Działanie ablacyjnego lasera frakcyjnego polega na podgrzaniu i kontrolowanym uszkadzaniu skóry, w celu wymuszenia procesu jej odbudowy. Takie działanie sprawia, że ablacyjny laser frakcyjny sprawdza się w leczeniu wielu problemów estetycznych m.in. odmładzaniu i odświeżaniu skóry, leczeniu blizn czy redukcji rozszerzonych porów.
Jak działa ablacyjny laser frakcyjny
Światło ablacyjnego lasera frakcyjnego wnika w skórę, gdzie następnie jest pochłaniane przez zawartą w komórkach wodę. Dochodzi do jej błyskawicznego podgrzania do bardzo wysokiej temperatury, a następnie odparowania (ablacji), a wraz z nią tkanki, w której się znajdowała. Mówiąc wprost skóra w ten sposób jest wypalana. Bardzo ważne jest to, że nie jest uszkadzana cała powierzchnia skóry. Odpowiednia budowa urządzenia powoduje, że w tkance powstają równomiernie rozmieszczone mikroskopijne ubytki wyglądające jak dziurki.
Co nam daje takie silne uszkodzenie skóry? Poprzez nie możemy nakłonić organizm do samoczynnej odbudowy i regeneracji skóry. Reakcja fototermiczna powoduje zwiększenie aktywności białek szoku cieplnego (HSP), które są jednymi z najsilniejszych aktywatorów naprawy. To one odpowiednio zastymulowane powodują, że kolagen i elastyna, odpowiedzialne za napięcie, elastyczność i grubość skóry, zaczynają być produkowane. Charakterystycznym efektem zabiegów wykonywanych tego typu laserem jest złuszczanie się skóry, dające efekt powierzchownego, mocnego odświeżenia.
Bezpieczeństwo
Specyficzny sposób uszkadzania skóry przez laser frakcyjny, a więc pozostawianie wokół wypalonych fragmentów nienaruszonej tkanki, powoduje, że gojenie się skóry po zabiegu jest szybsze, a co za tym idzie jeżeli zabieg wykonany jest przez odpowiednio wykwalifikowanego i doświadczonego specjalistę, występuje małe ryzyko powstawania blizn i przebarwień. Zabieg pozwala zadziałać głębiej niż w przypadku innych równie silnych metod jak np. peelingi medyczne, a jednocześnie jest on o wiele bardziej bezpieczny i komfortowy dla pacjenta oraz łatwiejszy do kontroli dla lekarza.
Duża skuteczność
Trzeba zaznaczyć, że na dobroczynne działanie tego typu urządzenia ma wpływ ablacja. To ona warunkuje efekty, bo sprawia, że zabieg silnie oddziałuje na skórę i pobudza ją do mocnej regeneracji. Istnieją również nieablacyjne lasery frakcyjne, które działają znacznie słabiej, a przez to mniej skutecznie. Urządzenia te jedynie podgrzewają skórę, bez jej odparowania, co w praktyce oznacza krótszy czas gojenia, ale jednocześnie dużo mniejszy efekt i nie powodują złuszczania się skóry. Dlatego, mimo że lasery nieablacyjne są młodsze niż ablacyjne, a poza tym również mają swoich zwolenników, to osobiście uważam, że ich los jest praktycznie przesądzony, że są technologią zanikającą. W swojej klinice dysponuję oboma typami laserów, jednak nieablacyjnego w zasadzie nie używam.
Wszechstronność zastosowania
Ablacyjny laser frakcyjny to bardzo silnie narzędzie, które w rękach odpowiedniego specjalisty może pomóc w pozbyciu się wielu problemów estetycznych. Ma wiele zastosowań, m.in. w odmładzaniu skóry – poprzez jej zagęszczenie, napięcie, rozjaśnienie i odświeżenie, a także w wygładzeniu zmarszczek, redukcji porów, blizn i rozstępów. Działa tam gdzie trzeba odbudować nieprawidłową strukturę skóry. Nie ma uniwersalnego narzędzia, jednak to znajduje zastosowanie w wielu przypadkach.
