Zabiegi medycyny estetycznej latem – co można wykonywać?

185
fot. Obraz licencjonowany przez Depositphotos.com/Drukarnia Chroma

Zabiegi medycyny estetycznej stają się coraz bardziej popularne. Należy pamiętać, że niektórych z nich nie powinno się, a nawet nie wolno robić latem. Ekspozycja uszkodzonej skóry na intensywne promieniowanie słoneczne utrudnia jej gojenie i może powodować powstawanie przebarwień.

Promieniowanie słoneczne jest niezbędne do życia. Wywiera bardzo korzystny wpływ na nastrój, samopoczucie, wydzielanie niektórych hormonów, rytm snu i czuwania oraz produkcję witaminy D3. Osoby, które unikają słońca, znacznie częściej skarżą się na takie schorzenia, jak osteoporoza, depresja i bezsenność.

Z drugiej strony nadmierna ekspozycja słoneczna działa niekorzystnie na skórę. Powszechnie znanymi skutkami jej szkodliwego wpływu są poparzenia, nowotwory skóry, fotostarzenie oraz osłabienie odporności organizmu (fotoimmunosupresja).

Promieniowanie słoneczne jest szkodliwe szczególnie wtedy, gdy oddziałuje na skórę uszkodzoną w wyniku choroby (np. trądzik, uraz) lub zabiegów medycyny estetycznej (np. po laserach lub intensywnie złuszczających peelingach). Narażenie podrażnionej skóry na promieniowanie słoneczne utrudnia jej prawidłowe i szybkie gojenie oraz może (choć nie musi) powodować powstawanie przebarwień.

Dlaczego nie wykonywać niektórych zabiegów latem?

Przeciwwskazanie do wykonywania niektórych zabiegów medycyny estetycznej w okresie letnim wynika z kilku faktów.

Po pierwsze – latem mamy do czynienia z dużym natężeniem promieniowania słonecznego, w tym promieniowania ultrafioletowego. Promieniowanie to wnika głęboko do skóry właściwej, uszkadzając włókna kolagenowe oraz elastynę i kwas hialuronowy. Działa szkodliwie na komórki skóry i osłabia ich zdolność do produkcji nowych włókien. Zmniejsza naturalną barierę obronną, czego efektem jest m.in. zwiększona ilość skórnych infekcji bakteryjnych i wirusowych obserwowanych w okresie letnim (np. opryszczka wargowa występująca po nadmiernym nasłonecznieniu). Promieniowanie ultrafioletowe jest także odpowiedzialne za tworzenie się wolnych rodników, nie tylko powodujących starzenie się skóry, ale również utrudniających jej gojenie.

Ze słońcem wiążą się niebezpieczne reakcje fototoksyczne i fotoalergiczne. Polegają one na powstawaniu nieprzewidywalnych uszkodzeń w efekcie poddania promieniom słonecznym skóry po aplikacji kosmetyku lub leku. Może to prowadzić do przebarwień, wysypek alergicznych, zaczerwienienia, świądu i bolesności. Gdy skóra jest silnie podrażniona po zabiegu, absolutnie nie wolno wystawiać jej nawet na niewielkie promieniowanie. To wszystko powoduje, że latem skóra nie ma optymalnych warunków do regeneracji po niektórych zabiegach medycyny estetycznej.

Trzeba pamiętać, że promienie ultrafioletowe operują także w pomieszczeniach zamkniętych. Szyba, ubranie czy chmury nie są dla nich żadną przeszkodą – stąd pomimo zachowywanej ostrożności i nie wystawiania twarzy bezpośrednio na słońce w okresie pozabiegowym plamy pigmentacyjne i tak mogą się pojawić.

Po drugie – latem skóra ma tendencję do przesuszania się, co dodatkowo utrudnia procesy naprawcze i gojenie po intensywnych zabiegach. Długotrwałe i przewlekłe poddawanie skóry promieniowaniu ultrafioletowemu powoduje zwiększenie utraty wody. Przyczyną przesuszenia jest zanikanie funkcjonalnej bariery ochronnej naskórka. Tylko odpowiednio nawilżona skóra po zabiegu ma szanse na prawidłowe i szybkie gojenie.

Po trzecie – latem znacznie trudniej utrzymać skórę w higienie odpowiedniej po zabiegach estetycznych. Wynika to z częstszego korzystania z kąpieli wodnych, sportów i aktywności związanych z nasilonym poceniem. Wszystko to zwiększa ryzyko powstawania podrażnień i infekcji.

