Peeling chemiczny, znany również jako chemiczna eksfoliacja, to procedura, w której substancja chemiczna zastosowana na skórę powoduje kontrolowane niszczenie określonych warstw naskórka i/lub skóry właściwej, aby w efekcie pobudzić ją do regeneracji i odnowy.
Substancjami wykorzystywanymi do peelingów chemicznych są przede wszystkim kwasy organiczne. Skóra po usunięciu wierzchnich warstw naskórka, zwykle razem z nadmiarem łoju, staje się gładsza, rozjaśniona, o lepszej strukturze. Jest również bardziej wrażliwa na działanie wszelkich bodźców: chemicznych, mechanicznych czy termicznych, gdyż funkcja ochronna skóry jest osłabiona. Po peelingu skóra znacznie lepiej wchłania substancje czynne z kosmetyków, zarówno wskutek znacznie cieńszej warstwy naskórka, jak i poprzez lepsze otwarcie mieszków włosowych i gruczołów łojowych. Preparaty peelingujące, powinny być dobrane odpowiednio do rodzaju cery jak i częstotliwości zabiegów, która zależy od kondycji skóry. Peelingi chemiczne można stosować w leczeniu różnych schorzeń skóry, takich jak trądzik pospolity, fotostarzenie, zaburzenia pigmentacyjne i blizny. Ponadto dermatolodzy i chirurdzy plastyczni twarzy zwykle stosują peeling chemiczny jako interwencję terapeutyczną lub kosmetyczną w celu poprawy wyglądu w połączeniu z innymi technikami, takimi jak laser lub dermabrazja.
Klasyfikacja peelingów:
Peelingi chemiczne są umownie klasyfikowane na podstawie głębokości wnikania w głąb skóry na: powierzchowne, średnie i głębokie.
Peelingi powierzchniowe są najczęściej wykonywaną grupą peelingów, najbezpieczniejszą i najlepiej zaopatrzoną na rynku kosmetycznym. Duży wybór preparatów pozwala na dobranie peelingu powierzchniowego niemal do każdej osoby i na każdy problem skóry. Stanowią alternatywę dla zabiegów antytrądzikowych, bankietowych, odmładzających a także służą do tworzenia kombinowanych kuracji w połączeniu z metodami z zakresu medycyny estetycznej. Pojedynczy zabieg nie jest wystarczająco efektywny, stąd konieczność przeprowadzenia serii peelingów w odstępach co najmniej 10 dni. Penetracja środka złuszczającego może zostać spowolniona z powodu przerostu gruczołów łojowych bądź uszkodzeń posłonecznych.
W grupie peelingów powierzchniowych możemy wyróżnić dwa rodzaje.
- peelingi bardzo powierzchowne
Działają na warstwę ziarnistą naskórka na głębokość 0,06 mm. Zaliczamy do nich: kwas glikolowy 20-50%, kwas migdałowy, roztwór Jessnera (1-2 warstwowy), rezorcyna 20-30% (5-10min), TCA 10% (1 warstwa), kwas salicylowy 15%, kwas retinowy 1- 5%. Ze względu na bardzo łagodne działanie są raczej bezpieczne i odpowiednie dla wszystkich typów skóry, jednak zawsze przy stosowaniu peelingów chemicznych trzeba zachować rozwagę. Przytoczone formuły wywołują bardzo niewielki stan zapalny, dlatego przebarwienia pozapalne są rzadkim przypadkiem
- peelingi powierzchowne
Obejmują swoim działaniem warstwę podstawną naskórka na głębokość poniżej 0,45mm. Powodują złuszczenie korneocytów, wzrost przepuszczalności warstwy rogowej, stymulacje podziałów w warstwie podstawnej. Złuszczenie zazwyczaj jest mało widoczne, okres odnowy wynosi 5-10 dni. Efekty są korzystniejsze niż w przypadku peelingów bardzo łagodnych. Są to substancje takie jak: kwas glikolowy 50-70%, kwas migdałowy, kwas pirogronowy do 50% (kilka minut), połączenie kwasów AHA, roztwór Jessnera (3-5warstw), rezorcyna 40-50% (30-60min), kwas salicylowy 25%, TCA 10-30%, kwas retinowy 5%.
