Aby utrzymać skórę w dobrej kondycji przez cały rok, należy pamiętać o jesiennej odnowie. Jesień to idealna pora na regenerację i nawilżenie skóry po lecie, przygotowanie jej na zimę, czy pozbycie się niechcianych pamiątek takich jak przebarwienia czy piegi.
Zielone światło dla eksfoliacji
Okres jesienny sprzyja zabiegom złuszczającym. Począwszy od peelingów mechanicznych, których wybór jest dość szeroki. Różnią się one od siebie właściwościami ściernymi. Te które w swoim składzie zawierają korund, kwarc i piasek wulkaniczny należą do najbardziej agresywnych. Nieco delikatniejszym działaniem charakteryzują się peelingi z zawartością rozdrobnionych pestek brzoskwini, migdałów, skorup orzecha włoskiego, pestek oliwek, zmielonych ziaren kawy czy mikrokrystalicznej celulozy. Najsłabsze właściwości ścierne i tym samym najdelikatniejsze działanie mają peelingi zawierające płatki kwiatów i liście oraz sól morską i sól kuchenną, cukier, granulaty woskowe, skórkę gorzkiej pomarańczy, trukwe, pestki truskawek czy winogron. Jednak wciąż bardzo często wykorzystywanym surowcem są mikrogranulki polietylenu, które cieszą się popularnością wśród konsumentów ze względu na efektywność działania. Stanowią jednak duże zagrożenie dla środowiska, gdyż ze względu na swój rozmiar trafiają w niezmienionej postaci do rzek, mórz i oceanów, a ich czas degradacji jest bardzo długi.
Peelingi mechaniczne nie będą odpowiednią opcją dla skóry wrażliwej i naczynkowej. Dla tych rodzajów cer przeznaczone są delikatniejsze peelingi enzymatyczne. Stosowane enzymy to przede wszystkim proteazy pochodzenia roślinnego między innymi papaina z owoców papai, bromelaina z miąższu ananasa, a także aktynidyna z owoców kiwi i ficyna z fig. W przeciwieństwie do peelingów mechanicznych, enzymy nie podrażniają skóry, ale finalnie tak samo pozwalają usunąć sebum z porów skórnych oraz zewnętrzne komórki naskórka. Dochodzi również do zmiękczenia naskórka. Wykonując peeling enzymatyczny w domu warto przestrzegać kilku zasad. Peeling należy nakładać pędzelkiem lub rękawiczką jednorazową, a także nie należy dopuścić do jego wyschnięcia, gdyż enzymy działają jedynie w środowisku mokrym.
Peelingi oprócz działania keratolitycznego przygotowują skórę do aplikacji preparatów kosmetycznych. Umożliwiają tym samym lepsze wchłanianie substancji czynnych, przyspieszają proces odnowy oraz wspomagają nawilżenie skóry.
W celu korekcji przebarwień posłonecznych, pierwszych oznak starzenia i drobnych zmarszczek warto udać się do gabinetu kosmetycznego. Najbardziej skutecznie zmiany te można zniwelować za pomocą chemicznego złuszczania naskórka. Do zabiegów używa się najczęściej alfahydroksykwasów (AHA) w stężeniu 10-30% takich jak: kwas glikolowy, migdałowy, mlekowy. Rozluźniają one połączenia między komórkami warstwy rogowej co prowadzi do złuszczenia naskórka. Kwasy pobudzają także produkcję kolagenu. Są dobierane indywidualnie do potrzeb i stanu skóry.
W gabinecie zastosowanie mają również betahydroksykwasy (BHA). Przede wszystkim kwas salicylowy, który oprócz regulowania odnowy komórkowej skóry, poprzez usunięcie warstwy rogowej, działa również przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Dedykowany jest cerze skłonnej do powstawania niedoskonałości i trądziku.
Wszystkie hydroksykwasy dostępne są w kosmetykach do pielęgnacji domowej w nieco mniejszych stężeniach. W ten sposób można doskonale kontynuować zabiegi gabinetowe, aby wzmocnić ich efekt.
W gabinecie kosmetycznym i medycyny estetycznej oprócz peelingów możemy wykonać wiele innych zabiegów zarezerwowanych na okres jesienno-zimowy. Przykładem jest mikrodermabrazja diamentowa. Zabieg polega na mechanicznym ścieraniu naskórka za pomocą diamentowej głowicy. Jest to w pełni bezpieczne i bezbolesne, a zarazem bardzo skuteczne.
W przypadku wszystkich zabiegów złuszczających nieodzownym elementem jest fotoprotekcja. Należy aplikować filtry przeciwsłoneczne przynajmniej o SPF30, aby uniknąć powstawania przebarwień.
Nawilżenie
Jesienią, kiedy pogoda nas nie rozpieszcza, a temperatura i chłodny wiatr powoduje przesuszenie skóry, zadbajmy o jej odpowiednie nawilżenie. Pielęgnacja polega na odnowieniu warstwy lipidowej naskórka, a także na wzmocnieniu jej funkcji ochronnych.
