Raport DOVE, marzec 2016
Tylko 2 na 10 Polek czują się piękne. 62% Polek potwierdza, że czuje presje społeczną związaną z dążeniem do bycia piękną.
O pięknie i kobiecych relacjach
Świat wciąż się zmienia, zmieniają się trendy, mody i kryteria piękna. Kobiety od zawsze starały się za nimi podążać. Jednak pogoń za ideałem okazała się pełna frustracji, a obietnice związane z dążeniem do doskonałości pozostały niespełnione.
Obecnie integralnym elementem tego, co uważa się za piękno, stała się osobowość, sposób bycia, poczucie własnej wartości. Kobiety dostrzegają swoją indywidualność i pragną ją podkreślać. Stąd sztywne wzorce zastąpił eklektyzm w modzie, różnorodność trendów w pielęgnacji i podkreślaniu urody. Umiemy wybierać! Dbamy o urodę, stosując odpowiadające nam, wyselekcjonowane kosmetyki, modelujemy sylwetkę, uczęszczając na ulubione zajęcia sportowe, bawimy się makijażem i traktujemy modę jak kartę dań, z której wybieramy to, co dla nas najlepsze. Jedne z nas cenią sobie naturalność, inne elegancję lub odrobinę prowokacji.
Cały czas poszukujemy też szczęścia i spełnienia, lecz jest już sprawą oczywistą, że droga do niego wiedzie poprzez poznanie siebie i własnych potrzeb. Podczas gdy projektanci i kosmetolodzy nadal prześcigają się w pomysłach, my skupiamy się na sprawach istotniejszych – szukamy odpowiedzi na pytania – czy jestem swoją przyjaciółką, czy lubię siebie i czy czuję się piękna? W ten sposób definicja piękna stała się sprawą niezwykle subiektywną.
Jednakże powód, dla którego codziennie spoglądamy w lustro, wydaje się najważniejszy, ponieważ to my same w sposób, w jaki patrzymy na siebie, uczymy innych ludzi, jak mają patrzeć na nas. Jeśli my widzimy tam piękno, inni także je zauważą. Jeśli my go nie dostrzegamy, nie przekonamy o tym świata. Dlatego obecnie najważniejszym wyzwaniem dla kobiet stało się pielęgnowanie poczucia własnej wartości, dostrzeganie siebie jako wyjątkowej istoty ludzkiej, obdarzonej unikatowym pięknem.
Kolejnym jest umiejętność dawania innym kobietom wsparcia w dążeniu do bycia najlepszą wersją samej siebie. Być może nie wszystkie z nas zdają sobie sprawę z tego, jak ważna jest relacja pomiędzy przedstawicielkami tej samej płci, jak wiele może ona wnieść w nasz sposób postrzegania siebie. Może nam dodać skrzydeł, ale także może je… podciąć. Trzymamy lustro, w którym przeglądamy się – my same oraz kobiety z naszego najbliższego kręgu. Tworzymy wspólne wzorce. Dlatego w miejsce rywalizacji, wzajemnego oceniania warto postawić na współpracę, ponieważ poczucie emocjonalnego bezpieczeństwa w przyjaznym otoczeniu jest nieocenionym elementem sprzyjającym rozwojowi naszych najlepszych cech. Wzmacnia odwagę bycia sobą, śmielszego eksperymentowania z własną kobiecością. Gdy życzliwe nam koleżanki, siostry, mamy, córki, przyjaciółki udzielają pozytywnej informacji zwrotnej, łatwiej nam uwierzyć w piękno własnego ciała oraz duszy.
Joanna Godecka-Nowak
life-coach, trener, praktyk integracji oddechem
62% Polek przyznaje, że czuje presję społeczną związaną z dążeniem do bycia piękną
DEFINICJA PIĘKNA
Piękna, czyli jaka? Na to pytanie od lat „pomagają” odpowiedzieć kobietom media lansując obraz kobiety zgodny z aktualnymi trendami mody i odpowiadający obowiązującym kanonom piękna. I choć 88% kobiet przyznaje, że media kreują nierealistyczny obraz piękna kobiet, to nie ukrywają, że czują presję związaną z potrzebą sprostania powszechnie podziwianym wzorcom. Dlatego pomimo faktu, że pojęcie piękna – w tym szczególnie kobiecego – możemy rozpatrywać na wielu płaszczyznach, zdecydowana większość Polek kojarzy je przede wszystkim z aspektem urody, dbaniem o siebie, zgrabną sylwetką, pięknymi włosami czy rysami twarzy. Jeśli jednak zejdziemy na obszar mniej oczywistego piękna, okazuje się, że Polki zaczynają doceniać wartości takie jak optymizm, osobowość, dobroć. Dzięki takiemu spojrzeniu łatwiej jest nam zaakceptować różnorodność i dostrzec, że wbrew lansowanym trendom nie ma jednego kanonu piękna – co dostrzega 90% ankietowanych kobiet.
