Pielęgnacja skóry noworodka i niemowlaka

121
fot. Pexels

Skóra noworodków i niemowląt jest wyjątkowo cienka, delikatna i wrażliwa. Każdego dnia skóra malutkich dzieci się zmienia i przystosowuje do wszelkich czynników zewnętrznych.

Na początku skóra noworodka jest lekko zaczerwieniona, a u maluszków urodzonych po terminie bywa pomarszczona na skutek zaniku ochronnej mazi płodowej gdy dziecko jest jeszcze w płynie owodniowym. Koloryt skóry nie jest jednolity, np. dłonie i stopy bywają sinawe i mają białawe cętki. Jest to spowodowane niedojrzałym układem krążenia maluszka – część naczynek silnie się kurczy, część rozkurcza a krew do dystalnych części ciała dociera dużo wolniej. Dopiero po kilku tygodniach układ krążenia w pełni dojrzewa a skóra dziecka nabiera jednolitej kolorystyki. U maluszków często pojawia się meszek płodowy czyli bardzo delikatne włoski, lokalizujące się głównie na plecach, ramionach, czole, uszach i policzkach. Meszek zanika po kilku tygodniach życia. W pierwszych tygodniach życia na skórze noworodków może pojawić się również łuszczenie skóry i drobne krostki.

Skóra maluszków jest bardzo cienka i delikatna, warstwa rogowa nie jest w pełni rozwinięta więc nie chroni należycie skóry przed czynnikami zewnętrznymi, naczynka krwionośne wyraźnie prześwitują przez skórę, płaszcz hydrolipidowy jest bardzo cienki a pH jest bliskie neutralnemu (dopiero po kilku tygodniach nabiera kwaśnego odczynu). Z tych wszystkich powodów skóra jest podatna na uszkodzenia, zakażenia bakteryjne i grzybicze oraz podrażnienia. Odpowiednia pielęgnacja skóry maluszków zapobiegnie przesuszeniu i podrażnieniom. Pielęgnacja polega na prawidłowym myciu, nawilżaniu i natłuszczaniu.

Ze względu na fakt, że skóra maluszków jest delikatna zaleca się stosowanie do mycia preparatów na bazie pochodnych betainy, zawierających w składzie również pantenol i oleje roślinne (działanie łagodzące i natłuszczające). Preparaty te powinny być przeznaczone typowo dla małych dzieci. Jednak mogą one niepotrzebnie wysuszać skórę dziecka dlatego jedno z zaleceń mówi, żeby małe dzieci myć w samej wodzie o temperaturze około 37oC, a sama kąpiel nie powinna być za długa, maksymalnie do 10 minut.

Podczas kąpieli należy uważać na kikut pępowinowy bowiem powinien on goić się na sucho. Proces gojenia trwa nawet do miesiąca gdy stosuje się preparaty odkażające. Aby przyspieszyć gojenie można przemywać kikut 60% spirytusem. Należy pamiętać, aby nie naklejać na kikut żadnych plastrów itp. a pieluszkę zakładać tak aby nie zakrywała pępka ponieważ swobodny dostęp powietrza wpływa na szybkość gojenia.

Ciemieniucha, powstająca najczęściej na głowie w miejscu ciemiączka ale także za uszami, w fałdach nosowo-wargowych, na powiekach i przy łuku brwiowym, to przypadłość dotykająca prawie wszystkie dzieci. Częściej spotyka się ją u dzieci ze skłonnościami do atopowego zapalenia skóry oraz urodzonych wiosną i latem (gruczoły łojowe są wtedy bardziej aktywne). Ciemieniucha powstaje na skutek oddziaływujących hormonów matczynych na gruczoły łojowe maluszka. Hormony te pobudzają gruczoły łojowe do aktywniejszej pracy czego skutkiem są żółto-brązowe plamy (wydostający się przewodami łojowymi łój zasycha i tworzy żółtą skorupkę w ww. miejscach). Aby zniwelować problem ciemieniuchy można na 15 minut przed planowaną kąpielą natrzeć dziecku głowę oliwką, potem zmyć ją szamponem dla dzieci i po kąpieli wyczesać łuski szczotką z naturalnym włosiem. Pielęgnację taką należy powtarzać regularnie bowiem proces niwelowania ciemieniuchy może trwać od kilku dni do nawet miesiąca. Jeśli problem się nasila warto skonsultować się z pediatrą i zastosować specjalne preparaty aby zapobiec wtórnej infekcji bakteryjnej lub grzybiczej na skórze dziecka. Należy także pamiętać, aby nie przegrzewać skóry głowy (sprzyja nadaktywności gruczołów łojowych) oraz wybierać przewiewne czapki z bawełny.