Wobec powyższego, niektóre zabiegi medycyny estetycznej warto odłożyć do jesieni. Warto – choć nic nie jest absolutnie przeciwskazane. Jeżeli ktoś naprawdę zdecyduje się nie korzystać z lata, przebywać tylko w zacienionych pomieszczeniach, osłaniać skórę i stosować filtry przeciwsłoneczne, to może wykonać każdy zabieg na ciele. Wyjątkiem jest twarz, której nie sposób dostatecznie skutecznie ochronić.

Są też takie zabiegi, dla których pora roku nie ma żadnego znaczenia. Należą do nich m.in. zabiegi z użyciem botoksu, wypełniaczy i ultradźwięków oraz wszystkie wykonywane w miejscach, które na pewno nie będą eksponowane na światło słoneczne.

  • Botoks

Botoks jest powszechnie wykorzystywany w medycynie estetycznej do likwidacji zmarszczek mimicznych. Zalicza się do nich zmarszczki między brwiami (tzw. „zmarszczki lwie”), na czole (zmarszczki poziome czoła), w kącikach oczu (tzw. „kurze łapki”) oraz na górnej wardze (tzw. „zmarszczki palacza”). Czasami pojawiają się one już w bardzo młodym wieku. Warto im zapobiegać, aby nie utrwalały się, czyli nie przechodziły w zmarszczki statyczne.

Botoks stosowany jest również do leczenia bruksizmu (niekontrolowane, mimowolne zaciskanie zębów i zgrzytanie nimi; choroba ta często leży u podłoża niezdiagnozowanych, przewlekłych bólów głowy, dolegliwości bólowych karku oraz mięśni obręczy barkowej), przewlekłej migreny oraz nadmiernej potliwości pod pachami. Ta ostatnia dolegliwość dotyczy aż 2-3% społeczeństwa.

Podanie botoksu wiąże się z bardzo nieznacznym uszkodzeniem skóry. Zabieg jest mało inwazyjny i można go wykonywać o dowolnej porze roku. Należy tylko pamiętać, aby w dniu zabiegu nie opalać twarzy.

  • Wypełniacze

Wypełniacze tkankowe, a więc przede wszystkim kwas hialuronowy (ale także hydroksyapatyt wapnia oraz kwas polimlekowy) podaje się najczęściej głęboko pod skórę. Taki sposób wstrzykiwania stosowany jest w przypadku zdecydowanej większości zabiegów – wolumetrii twarzy, wypełnianiu doliny łez, modelowaniu łuków jarzmowych, likwidacji tzw. linii marionetek (bruzdy poniżej kącików ust), wypełnianiu skroni, korekcie kształtu brody i grzbietu nosa oraz powiększaniu, modelowaniu i nawilżaniu ust. Są one wykonywane najczęściej po 30 r.ż., chociaż na niektóre zabiegi zgłaszają się również znacznie młodsze pacjentki.

Podobnie jak w przypadku botoksu, podanie kwasu hialuronowego jest związane z nieznacznym uszkodzeniem skóry, dlatego zabieg można wykonywać bez względu na porę roku.

W dniu zabiegu oraz przez kilka kolejnych dni należy chronić skórę za pomocą filtrów przeciwsłonecznych, aż do czasu zniknięcia zaczerwienienia. Jest ono z reguły spowodowane środkami dezynfekującymi oraz intensywnym pocieraniem gazikami w trakcie zabiegu. Natomiast w przypadku wystąpienia zasinień okres ochrony przeciwsłonecznej należy wydłużyć do ok. 2 tygodni.

  • Ultradźwięki (HIFU)

Zabiegi z wykorzystaniem ultradźwięków stosuje się w obrębie twarzy przede wszystkim w celu likwidacji tzw. „chomiczków”, obwisłych policzków, rozmytego konturu żuchwy oraz podniesienia brwi. Są one również skuteczne w usuwaniu podwójnego podbródka oraz wiotkiej skóry na szyi i dekolcie. W innych okolicach ciała zaleca się je w celu poprawy jakości skóry brzucha (np. po ciąży), wewnętrznej strony ud, ramion i nad kolanami. Zabiegi ultradźwiękowe mogą być również z powodzeniem stosowane profilaktycznie, np. w okresie redukcji wagi.