Wraz ze wzrostem naszej świadomości zmienia się definicja piękna. Odkrywamy, że to nie tylko idealne proporcje i harmonijne rysy, ale także specyficzna aura, która wynika z poczucia wewnętrznej spójności, radości, swobody. Można powiedzieć, że świat kocha ludzi, którzy kochają świat – a za pięknych uważamy tych, którzy pięknem emanują. Ten proces, czyli wymiana energii między nami i otoczeniem, zaczyna się od odkrycia w sobie potencjału, zasobów i zatroszczenia się o nie.
Do zasobów piękna, należą:
- osobowość, czyli unikatowość naszych cech sprawiająca, że jesteśmy tym kim jesteśmy
- poczucie własnej wartości pozwalające na wyrażanie siebie w sposób autentyczny i empatyczny
- wynikająca zeń, nienarzucająca się pewność siebie, która sprawia, że czujemy się atrakcyjne
- optymizm, ponieważ osoba, która szczerze się uśmiecha zawsze staje się piękna
- inteligencja emocjonalna powodująca, że umiemy nawiązywać wspierające relacje
- dbanie o siebie, które dowodzi, że cenimy i szanujemy siebie
- szeroko pojęta elegancja, czyli umiejętność podkreślania swoich walorów odpowiednim, gustownym strojem. Wynika ona nie z bycia fashion victim (co jest raczej zaprzeczeniem elegancji), ale ze świadomości w czym dobrze się czujemy i wyglądamy.
Piękno według Polek
Zdaniem Polek o pięknie decyduje wiele czynników – wśród najbardziej oczywistych 73% ankietowanych
kobiet wymienia urodę, 67% podkreśla dużą wagę dbania o siebie, a 63% zgrabną sylwetkę. Dla ponad połowy respondentek istotną rolę wśród czynników decydujących o pięknie kobiet odgrywają również elementy niezwiązane z fizycznością – takie jak sposób bycia, osobowość czy pewność siebie.
Tutaj odnosimy się do kategorii „oceny” i bardzo prawdopodobne, że to właśnie z tego powodu m.in. uroda znalazła się najwyżej w rankingu, mimo iż tak wiele innych aspektów piękna zostało zauważonych. Ocena jest związana z racjonalnym myśleniem. W tym celu zwykle porównujemy, stosujemy określone kryteria. Urodę najłatwiej ocenić w taki sposób:
- doceniamy dbanie o siebie, które znajduje wyraz w czystości, elegancji itp. i stanowi opozycję do zaniedbania
- zgrabną sylwetkę możemy zestawić ze zbyt chudą lub zbyt masywną.
Słowem kryteria są niemal oczywiste, a ocena stosunkowo łatwa. Dlatego też osobowość, sposób bycia i pewność siebie znalazły się nieco niżej w tym zestawieniu. Te jakości są mniej precyzyjne, a ich przełożenie na pojęcie piękna nie tak proste jak we wcześniej wymienionych przypadkach. Skoro jednak 55-56% kobiet podkreśla ich znaczenie, to znaczy, że nie można ich pominąć.
Tylko 2 na 10 Polek czują się piękne!
Zdecydowana większość ankietowanych nie jest w stanie docenić atutów własnej urody. Tymczasem jak podkreśla psycholog – Joanna Godecka – poczucie „bycia piękną” możliwe jest tylko w sytuacji, w której doceniamy siebie i patrzymy w lustro z akceptacją. Polki znacznie częściej stając przed lustrem koncentrują się na swoich mankamentach. Wszelkie wysiłki skupiają się wtedy wokół prób uczynienia problemu mniej widocznym, a to nie jest droga do budowanie poczucia piękna.