Aby regularnie natłuszczać skórę dziecka można raz lub dwa razy w tygodniu dodać do kąpieli mieszankę naturalnych olejów (np. migdałowego, arganowego, kokosowego itp.) Oleje te stworzą na skórze delikatną powłokę i zapobiegną utracie wody, zapobiegając tym samym powstawaniu podrażnień.

W przypadku mycia skóry twarzy zalecenia są takie same. Należy jednak pamiętać aby przemywać skórę twarzy wodą po każdorazowym „ulaniu” bowiem pozostałości mleka na skórze mogą ją podrażniać. Na twarzy maluszka mogą się pojawić krostki przypominające trądzik. Powstają one na skutek hormonów matczynych pozostających jeszcze w organizmie dziecka lub podawanych dziecku razem z mlekiem. Nie należy ich wyciskać czy drapać bowiem znikną samoistnie. Jedynie przy mocno nasilonym trądziku, po konsultacji z pediatrą, można zastosować specyfiki z tlenkiem cynku. Przy pielęgnacji skóry twarzy należy pamiętać o smarowaniu jej tłustym kremem, szczególnie przy minusowych temperaturach i silnym wietrze. Krem stworzy na skórze warstwę okluzyjną, zapobiegającą transepidermalnej utracie wody (TEWL) oraz podrażnieniom.

Gdy skóra jest zaczerwieniona i podrażniona warto posmarować ją maściami z lanoliną. Natłuści ona naskórek i przyspieszy gojenie. Lanolina świetnie działa również na odparzenia skóry, które najczęściej pojawiają się na skórze pośladków. Pod pieluszką jest ciepło, wilgotno a dodatkowo mocz podrażnia delikatną skórę. Pieluchy należy zmieniać dość często a przy każdej zmianie pupę przemyć wodą lub specjalnymi chusteczkami (najlepsze są te, które zawierają 95% wody i jak najmniej dodatkowych substancji) oraz dać jej chwilę na „wietrzenie”. Na rynku są dostępne specjalne maty podkładowe, na których spokojnie można zostawić dziecko z gołą pupą, bez obaw, że coś zabrudzi.

Istnieje także teoria, która mówi, że na podrażnienia skóry dziecka idealne jest mleko mamy. Zawiera ono cenne tłuszcze, minerały i witaminy, które korzystnie wpływają na skórę. Mamy, które mają dużo pokarmu mogą raz w tygodniu dodać mleko do kąpieli maluszka lub smarować podrażnione miejsca swoim mlekiem.

Aby zapewnić swojemu dziecku bezpieczeństwo stosowania kosmetyków należy również unikać pewnych składników, które niestety dość powszechnie są stosowane, nawet w kosmetykach dla najmłodszych. Są to oleje mineralne – olej parafinowy (paraffinum liquidum) czy wazelina (petrolatum, vaseline), parabeny (methylparaben, ethylparaben, propylparaben, buthylparaben), konserwanty (phenoxyetanol, diazolidinyl urea, quaternium 15, bronopol, germall, DMDM hydantoin), glikole, detergenty (głównie SLS, SLES), stabilizatory (EDTA) i silikony (dimethicone).

W pielęgnacji skóry maluszków należy pamiętać, że im mniej tym lepiej. Skóra jest na tyle wrażliwa, że nadmierna jej chemizacja nie przyniesie korzyści a jedynie nasili problemy. Jedynie w przypadku rzeczywistych schorzeń, po konsultacji z pediatrą, należy wdrożyć do pielęgnacji odpowiednie preparaty.

Anna Kacperska-Dolata
Z wykształcenia kosmetyczka, chemik kosmetyczny i promotor zdrowia. Jedna z 10 finalistek konkursu Kosmetyczka Roku Bielenda. Prowadzi Gabinet Kosmetyki Estetycznej Piękno i Zdrowie w Płotach oraz jest wykładowcą i instruktorem zawodu.