Zdrowa opalenizna na dłużej

62

Marta Tumiłowicz Konsultacja medyczna: dr n. med. Ewa Kaniowska, dermatolog, Centrum Dermatologii Estetycznej i Laserowej Derma-Puls we Wrocławiu 


Opalenizna jest reakcją obronną skóry, chroniącą organizm przed poparzeniem – wyjaśnia dr Ewa Kaniowska z Centrum Dermatologii Derma-Puls we Wrocławiu. Każda ekspozycje na słońce jest równoznaczna z opalaniem się. W przypadku zażywania kąpieli słonecznych sprawdza się zasada „nie liczy się ilość, ale jakość”. Pamiętając więc o bezpiecznym opalaniu wytrwale dążymy do uzyskania wymarzonego odcienia skóry – co zrobić, by cieszyć się nim jak najdłużej? 
Zacznijmy od systematycznego dostarczania organizmowi beta-karotenu. Zawarty jest w wielu pomarańczowych i czerwonych owocach i warzywach, m.in. w dyni, pomidorach, papryce, brzoskwiniach, morelach i oczywiście marchewce. Beta-karoten to prowitamina witaminy A. Nie tylko pomaga utrwalić opaleniznę, ale także chroni przed negatywnym wpływem promieniowania słonecznego. Wykazuje również właściwości regeneracyjne skóry, zapobiega szkodliwemu działaniu wolnych rodników i wzmacnia wzrok. Warto wcześniej zacząć przygotowywać się do opalania i regularnie spożywać produkty z dużą zawartością beta-karotenu – radzi dr Ewa Kaniowska. 

Przejdźmy do pielęgnacji od zewnątrz. Popularna jest opinia, że peeling ściera opaleniznę. Nic bardziej mylnego! Brązowy kolor skóry tkwi w jej głębokich warstwach. Na wierzchu naszego ciała znajduje się naskórek, którego złuszczenie wręcz wydobędzie opaleniznę oraz odświeży koloryt skóry. Delikatny peeling warto zrobić kilka razy w tygodniu, najlepiej pod chłodnym prysznicem – gorące kąpiele przyspieszają rozstanie z opalenizną. Istnieje wiele przepisów na domowe, naturalne scruby, które odżywią skórę lepiej, niż specyfiki z drogerii. Najprostszym sposobem jest dodanie do bazy z oliwy z oliwek dowolnego produktu ścierającego: cukru (najlepiej brązowego), płatków owsianych, zmielonych orzechów, kawy (dodatkowo ma właściwości drenujące i antycellulitowe), soli morskiej (idealna będzie z dodatkiem alg). Taki peeling można uzupełnić kilkoma kroplami soku z limonki, miodem lub jogurtem naturalnym. Skóra po nim będzie cudownie miękka i odżywiona. Nie można zapomnieć także o twarzy, która po dużej dawce słońca może wymagać specjalnej opieki. Tu pomocne będą specjalistyczne peelingi, które dermatolog dobierze odpowiednio do potrzeb pacjenta. 

Kolejnym ważnym krokiem jest nawilżanie, ponieważ opalenizna najszybciej znika z suchej skóry, do czego – paradoksalnie – przyczynia się właśnie pobyt na słońcu. Tuż po kąpieli słonecznej można zastosować jeden z kosmetyków „po opalaniu”, które znajdziemy w każdej drogerii. Zwykle są one bogate w witaminy i d-panthenol, które łagodzą podrażnienia i odżywiają skórę. Zawierają także różne wyciągi roślinne, takie jak ekstrakt z orzecha włoskiego lub z awokado, które utrwalają opaleniznę. Idealnym wyborem na późniejsze dni po opalaniu będzie balsam nawilżający o delikatnie brązującym działaniu. Mając już opaloną skórę, nie musimy się bać o uzyskanie nienaturalnego odcienia lub smugi, wynikające z nierównomiernego rozprowadzenia kremu. 

Na koniec kilka trików, podkreślających opaleniznę. Warto zastosować balsam do ciała z rozświetlającymi drobinkami, a na twarz nałożyć podkład lub puder o właściwościach brązujących i opalizujących. Połyskujące, złote drobinki ładnie prezentują się w słońcu, a także na wszelkich wieczornych wyjściach, podkreślając piękny odcień skóry. Opalenizna będzie wyglądała na ciemniejszą także wtedy, gdy założymy jasne ubrania. Błękitna lub biała sukienka będzie znakomicie kontrastowała z oliwkowym odcieniem skóry. A idealnym dopełnieniem tego stroju będzie srebrna biżuteria, znacznie lepiej prezentująca się na opaleniźnie, niż złota. 

Centrum Dermatologii Estetycznej i Laserowej Derma Puls Wrocław, ul. Barycka 1/3 www.derma-puls.com.pl