Nadmierne oczekiwania klientów spowodowane intensywną reklamą tego rodzaju peelingu muszą być więc konfrontowane z realnymi efektami peelingów powierzchniowych.
Peelingiem średnio głębokim określamy zabieg złuszczania skóry w obrębie górnej części warstwy siateczkowatej skóry. Substancje użyte do peelingu przechodzą przez naskórek i warstwę brodawkowa skóry właściwej wywołując zapalenie górnej warstwy siateczkowatej. Jednorazowe wykonanie zabiegu zazwyczaj wystarcza do uzyskania oczekiwanych wyników zwłaszcza podczas leczenia rogowacenia słonecznego, średnio nasilonych zmarszczek, blizn czy zaburzeń barwnikowych. Jednak z uwagi, że warstwa to pełni ważną role w obronie immunologicznej peeling powinien być dobierany z rozwagą. Częstym zarzutem przeciw peelingom średnio głębokim jest możliwość powstawania blizn po zabiegu, jak to się zdarza w przypadku TCA 35%. Substancje o średniej mocy złuszczania to: kwas pirogronowy 50- 80%, fenol 88% bez okluzji, TCA w stężeniach 35 % . Klasyfikowane do tej grupy są także peelingi złożone z TCA i kwasu glikolowego, roztworu Jessnera bądź zestalonego dwutlenku węgla. Skojarzone peelingi średniej głębokości są bardziej korzystne w leczeniu rogowacenia słonecznego, zmarszczek, ostudy czy rogowacenia łojotokowego niż peelingi powierzchowne. Po zabiegu występuje zaczerwienienie, które stopniowo zmienia barwę na brązową. Przez dwie doby po zabiegu utrzymuje się obrzęk a pacjent może odczuwać dyskomfort. Po kilku dniach w miejscu zastosowania preparatu wytwarzany jest strup, którego oddzielanie kończy się między 7 a 12 dniem. Lekki obrzęk i rumień utrzymuje się jeszcze przez około 30 do 60 dni. W tym czasie pacjent powinien stosować stałą ochronę przed promieniowaniem słonecznym. Do leczenie wprowadzane są również preparaty tretynoiny. Peeling średnio głęboki może być przeprowadzony powtórnie po 6 do 12 miesiącach. Częstość wykonywania zabiegu zależy od efektu terapeutycznego, nawrotów choroby i założeń kuracji.
Uszkodzenie środkowej części skóry właściwej ma miejsce podczas peelingu głębokiego. Uważa się, że warstwa brodawkowata leczy się poprzez reorganizację, warstwa siatkowata skóry właściwej leczy się poprzez bliznowacenie. Przy głębokim peelingu chemicznym ryzyko blizn jest większe i konieczny jest dodatkowy czas regeneracji.
Stosowaną substancją jest fenol 50 – 55 % połączony z olejkiem krotonowym i płynnym mydłem Septisol określany fenolem Bekera- Gordona. Peeling fenolowy wykonywany jest wyłącznie przez chirurga plastycznego czy lekarza odpowiednio do tego przeszkolonego ze względu na toksyczne działanie fenolu na organizm. Zabieg jest bardzo inwazyjny, proces gojenia skóry może trwać kilka tygodniu. Efektem działania głębokiego peelingu jest zmiana karnacji skóry na jaśniejszą, wygładzenie głębokich zmarszczek, poprawa sprężystości skóry i poprawa ogólnego wyglądu skóry. Często jednak występuje hipopigmentacja skóry związana z bezpośrednim działaniem melanotoksycznym fenolu. Z tego powodu zabieg zalecany jest u pacjentek z jasną skóra wg Fizpatricka typu I i II.
