typu cellulitu. Zwykle nie ma jednej drogi leczenia, a skuteczna terapia to połączenie kilku rodzajów zabiegów, działających na różne przyczyny. Poza tym na eliminację cellulitu pierwszego stopnia o podłożu np. lipolitycznym stosuje się inne zabiegi niż na cellulit w trzeciej fazie rozwoju o tym samym podłożu – zabiegi po prostu muszą być często mocniejsze. Taką terapię ustala lekarz.

W przypadku zaawansowanego cellulitu w czwartej fazie rozwoju, metody poprawiające krążenie, zmniejszające obrzęki i przywracające prawidłowy metabolizm nie są skuteczne. W tym stadium powstają zwłóknienia widoczne w postaci guzków, które muszę być zniwelowane w pierwszej kolejności. Jest to jednak bardzo trudne. Do walki z nimi nadaje się jedynie kamuflaż, czyli albo rozmiękczanie zwłóknień, albo wypełnianie zapadnięć. Trzeba jednak wiedzieć, że jest to bardzo trudne, a technika podawania musi być bardzo precyzyjna i wymaga podawania preparatu w małych ilościach i wielu powtórzeniach. Lekarz, który ją wykonuje musi więc być bardzo doświadczony. Taka terapia jest też niestety kosztowna.

To warto wiedzieć

Nie można zapominać o tym, jak ważna jest odpowiednia profilaktyka. By uniknąć powstawania pomarańczowej skórki bądź by niwelować pierwsze jej objawy warto zadbać o właściwą dietę bogatą w antyutleniacze oraz witaminy i eliminującą tłuszcze, cukry oraz używki. Należy regularnie ćwiczyć, ograniczyć chodzenie w butach na wysokim obcasie i zrezygnować z zakładania obcisłej odzieży. W ramach domowej pielęgnacji można robić masaże oraz brać prysznic na zmianę ciepłą i zimną wodą zamiast gorących kąpieli w wannie.

Kobiety zmagające się z omawianym problemem często stosują różnego rodzaju balsamy, żele czy kremy antycellulitowe. Niestety, zawarte w nich substancje aktywne słabo przenikają w głąb tkanki, więc ich działanie nie jest skuteczne. Jeżeli stosowanie danego środka daje efekt, jest to spowodowane samym masażem wykonywanym podczas aplikowania kosmetyku.

Dr Marek Wasiluk
Specjalista medycyny estetycznej. Jako pierwszy i jedyny Polak, ukończył studia MSC in Aesthetic Medicine w szkole Barts and The London School of Medicine and Dentistry na prestiżowym uniwersytecie Queen Mary University of London. Właściciel warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium (www.triclinium.pl). Autor eksperckiego bloga www.marekwasiluk.pl i książki pt. „Medycyna estetyczna bez tajemnic”.