Codzienne życie w sieci zewnętrznych stresorów stworzonej przez lata rozwoju cywilizacji oraz zmieniające się warunki życia na Ziemi wpływa na stan skóry. To właśnie ona jest największym organem ludzkiego ciała, a także granicą między organizmem a środowiskiem, dlatego podlega nie tylko wewnętrznemu chronologicznemu procesowi starzenia, ale także różnym czynnikom zewnętrznym.
Czynniki zewnętrzne prowadzą do wyraźnych zmian strukturalnych wpływających nie tylko na młody wygląd, ale także na funkcje fizjologiczne skóry. Wynikiem kumulacji uszkodzeń są zaburzenia na poziomie komórkowym i szeroko pojęte starzenie się skóry. Dermosuplementacja o szerokim spektrum działania to przede wszystkim wsparcie systemu antyoksydacyjnego i detoksyfikacji skóry, odwracanie i naprawa uszkodzeń oraz niwelowanie skutków foto-agingu, stresu oksydacyjnego, glikacyjnego oraz narażenia na zanieczyszczenie środowiska, promieniowanie słoneczne oraz elektromagnetyczne.
Promieniowanie słoneczne – photo-aging i digital-aging
Światło słoneczne dostarcza ciepła i energii potrzebnej do podtrzymania życia człowieka i jest niezbędne między innymi do syntezy witaminy D. Jednak elementy promieniowania słonecznego szczególnie UVA i UVB mogą mieć zarówno ostry jak i przewlekły niekorzystny wpływ na skórę. UVB jest absorbowane głównie w naskórku, gdzie wywołuje reakcję zapalną oparzenia słonecznego i dodatkowo uszkadza DNA komórek. UVA, które stanowi większość promieniowania UV docierającego do powierzchni Ziemi przenika do skóry właściwej i może powodować uszkodzenia oksydacyjne i fotostarzenie. Może również pośrednio wpływać na uszkodzenia DNA poprzez wytwarzanie reaktywnych form tlenu (ROS) i azotu (RNS). Nie należy pomijać również roli światła widzialnego (VIS) w tym także światła niebieskiego (HEV). Ponieważ 50% światła słonecznego docierającego do powierzchni Ziemi to światło widzialne oszacowano, że to ono odpowiada za 50% wolnych rodników wywołanych przez to promieniowanie. Ponadto wszechobecność nowych technologii naraża skórę na dodatkową dawkę światła niebieskiego, które emitują głównie komputery, telewizory oraz telefony komórkowe. Szacuje się, że dorosły człowiek spędza poniższą ilość godzin przed ekranami urządzeń: 2:27 – przed telefonem, 3:43 – telewizja, 7:00 – praca przy komputerze w sumie daje to koło 12 godzin dziennie. Ekspozycja na światło HEV indukuje stan zapalny z powodu ogromnej liczby generowanych wolnych rodników. To utrudnia procesy regeneracyjne, zwiększa ilość komórek starzejących się. Badania potwierdzają również, że światło HEV wpływa na ekspresję kilku genów, które dążą do nierównomiernej pigmentacji. Z powodu niewłaściwego sygnału dochodzi do dezorientacji melanocytów, które produkują albo nadmierną albo niewystarczającą ilość melaniny. Szkodliwe działanie HEV zmniejsza antyoksydacyjny system obronny co skutkuje niszczeniem włókien kolagenowych, elastynowych, macierzy międzykomórkowej i połączenia skórno –naskórkowego.
Słoneczna „skórna” witamina i stymulacja receptorów VDR
Witamina „słoneczna” jest „gorącym” tematem, który przyciąga wiele uwagi w ciągu ostatnich lat, zwłaszcza, że znaczna część światowej populacji, prawie 50% ma jej niedobór. Z dermatologicznego punktu widzenia trudno zaliczyć promieniowanie słoneczne do przyjaciół naszej skóry. Zła strona promieniowania to fotostarzenie, przebarwienia, oparzenia słoneczne, rumień czy nowotwory skóry. Ta dobra strona przynosi nam ważną dla całego organizmu witaminę D, której produkcja odbywa się właśnie w skórze. Poziom witaminy D jest zależny od stylu życia, czynników środowiskowych i kulturowych, wieku, rodzaju skóry oraz ochrony przed promieniowaniem. Wraz z postępującym starzeniem się skóry spada zdolność do jej produkcji. U kobiet dodatkowo jest to powiązane z poziomem hormonów i skutkami menopauzy. Zaburzenia metaboliczne i otyłość również wpływają na obniżenie jej poziomu. Dla samej skóry witamina D reguluje biologiczny cykl naskórka, naturalne procesy regeneracyjne oraz podnosi jej odporność. Stanowi tarczę ochronną przed promieniowaniem, zmniejsza uszkodzenia DNA, chroni przed wolnymi rodnikami i uszkodzeniami oksydacyjnymi oraz zwiększa przeżywalność komórek. Promuje gojenie się ran i naprawę tkanek, ma działanie przeciwzapalne i przeciwdrobnoustrojowe. Ma również dobroczynny wpływ na wydzielanie sebum i skład lipidów skórnych. Niewłaściwy poziom witaminy D może łączyć się również z