Laser frakcyjny jest nieoceniony w odmładzaniu. Istotne jest to, że jest to zabieg regeneracyjny, czyli taki, który odmładza w sposób naturalny, a więc realnie cofa oznaki starzenia, a nie tylko je maskuje tak jak np. kwas hialuronowy, a jego efekty są widoczne do momentu, aż skóra znowu się nie zestarzeje. Ilość i częstotliwość zalecanych zabiegów jest uzależniona od wieku pacjenta i nasilenia zmian. Do spłycenia drobnych zmarszczek mimicznych i odświeżania skóry wystarczy jeden zabieg o delikatnych parametrach (krótki czas gojenia) nie częściej niż raz w roku. Przy mocniej zarysowanych zmarszczkach i powoli postępującym wiotczeniu skóry potrzebny jest jeden zabieg o silniejszych parametrach lub dwa zabiegi w odstępie jednego miesiąca. Dla osób w starszym wieku, które mają nie tylko zmarszczki i bruzdy, ale również wyraźnie zmieniony kształt twarzy zalecana jest seria trzech zabiegów (czasem więcej), których głównym celem jest stymulacja skóry do produkcji kolagenu.
Ablacyjny laser frakcyjny wykorzystuję również do leczenia różnych rodzajów blizn: zanikowych (po trądziku, ospie, po urazach), blizn przerostowych jak i mieszanych (np. po oparzeniu). Blizna zanikowa charakteryzuje się ścieńczeniem tkanki, przez co na skórze powstaje wgłębienie. Aby to wgłębienie wyeliminować, trzeba je na nowo wypełnić i wyrównać zewnętrzną część. Należy więc zadziałać w taki sposób, żeby organizm dostał sygnał do odbudowania kolagenu w miejscu, w którym go brakuje. Aby uzyskać taki efekt, trzeba uszkodzić skórę. Terapia ablacyjnym laserem frakcyjnym, wymaga co najmniej trzech zabiegów. Blizny mieszane charakteryzują się nieprawidłową strukturą i łączą w sobie zaniki, zwłóknienia, zgrubienia skóry oraz zaburzenia koloru. Najskuteczniejszą metodą ich leczenia jest właśnie ablacyjny laser frakcyjny.
Rozstępy to kolejny trudny problem estetyczny, w przypadku którego ablacyjny laser frakcyjny znajduje swoje zastosowanie. Są to głębokie ubytki w skórze, które powstają na skutek zerwania włókien kolagenu i elastyny. Ogólną ideą zabiegów leczących tę przypadłość jest więc mocna stymulacja organizmu do produkcji obu białek. Laser ablacyjny sprawdza się w przypadku płytkich i wąskich rozstępów.
To tylko niektóre zastosowania tego urządzenia. Jest ono bardzo pomocne w wielu terapiach łączonych. Sprawdza się również przy niwelowaniu cieni pod oczami i redukcji rozszerzonych porów.
Jak wygląda zabieg
Zabieg wykonywany laserem ablacyjnym powinien być dla pacjenta jak najbardziej komfortowy. W tym celu stosuję zawsze miejscowe znieczulenie specjalnym kremem, a do samego zabiegu przystępuję dopiero po 45 minutach. Po zabiegu twarz jest czerwona, obrzęknięta i szorstka, a pacjent może też odczuwać lekki ból i dyskomfort. Złuszczenie i gojenie trwają zazwyczaj kilka dni, choć zdarzają się też pacjentki, które już na czwarty dzień po zabiegu mogą spokojnie wrócić do pracy. W większości przypadków wskazane jest jednak sześciodniowe pozostanie w domu.
Jeśli charakter zabiegu ma mieć postać jedynie profilaktyczną i odświeżającą skórę, już jedna sesja powinna być w zupełności wystarczająca. W przypadku potrzeby większej regeneracji (np. redukcja zmarszczek czy porów) dobrze jest zaplanować sobie cykl dwóch lub trzech zabiegów. Ponieważ regeneracja komórek trwa około 28 dni, na kolejny zabieg można przyjść właśnie po takim czasie. Uzyskane efekty można w pełni ocenić jednak dopiero po minimum trzech miesiącach – właśnie tyle trwa bowiem pełen cykl przebudowy tkanki po zabiegu z użyciem lasera.
Dr Marek Wasiluk
Specjalista medycyny estetycznej, ekspert w dziedzinie laseroterapii, właściciel Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium, autor eksperckiego bloga www.marekwasiluk.pl i książki pt. „Medycyna estetyczna bez tajemnic”.
www.triclinium.pl