Klasyfikacja powyższa jest umowna ponieważ jest wiele czynników wpływających na głębokość złuszczania, a tym samym stopień jego działania terapeutycznego. Do takich czynników należą m.in: właściwości zastosowanego środka chemicznego (np. stężenie, pH, podłoże) technikę nakładania preparatu, czasu ekspozycji oraz stan skóry, miejsca nakładania i osobnicza wrażliwość pacjenta. Znajomość wyłącznie głębokości czynnika uszkadzającego nie zawsze jest wystarczająca do przewidzenia możliwych powikłań ważna jest więc wiedza na temat właściwości chemicznych danego kwasu.
Mam tę moc! – parametry i właściwości kwasów a efekty działania
Rynek kosmetyczny w zakresie peelingów chemicznych ciągle dostarcza nam nowe formuły peelingów chemicznych. Czy możliwe aby np. 40% kwas migdałowy różnił się działaniem w zależności od marki producenta? Tak, jest to możliwe. Dzieje się tak ze względu na kilka zmiennych z zakresu chemii preparatów, które wpływają bezpośrednio na efektywność produktu. Aby nie zgubić się w gąszczu peelingów chemicznych warto poznać podstawy chemiczne i właściwości kwasów organicznych. Taka wiedza pozwoli nam świadomie wybrać produkt z szerokiej i wciąż poszerzanej oferty peelingów chemicznych.
Przyjrzymy się takim parametrom jak pH, pKa, stężenie procentowe, biodostępność, podłoże i formuła kwasu. Wszystkie wpływają na efektywność peelingu chemicznego.
Jednym z ważniejszych parametrów jest wartość pH. Informuje o kwasowości roztworu, jaki jest w nim stężenie protonów w wolnej formie, która może przeniknąć przez barierę naskórkową. Im protonów jest więcej, tym niższe jest pH, a więc kwas mocniej działa na skórę. Proces neutralizacji podnosi wartość pH.
Przykład: Jeśli wolny kwas glikolowy o pH 1,7 poddamy częściowej neutralizacji uzyskamy roztwór o pH 3,8 w którym połowa będzie wolnym kwasem glikolowym a połowa solą. Taka zmiana pH znacząca zmniejsza skuteczność preparatu.
Kolejnym parametrem jest pKa kwasu. To relatywna moc kwasu mierzona zdolnością dysocjacji w roztworze. Informuje z jaką łatwością proton jest uwalniany z cząsteczki. Im niższa wartość pKa tym większa moc kwasu. Wartość pKa jest stała dla danego kwasu.
Najważniejszym wyznacznikiem skuteczności działania preparatu do peelingu będzie różnica pomiędzy pH a pKa.
Kwas, którego pH jest niższe niż pKa wykazuje większe działanie biologiczne. Jeżeli pH = pKa danego preparatu to w roztworze jest połowa wolnego kwasu, a połowa to sól tego kwasu. Sól nie ma zdolności złuszczania, ale taki roztwór jest delikatniejszy co może być korzystne przy delikatniejszej skórze.
Ciekawostka:
Kwas migdałowy ma większą moc (niższe pKa) niż kwas glikolowy, ale w praktyce działa delikatniej. Związane jest to z rozmiarem cząstek. Kwas migdałowy ma większą cząstkę, która przenika wolniej do warstw naskórka, niż kwas glikolowy.
Przejdźmy do parametru, który często staje się głównym wyznacznikiem mocy kwasów.
Stężenie procentowe mówi nam o liczbie gram danej substancji zawartej w 100 gramach roztworu. Tymczasem preparat o wysokim stężeniu a nieodpowiednio dobranym pH lub podłożu może działać podobnie jak kwas o niższym stężeniu, pH dobranym do pKa i odpowiedniej formule. Pamiętajmy, aby nie porównywać kwasów tylko na podstawie stężenia procentowego, bo możemy narazić klientki na powikłania lub brak efektów. Oczywiście możemy przyjąć zasadę że w niskich stężeniach kwasy AHA, BHA będą działać nawilżająco (do 5-8%) a w wyższych, z różną mocą złuszczającą.