nasileniem chorób dermatologicznych. Dermosuplementacja w witaminę D-like to wyjątkowa inspiracja naturą i bezpieczna alternatywa dla witaminy D, której nie można stosować w kosmetykach. Badania wykazały, że nie tylko doustna suplementacja witaminą D jest ważna, ale również zwiększenie ilości białek VDR – jej receptorów. Wykazano, że ich brak powoduje zaburzenia odnowy komórkowej, spadek ilości skórnych lipidów w błonach komórkowych, zaburzenie barierowe i immunologiczne oraz trudności w regeneracji. Te możliwości daje roślinny naturalny stymulator tych receptorów pochodzący z biotechnologicznej fermentacji ekstraktu z winogron, niweluje skutki niedoboru witaminy D w skórze, wzmacnia barierę naskórkową i utrzymuje odpowiedni stopień nawilżenia, a także chroni przed promieniowaniem UV. Dodatkowo reguluje pracę gruczołów łojowych i wykazuje działanie antybakteryjne. Badania in vitro potwierdziły wysoką skuteczność działania Vitamin D3-like nie tylko w stymulacji produkcji receptorów VDR, gdzie zanotowano wzrost na poziomie aż 75%, ale również w zwiększeniu ochrony antyoksydacyjnej o 32%.
Glikacja i glyc-aging
Glikacja podobnie jak oksydacja jest reakcją zachodzącą podczas starzenia chronologicznego skóry. Pierwsze produkty glikacji kolagenu są obecne w skórze już w wieku 20 lat, a proces gwałtownie narasta po 35. roku życia. Dodatkowo współczesne życie w pośpiechu, praca, stres, dojazdy i posiłki zjedzone zbyt szybko, słodkie przekąski i napoje zaburzają gospodarkę cukrową organizmu. Cząsteczki glukozy reagują z cząsteczkami białek skóry – kolagenem i elastyną, tworząc AGEs (końcowe produkty zaawansowanej glikacji, ang. advanced glycation end- products). Dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia struktury i funkcji białek zmieniającego właściwości fizyczne i biomechaniczne skóry. Prowadzi to do jej usztywnienia i utraty elastyczności oraz zaburzenia w produkcji macierzy międzykomórkowej. Badania naukowe zwracają uwagę na szczególny związek między promieniowaniem UV a glikacją. W miejscach narażonych na promieniowanie słoneczne zaobserwowano zwiększoną kumulację AGEs oraz nasiloną elastozę. Nagromadzenie AGEs stwierdzono również u cukrzyków oraz osób palących papierosy. Oprócz tego, dochodzi do kumulacji glikotoksyn w skórze, co prowadzi do „zmęczenia komórkowego” ponieważ glikacja zmniejsza zdolność do wytwarzania energii potrzebnej komórkom do procesów życiowych. Ponadto AGEs zmieniają przepuszczalność naczyń krwionośnych, prowokują mikrozapalenia, co nasila jeszcze stres oksydacyjny. Dlatego też hamowanie glikacji, odbudowa uszkodzeń i usuwanie AGE’s jest ważną strategią niwelująca skutki starzenia się chronologicznego i fotostarzenia. Naturalną ochronę w skórze miedzy innymi zapewniają karotenoidy ale ich zawartość jest uzależniona od ilości jaka jest dostarczana w pożywieniu oraz od poziomu procesów antyoksydacyjnych. Karotenoidy występują w skórze w różnej formie: alfa, beta, gamma karotenu, luteiny, zeaksantyny, likopenu oraz fitoenu i fitofluenu. Te dwa ostatnie, dotychczas ignorowane i niedoceniane, stanowią prawie 40% wszystkich karotenoidów w skórze. Są nieocenione w zapobieganiu starzenia i fotostarzenia, ponieważ zmniejszają uszkodzenia białek i lipidów skórnych pod wpływem promieniowaniem, oraz zapobiegają powstawaniu wolnych rodników i AGEs. Tym samym obniżają ryzyko oparzeń słonecznych, uszkodzeń DNA, wpływają na jakość i syntezę białek skóry. Zapewniają zdrowy koloryt i przeciwdziałają powstawaniu przebarwień. Spadek poziomu karotenoidów jest spowodowany stresem oksydacyjnym, zanieczyszczeniem powietrza, paleniem tytoniu, nadużywaniem alkoholu, intensywnym wysiłkiem fizycznym, stresem, złymi nawykami żywieniowymi, a także chorobami. Bezbarwne karotenoidy z różowej algi są bardzo skuteczne w suplementacji skóry. Są biotechnologicznie pozyskiwane z alg Dunaliella salina pochodzących ze zrównoważonych upraw na specjalnych lagunach. Algi te posiadają naturalne zdolności do wytrzymywania ekstremalnych warunków promieniowania słonecznego dzięki czemu stały się inspiracją do wykorzystania mechanizmu fotoochronnego natury w pielęgnacji skóry oraz suplementacji. Badania in vitro wykazały, że skutecznie zwalczają glikację, usuwają istniejące AGEs oraz zapobiegają powstawaniu nowych aż o 68% oraz hamują receptory RAGE o 40%. Zmniejszają również produkcję czynników zapalnych oraz chronią komórki przed skutkami stresu oksydacyjnego.