Fala akustyczna w technologii HIFU jest emitowana w postaci skupionych wiązek o bardzo dużym natężeniu. W przypadku większości stosowanych głowic (poza głowicą 1,5 mm) fala ta przechodzi przez skórę i nie powoduje w niej żadnych zmian. Ogniskuje się dopiero na większej głębokości, wywołując silne mikrouszkodzenia powięzi mięśniowej twarzy i szyi lub tkanki tłuszczowej – zależnie od użytej głowicy i celu zabiegu.

Ponieważ stosowanie urządzeń emitujących ultradźwięki nie jest w ogóle związane z uszkodzeniem skóry można ich używać również latem. Po zabiegu występuje delikatne zaczerwienienie, które z reguły utrzymuje się 2-3 godziny. W tym czasie nie należy się opalać.

  • Zabieg miraDry

Niektóre zabiegi medycyny estetycznej służą likwidacji nadmiernej potliwości pach, która często jest powodem dużego dyskomfortu i frustracji. Tym bardziej, że z reguły towarzyszy jej nieprzyjemny zapach. Nadmierne pocenie się szczególnie daje o sobie znać latem.

Gdy prawidłowa higiena oraz antyperspiranty nie zapewniają wystarczających efektów, warto skorzystać z zabiegów medycznych. Nadmierne wydzielanie potu można w bezpieczny i skuteczny sposób zahamować przy pomocy dwóch metod – botoksu lub urządzenia miraDry.

Botoks powoduje likwidację wydzielania potu i nieprzyjemnego zapachu na czas 9-12 miesięcy. Zabieg trwa jedynie ok. 30 minut i jest bezbolesny (przeprowadza się go w znieczuleniu kremem EMLA). W dniu podania botoksu nie powinno się opalać pach.

Urządzenie miraDry pozwala na likwidację wydzielania potu pod pachami na zawsze. Zabieg zajmuje ok. 1,5-2 godzin, przebiega w znieczuleniu miejscowym i zapewnia ok. 90% skuteczności. W 10% przypadków wymagane jest powtórzenie zabiegu, ale nawet wówczas redukcja wydzielania potu określana jest jako bardzo znaczna. Efekty zabiegu są trwałe, ponieważ zniszczone gruczoły potowe nie mają zdolności do regeneracji. Pach nie wolno opalać przez ok. 2 tygodnie po zabiegu.

  • Mezoterapia i osocze wzmacniające włosy

Włosy są bardzo ważnym elementem naszego wizerunku. Mają ogromny wpływ na samoocenę oraz pewność siebie. Ich utrata, niezależnie od płci i wieku, wiąże się z dużym dyskomfortem i z reguły stanowi poważny kłopot zarówno estetyczny, jak i psychologiczny. Wypadanie włosów i łysienie najczęściej nie jest objawem choroby, lecz wynika z predyspozycji genetycznych. Czasami jednak świadczy o poważnych problemach zdrowotnych.

Możliwości terapeutyczne w sytuacji utraty włosów obejmują mi.in mezoterapię igłową oraz mezoterapię osoczem bogatopłytkowym. Celem każdej formy mezoterapii skóry głowy jest pobudzenie mieszków włosowych do produkcji nowych włosów, przedłużenie fazy ich wzrostu, stymulacja porostu grubszych łodyg, normalizacja wydzielania sebum i przede wszystkim zahamowanie wypadania.

W preparatach do mezoterapii igłowej znajdują się przeważnie witaminy, aminokwasy, koenzymy, peptydy biomimetyczne lub polinukleotydy.

Osocze bogatopłytkowe natomiast to specyficzny preparat otrzymywany z własnej krwi pacjenta. Jest to stężona zawiesina płytek krwi połączona z niewielką objętością osocza. Płytki krwi zawierają wiele czynników wzrostu, które uwalniane na zewnątrz przyspieszają dzielenie, rozwój i różnicowanie się komórek. Wpływają korzystnie na powstawanie nowych naczyń krwionośnych i poprawę mikrokrążenia w tkance, do której są podawane. Płytkowe czynniki wzrostu mają o wiele silniejsze działanie niż jakikolwiek gotowy preparat, dlatego skuteczność osocza ocenia się jako większą w porównaniu do tradycyjnej mezoterapii igłowej.

W przypadku osocza skuteczny w wypadaniu włosów bywa już pojedynczy zabieg. Najlepiej jednak zaplanować i wykonać serię kilku zabiegów w odstępach co 2-4 tygodnie.

Mezoterapię skóry głowy można wykonywać przez cały rok. W przypadku znacznego przerzedzenia włosów przez 2-3 dni po zabiegu trzeba chronić głowę przed słońcem. Jeżeli skóra na głowie jest świeżo opalona, zrezygnować z zabiegu.