Kosmetyki pielęgnacyjne powinny zostać dobrane odpowiednio dla rodzaju cery. Na szczęście na półkach drogeryjnych i aptecznych mamy szeroki wybór preparatów. W ich składzie powinien znajdować się przede wszystkim kwas hialuronowy, który działa niczym „magnes wilgoci”. Doskonale sprawdzi się również mocznik, kwas mlekowy, gliceryna i glikol propylenowy. Aby skutecznie uszczelnić barierę skóry warto stosować kosmetyki zawierające w swoim składzie fizjologiczne lipidy czyli na przykład ceramidy, skwalen, trójglicerydy, fosfolipidy oraz kwasy tłuszczowe. Wartościowymi składnikami będą również hydrolizaty między innymi hydrolizat protein pszenicy, ryżu, soi czy jedwabiu. Pozostają one na powierzchni skóry co czyni je dobrymi surowcami nawilżającymi.
Warto sięgnąć również po produkty kosmetyczne dedykowane okolicom, które po lecie wymagają szczególnej uwagi – łokcie, kolana i pięty. W celu wygładzenia zrogowaceń należy stosować kremy zawierające mocznik w stężeniach nawet do 30%.
Nie zapominajmy o ustach. Niezbędna przy jesiennym wietrze jest również ochronna pomadka, która zapobiega nadmiernemu przesuszeniu.
Regeneracja
Po lecie skóra podejmuje wzmożony wysiłek aby się zregenerować oraz ochronić przed działaniem wolnych rodników. Kosmetyki pielęgnacyjne w tym czasie powinny być bogate w antyoksydanty, które w znacznym stopniu minimalizują stres oksydacyjny. Najczęściej w kosmetykach stosowane są takie antyoksydanty jak flawonoidy, koenzym Q10, beta-karoten oraz witaminy E i C. Witamina E w preparatach kosmetycznych występuje zarówno w postaci wolnego tokoferolu jak i jego pochodnych (INCI: Tocopheryl Acetate). Natomiast witaminę̨ C stosuje się̨ głownie w formie dobrze wnikającej w warstwę rogową, takiej jak palmitynian askorbylu (INCI: Ascorbyl Palmitate).
Jesień to tez idealny czas na stosowanie kosmetyków zawierających retinol. Jest to pochodna witaminy A, która uwrażliwia skórę na działanie promieniowania UV. Retinol jest jedyną substancją o naukowo potwierdzonym działaniu przeciwzmarszczkowym. Stymuluje on fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny dzięki czemu przywraca zwiotczałej skórze elastyczność i w pewnym stopniu cofa oznaki starzenia.
Gabinety medycyny estetycznej oferują wiele zabiegów, które zapewnią regenerację, odmłodzenie i odświeżenie skóry. Między innymi zabieg osoczem bogatopłytkowym. Jest to koncentrat płytek krwi w niewielkiej objętości osocza. Otrzymywane jest w procesie wirowania krwi pobranej bezpośrednio od pacjenta przed zabiegiem. Zawiera czynniki wzrostu, które pobudzają procesy naprawy tkanek, pobudzają fibroblasty do tworzenia nowego kolagenu, wspomagają proces tworzenia nowych naczyń krwionośnych oraz aktywują komórki macierzyste.
Przebarwienia
Przebarwienia na twarzy mogą pojawić się pomimo stosowania filtrów. Zmniejszenie ich jest możliwe, natomiast trzeba cierpliwie czekać stosując preparaty kosmetyczne o odpowiednim składzie. Substancje, które pomogą nam w zmniejszeniu przebarwień to kwas kojowy, kwas azelainowy, resweratrol, glabrydyna z kłącza lukrecji, kwas elagowy czy arbutyna.
Zadbaj o skórę od wewnątrz
Najlepsza i najbardziej efektywna pielęgnacja skóry to przede wszystkim odpowiednia dieta. Jeśli nasz jadłospis nie jest zbyt dobrze zbilansowany wtedy w doustnej suplementacji nie może zabraknąć witamin. Głównie C i E – jest to duet najsilniejszych antyoksydantów, które zwane są witaminami młodości. Mają biologicznie czynny udział w odnowie naskórka. Witamina C wykazuje również działanie przeciwzapalne. Konieczne jest przyjmowanie witaminy A, witamin z grupy B oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych zawartych w olejach: m.in. lnianym, z ogórecznika lekarskiego, wiesiołka, oliwie z oliwek oraz rybach.
Magdalena Kowalczyk
Farmaceutka w aptece Medicover w Warszawie, magister kosmetologii. Autorka wielu artykułów o tematyce urodowo-zdrowotnej. Zainteresowania skupia na chemii oraz recepturze kosmetycznej.