Smog – pollu-aging i oxyd-aging
Liczba publikacji na temat konsekwencji zanieczyszczenia powietrza dla zdrowia ludzi wzrasta dramatycznie. Konsekwencją ludzkiej działalności przemysłowej są uwalniane do atmosfery gazy, cząsteczki i pyły. Stwarza to wyzwania pielęgnacyjne dla tzw. „skóry miejskiej”, która narażona jest na zanieczyszczone powietrze zawierające różne szkodliwe komponenty takiej jak: policykliczne węglowodory aromatyczne, lotne związki organiczne, tlenki (dwutlenek siarki, tlenek węgla, azotu) metale ciężkie, ozon oraz cząsteczki pyłowe. Zanieczyszczenia wchodzą w reakcję ze skórą, zakłócają strukturę bariery, poziom nawilżenia i TEWL. Prowadzą do wyczerpania systemu antyoksydacyjnego i wyczerpania mitochondrialnego związanego ze spadkiem energii komórkowej. Skóra staje się bardziej wrażliwa, pozbawiona witalności i blasku z zaburzoną pigmentacją. Nasilić mogą się też zmiany skórne taki jak atopia, łuszczyca i trądzik. Nr 1 na liście wskazanej przez dermatologów są cząsteczki pyłowe szczególnie te o rozmiarze PM 2,5 nazywane również małymi cząsteczkami. Są to drobne bryły i płynne cząsteczki zawieszone w powietrzu o rozmiarze 2,5. Przenikają do skóry przez ujścia gruczołów łojowych, mieszki włosowe oraz mikrouszkodzenia i przyklejają się do receptorów obecnych na keranocytach. Powodują stres oksydacyjny i przyspieszenie starzenia się oraz tworzenie przebarwień. Zaobserwowano, że skóra miejska starzeje się 10% szybciej niż skóra osób żyjących poza miastem. Substancje, które są w stanie zapobiegać kumulacji zanieczyszczeń i toksycznych cząsteczek pochodzą oczywiście z natury. Szanta zwyczajna przykuła uwagę ze względy na swoje historyczne wykorzystanie w leczeniu zatrucia rtęcią. W nowoczesnym wydaniu substancja pozyskiwana z jej komórek macierzystych wyzwala unikalne właściwości wzmacniające „recykling komórkowy”. Wykorzystuje autofagię – proces usuwania z komórki odpadów – uszkodzonych lub obumarłych elementów. Dzięki czemu jest możliwe działanie odtruwające komórki skóry z odpadów wytworzonych przez zanieczyszczenia ale również powstałe podczas ekspozycji na światło niebeskie. Unikalnym działaniem jest wychwytywanie cząsteczek PM oraz zmniejszanie ich wnikania aż o 76%, przez co ma działanie ochronne na komórki skóry. Usuwa i neutralizuje toksyczne wolne rodniki, które uszkadzają białka i struktury lipidowe. Redukuje stężenie rodników tlenowych w keranocytach: tlenu singletowego, reaktywnych form tlenu oraz zmniejsza peroksydację lipidów. Wzmacnia barierę skóry stymulując naturalne przeciwutleniacze skóry. Poprawia integralność naskórka i jego funkcje barierowe. Naprawia metabolizm komórkowy, uzupełnienia poziom energii i zmniejsza stan zapalny redukując stężenie interleukin.
W świetle rosnącego narażenia na stres solarny, oksydacyjny i glikacyjny oraz coraz większej świadomości ich wpływu na zdrowie skóry, holistyczne podejście do nowoczesnej kosmetologii jest kluczowe. Nasza skóra potrzebuje nowoczesnej broni przeciw skutkom technologiczno-urbanistycznego stylu życia, zarówno przed promieniowaniem słonecznym w całym jego spektrum od ultrafioletowego (UV), światła widzialnego (VIS) w tym niebieskiego (HEV), ale również uszkodzeniami związanymi z zanieczyszczeniem środowiska i finalnie przed globalnymi uszkodzeniami DNA spowodowanymi stresem oksydacyjnym i glikacyjnym. Nowoczesną strategią jest dermosuplementacja uzupełniająca niedobory substancji niezbędnych dla zdrowia, równowagi i zachowania młodości skóry na jak najdłużej.
Anna Marcjasz
Mgr kosmetologii, absolwentka Collegium Medicum UJ, Brand Manager oraz specjalista R&D w Arkana Cosmetics.