Aż 8 na 10 Polek nie czuje się pięknie, aż 73% z nich zapytanych o to, dlaczego nie czują się piękne, ex equo wymieniło czynniki związane z wyglądem fizycznym (sylwetka) oraz aspekty emocjonalne (brak pewności siebie). Ogólnie rozumiana uroda definiowana jako „piękna twarz” i „nienaganne rysy” znalazła się dopiero na 3 miejscu. Jak się okazuje, na poczucie piękna wpływ ma również fakt dotyczący dbania o siebie. Ponad 1/3 badanych przyznała, że nie czuje się piękna, bo niewystarczająco dba o swoją urodę.
Dlaczego Polki nie czują się piękne? Jest to dość głębokie przekonanie o własnej nieatrakcyjności wynikające z nadwagi czy dużej liczby kompleksów, ogólnej niskiej samooceny i braku poczucia własnej wartości bądź też braku czasu, by zadbać o siebie. Takie zakorzenione wizje związane z własną osobą rosną w nas latami i mogą być efektem zarówno obserwacji, jak i doświadczeń wyniesionych z czasów młodości. Uczymy się poprzez obserwację – jeśli dziewczynka widzi, jak jej mama krytycznie podchodzi do własnej urody, istnieje szansa, że ten sam wzorzec wdroży w dorosłym życiu.
Nie dziwi zatem fakt, że jak pokazują badania 80% Polek uważa się za mniej atrakcyjne, niż postrzega je otoczenie. Tak zwany „wewnętrzny krytyk”, czyli wewnętrzny głos osób o zaniżonym poczuciu własnej wartości dokonuje negatywnej samooceny. Patrząc w lustro koncentrujemy się na swoich niedoskonałościach. Uważamy więc, że każdy widzi nas w taki sam sposób. Dlatego też pozytywne opinie na własny temat uważamy za nieprawdziwe i dewaluujemy komplementy, nie przyjmując ich do wiadomości.
51% kobiet przyznaje, że w ocenie wyglądu, zależy im na opinii innych
Piękno w relacjach z innymi kobietami
Skoro Polkom z trudem przychodzi obiektywna ocena własnego wyglądu i docenienie piękna, nie dziwi fakt, że ponad połowa respondentek decyduje się na skorzystanie z opinii innych kobiet. Dlatego chętnie prosimy o pomoc w ocenie córkę (82%), przyjaciółkę (80%) czy mamę (71%), licząc na ich szczerą opinię.
Kobiety przyznają, że szukając wsparcia i potwierdzenia własnej atrakcyjności wśród osób z otoczenia kluczowe zdanie ma dla nich opinia: córki, przyjaciółki i mamy. Łączy je fakt istnienia więzi emocjonalnych i ogromny ładunek zaufania, jakim darzymy osoby bliskie. Postrzegamy je jako bardziej zaangażowane i zainteresowane naszym dobrem. Dlatego bierzemy sobie do serca ich sugestie. Szczególnie, kiedy nam samym trudno jest odnieść się do własnej atrakcyjności. Wsparcie ze strony bliskich jest szczególnie ważne i potrzebne do budowania poczucia własnej wartości.
74% córek uważa, że o pięknie mamy decyduje osobowość
76% mam uważa, że o pięknie córki decyduje uroda
Piękna mama – piękna córka. Spośród otaczających nas kobiet właśnie te dwie grupy Polki wskazują najczęściej jako najpiękniejsze (córki 41%, matki 27%). Co ciekawe jednak, mówiąc o ich pięknie, przyjmują zupełnie inne kryteria. W przypadku piękna mam na pierwszy plan wysuwają się przymioty związane z charakterem i osobowością – 74%, z kolei w ocenie piękna córek wśród wymienianych cech bezsprzecznie prym wiedzie uroda – 76%.
Z jakiego powodu w zależności od tego, kogo oceniamy, zmienia się nasze spojrzenie na definicję piękna? Na osobę bliską patrzymy z innej perspektywy – przez pryzmat naszych uczuć. Dlatego w zależności od nich przyjmujemy inne kryteria piękna. Córki patrzą na kochające je mamy jak na osoby, którym są wdzięczne za opiekę i miłość, dlatego w ich oczach kluczowym kryterium oceny staje się osobowość. Matki od początku patrzą na swoje dzieci widząc w nich istoty, które wzrastają pod ich opiekuńczymi skrzydłami, są więc dla nich piękne z definicji. Znaczenie ma także fakt, że matki i córki w ramach emocjonalnej więzi zwracają uwagę na fizyczne podobieństwo. Tę tendencję wzmacnia fakt, że często również otoczenie doszukuje się go i podkreśla je.
