Nasz organizm sam wie, co dla niego najlepsze. Dlatego warto, aby to, co mu dostarczamy było jak najbardziej naturalne. Wybieraj świadomie, z korzyścią dla zdrowia.
Jako konsumenci jesteśmy coraz bardziej wyedukowani i ostrożni. Zwracamy uwagę na to,
co kupujemy, nosimy, kładziemy na talerzu i nakładamy na skórę. Sprawdzamy składy i pochodzenie produktów, porównujemy je, staramy się minimalizować ilość „chemii” w codziennym życiu.
Dla dobra nas samych i środowiska. Bo wiemy, że to, co naturalne, najbardziej służy nie tylko planecie, ale i naszemu zdrowiu, urodzie i samopoczuciu. Dobra wiadomość jest taka, że rynek odpowiada na nasze potrzeby, ułatwiając nam świadome, naturalnie dobre wybory.
Również w kwestii dbania o zdrowie. Coraz więcej osób szuka naturalnych zamienników chemioterapeutyków, które często stanowią drogę „na skróty” – są dobrze znane i dostępne bez recepty, ale nie do końca wiemy, co zawierają, jak działają i jakie mogą być skutki uboczne ich zbyt długiego stosowania. Po takie szybkie rozwiązania często sięgają kobiety borykające się z zapaleniem pęcherza. To nie tylko nieprzyjemna, ale i bardzo powszechna dolegliwość, z którą boryka się przynajmniej raz w życiu nawet nawet co druga kobieta! – Zakażenie układu moczowego jest jednym z najczęstszych problemów zdrowotnych, z którym pacjentki zgłaszają̨ się̨ do lekarza. Co więcej, blisko połowa z pacjentek doświadcza nawrotów infekcji w ciągu pierwszych sześciu miesięcy – mówi urolog dr hab. n.med. Sławomir Poletajew. To typowo „kobieca” przypadłość, ze względu na naszą anatomię. – Żeńska cewka moczowa uchodzi do przedsionka pochwy, przez co ma stały kontakt ze środowiskiem bakteryjnym pochwy, krocza i okolic odbytu. Jednocześnie jest krótka i szeroka, co umożliwia bakteriom penetrację do pęcherza moczowego – tłumaczy urolog.
Zapaleniu pęcherza zwykle towarzyszą nieprzyjemne objawy, takie jak ból w dole brzucha, uczucie pieczenia, nieznośne „parcie” na pęcherz i częstsze niż zwykle wizyty w toalecie, a nawet gorączka i krwiomocz. Aby je złagodzić, często sięgamy po tradycyjne chemioterapeutyki albo antybiotyki, które powinny jednak być ostatecznością. Tak naprawdę należy je zastosować tylko, gdy jest to absolutnie konieczne, zawsze pod kontrolą lekarza i zgodnie z jego zaleceniami. Niewłaściwe zażywanie antybiotyków może bowiem skutkować nawracającymi infekcjami bądź opornością organizmu. To o tyle niebezpieczne, że gdy będą naprawdę niezbędne, mogą nie zadziałać.
Tak samo nie należy też lekceważyć pierwszych objawów, licząc na to, że przykre i wstydliwe dolegliwości samoistnie miną. Odpowiednio szybka reakcja pozwoli zminimalizować ryzyko powikłań i skrócić czas leczenia do minimum. Przy pierwszych objawach pomóc może wyrób medyczny FEMANNOSE® N. Zawiera on naturalnie występujący w ludzkim organizmie składnik D-mannoza. To tzw. substancja endogenna, naturalnie produkowana przez nasz organizm. Dzięki temu jest ona dobrze tolerowana i przyswajalna, nie powoduje też skutków ubocznych. Jak działa D-mannoza? Zapobiega przywieraniu wywołujących stan zapalny bakterii Escherichia Coli do błon śluzowych dróg moczowych. W rezultacie bakterie zostają wypłukane podczas następnego oddawania moczu. Znika więc przyczyna infekcji, a nieprzyjemne objawy ustępują. To naturalnie dobry, świadomy wybór, który w połączeniu z codzienną profilaktyką zadba o nasze zdrowie intymne i pozwoli cieszyć się kobiecością bez uczucia wstydu czy dyskomfortu.
Chcesz szybko i skutecznie pokonać zakażenie układu moczowego – zapytaj o FEMANNOSE® N
Wyrób medyczny FEMANNOSE® N jest bezpieczny nawet dla kobiet w ciąży i pomoże skutecznie zapobiec rozwojowi infekcji. Należy jednak przyjmować go po wcześniejszej konsultacji z lekarzem. Femannose® N może być stosowany od 14. roku życia.
Więcej na: femannose.pl