Podobno nie należy oceniać książki po okładce. Ale czy na pewno? Ile razy zdarzyło cię zachwycić opakowaniem prezentu? Przypomnij sobie, kiedy ostatni raz powiedziałaś/powiedziałeś „Łał” na widok opakowania? A może zdarzyło Ci się kupić produkt, bo urzekło Cię jego opakowanie? No właśnie: pudełko – niby nic, a jednak. Jak się okazuje, już samo opakowanie może być jak prezent i wywołać wiele naprawdę fantastycznych emocji i dziecięcej radości i chęci podzielnia się nią z innymi.
Świąteczne zestawy od Davines przenoszą nas tym razem w świat magii i baśni, gdzie wszystko jest możliwe. Urzekają i rozczulają, sprawiają, że możemy odnaleźć w sobie dziecko. Gdyby Alicja nie weszła do króliczej nory, nigdy nie przeżyłaby tylu fantastycznych przygód. To jak, gotowi na potężną dawkę wzruszeń i podróż do krainy marzeń?

www.davines.com