51% kobiet przyznaje, że sposób postrzegania własnej urody przez matkę przekłada się na córkę
W świetle wszystkich przedstawionych wyżej danych rola matki wydaje się dosyć ważna. To ona – w opinii Polek – najczęściej uważa nas za piękne, my same dostrzegamy jej piękno wewnętrzne, ujawniające się najczęściej w postaci wyróżniającej ją osobowości. Wyniki badania pokazują, że często dzielimy z matkami sposób, w jaki postrzegamy piękno i własną urodę, zwłaszcza jeśli jesteśmy do nich podobne z wyglądu.
Co ciekawe z badania wyłania się także obraz matki raczej narzekającej na własną urodę niż afirmującej swoje naturalne piękno.
Ponadto 51% kobiet, przyznaje że sposób postrzegania urody przez mamę przekłada się na córkę. To ciekawa analogia, bowiem najczęściej zdarza się, że mamy uważające się za niezbyt atrakcyjne indukują swój model myślenia córkom. Jeśli nie czują się dobrze w swoim ciele i komentują jego niedoskonałości lub też w inny sposób przekazują ten wzorzec córkom, uczą je postrzegania także siebie przez pryzmat słabych stron. Odwrotnie matki, które patrzą na siebie (i na swoje córki) z akceptacją, mają dużo większą szansę obdarzyć swoje córki dobrą samooceną. Często więc córki niejako „dziedziczą” atuty i kompleksy po własnej matce, ucząc się od wczesnych lat jej sposobu patrzenia i oceny.
Co Polki robią, aby pięknie wyglądać?
Skoro dbanie o siebie to jeden z kluczowych elementów definiujących kobiece piękno, zasadne wydaje się pytanie, jak Polki pielęgnują swą urodę? Zdecydowana większość z nich (86%) pielęgnuje ciało i włosy w domu, co druga zaś dba również o zdrowy styl życia dzięki wprowadzeniu diety i ćwiczeń. Tym, co sprawia, że kobiety sięgają po kosmetyki, jest z jednej strony sama przyjemność ich stosowania (zapach, konsystencja, odczucia sensoryczne), z drugiej zaś – uzyskiwany efekt (np. piękniejsza skóra, włosy). A więc w konsekwencji piękny wygląd.
Pielęgnacja jest jednym z kluczowych elementów, który wpływa na nasze poczucie piękna. Zadbane i wypielęgnowane czujemy się nie tylko piękniejsze, ale szczęśliwsze i bardziej pewne siebie. Dlatego, jak pokazują wyniki tegorocznych badań, przeważająca liczba Polek (86%) podkreśla, że dba o ciało i włosy w domu, przeznaczając na pielęgnację od 15 do 30 minut dziennie. Z kolei ponad połowa Polek (54%) poza zabiegami pielęgnacyjnymi przyznaje, że dba również o zdrowy styl życia i dietę – jest to zdecydowanie bardziej świadoma grupa konsumentek, która zdaje sobie sprawę, że wygląd i kondycja naszej skóry są wypadkową prowadzonego przez nas stylu życia oraz stosowanej pielęgnacji. Tylko 21% kobiet przyznaje, że w pielęgnacji urody korzysta z pomocy kosmetyczki.
Podsumowując warto podkreślić, że choć tylko 2 na 10 badanych kobiet ma odwagę przyznać, że czują się piękne, to aż 82% ankietowanych stwierdza, że każda z nas ma wpływ na to, czy jest piękna. Z kolei aż 90% Polek zgadza się z opinią, że nie ma jednego kanonu piękna, lecz jest wiele jego odmian. Dla części kobiet to nie tylko kwestia urody, ale również osobowości, sposobu bycia oraz dbania o siebie, a więc elementów, na które zdecydowanie mamy wpływ. Istnieje zatem wiele dróg do tego, by być piękną. Kluczem do odnalezienia prawdziwego piękna jest więc pielęgnowanie zarówno swojego wyglądu, jak i wnętrza.