  • Lipoliza iniekcyjna

Częstym problemem u osób, które pozbyły się nadwagi jest pozostawanie nieestetycznych fałdów na ciele. Taki miejscowy nadmiar tkanki tłuszczowej, który nie poddaje się diecie i ćwiczeniom najczęściej gromadzi się na udach, brzuchu, biodrach, pod pośladkami, na kolanach, ramionach, plecach lub na podbródku.

W takiej sytuacji jedną z bardzo skutecznych, niechirurgicznych metod usuwania tłuszczu jest lipoliza iniekcyjna. Zabieg polega na trwałym likwidowaniu złogów tkanki tłuszczowej za pomocą zastrzyków z substancji, które powodują rozbijanie i bezpowrotne niszczenie lipocytów. Lipoliza nie może być traktowana jako metoda na odchudzanie, ale stanowi bardzo skuteczny i bezpieczny sposób modelowania sylwetki.

Lipoliza iniekcyjna zwykle wiąże się z powstawaniem siniaczków. Z tego względu przed i po zabiegu nie powinno się eksponować ciała na światło słoneczne. Wykonanie zbiegu latem jest możliwe tylko w miejscach zasłoniętych ubraniem. Jeżeli zabiegowi chcemy poddać okolice, które nie zawsze będą okryte, to lepiej poczekać do jesieni.

  • Tych zabiegów nie powinno się wykonywać latem

Celem znacznej części zabiegów medycyny estetycznej jest polepszenie nie tylko wyglądu skóry, ale poprawa jej jakości poprzez rewitalizację, uzyskanie jednolitego kolorytu, poprawę elastyczności, struktury, napięcia i gęstości. Zabiegi te, wykonywane odpowiednio intensywnie, służą też do usuwania blizn (np. potrądzikowych, pourazowych) oraz rozstępów.

Powyższe cele można skutecznie osiągnąć jedynie poprzez kontrolowane uszkodzenie oraz następczą regenerację skóry związaną ze stymulacją fibroblastów. Istnieje wiele zabiegów, które temu służą. Do najskuteczniejszych zaliczamy przede wszystkim:

  • zabiegi przy użyciu laserów ablacyjnych (np. frakcyjny laser CO2);
  • intensywnie złuszczające peelingi (np. peeling Easy TCA Pain Control);
  • radiofrekwencję mikroigłową (RF);
  • mezoterapię igłową;
  • mezoterpię osoczem bogatopłytkowym;
  • mezoterapię mikroigłową (Dermapen, derma rollery).

Wszystkie wymienione metody w mniejszym lub większym stopniu uszkadzają skórę i wymagają optymalnych warunków do jej regeneracji. Szczególnie dotyczy to tych zabiegów, które przebiegają ze złuszczeniem naskórka, czyli frakcyjnych laserów ablacyjnych oraz niektórych peelingów medycznych. Lato zdecydowanie nie jest dla nich dobrym okresem.

Za niewskazane o tej porze roku uznaje się również zabiegi, które służą likwidacji przebarwień, rumienia i rozszerzonych naczynek. W tym celu używa się laserów o odpowiednio dobranej długości fali oraz urządzenia IPL. Lepiej zaczekać z nimi nawet do późnej jesieni, ponieważ po tych zabiegach  ryzyko wystąpienia przebarwień związanych z nasłonecznieniem jest bardzo wysokie.

Do zabiegów medycyny estetycznej trzeba podchodzić niezwykle rozsądnie. Wiele z nich  warto odłożyć do jesieni, gdy natężenie promieniowania słonecznego jest mniejsze. Jeżeli nie mamy pewności, czy dany zabieg jest możliwy do przeprowadzenia latem, zapytajmy o to osobę, która będzie go wykonywać. Powinniśmy być zawsze świadomi ewentualnych powikłań. Każdą wątpliwość należy traktować jako argument do odłożenia zabiegu na czas jesień.


DR PRZEMYSŁAW STYCZEŃ
Lekarz medycyny estetycznej, autor wielu artykułów prasowych z zakresu medycyny estetycznej, absolwent Podyplomowej Szkoły Medycyny Estetycznej PTL, członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Prowadzi strony internetowe www.drstyczen.pl oraz www.mezoterapia.pl. Jest też ekspertem na profilu Facebook „Piękno przez cały rok” – www.facebook.com/DrStyczen