Biodostępność to również ważna cecha produktu. To ilość wolnego kwasu, która przeniknęła przez warstwę rogową naskórka. Biodostępność w znacznym stopniu zależy od podłoża, w którym został umieszczony. Biodostępność kwasu maleje, kiedy pH wzrasta. Przenikanie związane jest również z budową cząstki – małe cząstki łatwiej przenikają w głąb skóry.
Podłoże preparatu, w którym umieszczony jest kwas wpływa na skuteczność jego działania. Kwasy hydrofilowe jak AHA wykazują wysoką biodostępność, jeśli są w roztworach olej w wodzie O/W. Zastosowanie tego typu emulsji gwarantuje lepszy kontakt cząstek z stratum corneum. Kwasy lipofilowe jak na przykład migdałowy czy pirogronowy są bardziej biodostępne w roztworach woda w oleju W/O. Kwasy złuszczające mogą być umieszczone w podłożu wodnym lub wodno-alkoholowym (najczęściej wolne kwasy). Peelingi zawieszone w żelu wchłaniają się wolniej, dlatego są alternatywą dla wrażliwszych cer. W podłożu mogą być umieszczone również nośniki np. nanosomy dzięki którym kwas wnika głębiej bez podrażniania skóry.
Warto przyjrzeć się również formule kwasu, aby dobrać odpowiedni produkt do danej osoby. Wolne kwasy działają mocno złuszczająco, ale też bardziej podrażniają skórę.
Częściowo zneutralizowane i zbuforowane, oprócz kwasu zawierają jego sól, która nie ma działania złuszczającego, a nawilżający. Estryfikowane kwasy to połączenie dwóch kwasów które działają synergicznie. Coraz częściej nowe formuły zawierają mieszanki kwasów. Plusem takiej kombinacji jest dobry efekt terapeutyczny bez konieczności używania wysokich stężeń kwasów. Formuły amfoteryczne to preparat kwasu w połączeniu z aminokwasem np. argininą, glicyną lizyną. Ma właściwości kontrolowanego uwalniania kwasu i dzięki temu reakcje niepożądane występują rzadziej.
Dodatkowo na skuteczność peelingu wpływa:
- technika nakładania (pędzlem, gazikiem, masowanie)
- ilość warstw
- stan skóry i przygotowanie pacjenta.
Dobór preparatów do problemów skórnych
Gdy już wiemy wszystko o chemicznej stronie kwasów eksfoliujących pora dobrać je do danej cery i problemu estetycznego. Wybór pilingu powinien opierać się na wnikliwym wywiadzie dotyczącym zdrowia, kondycji i problemów skórnych, ale również na oczekiwaniach i możliwościach naszych klientów. Wybór preparatu oprócz właściwości chemicznych, będzie też naszą subiektywną oceną „z czym lubimy pracować”. Poniżej omówię, jak dobrać peeling na podstawie budowy chemicznej, ale także moich własnych doświadczeń.
Gdy czyta się ulotki reklamowe peelingów chemicznych ma się wrażenie, że wszystkie działają tak samo: złuszczają, nawilżają, rozjaśniają, wygładzają, odmładzają, rozświetlają, zmniejszają trądzik, blizny i zmarszczki, czyli robią wszystko. Jest to poniekąd prawda, ponieważ sam proces złuszczania peelingami chemicznymi indukuje wiele zmian w naszej skórze. Czy zatem ten sam kwas może być zastosowany dla wszystkich rodzajów cery? Różnice w budowie chemicznej nadają określony charakter danemu kwasowi co pozwala nam na lepsze dobranie rodzaju preparatu do typu skóry.
Przejdźmy zatem do praktyki.
Jeśli miałabym zamknąć oczy i wyobrazić sobie idealną klientkę na peeling kwasem glikolowym, 20-30% byłaby to pani w średnim wieku z grubą skórą, suchą, skórą palacza z przebarwieniami. Taka skóra wymaga złuszczenia, aby pozbyć się defektów estetycznych, które znajdują się w naskórku. Złuszczanie mobilizuje skórę do skrócenia procesu turn-over naskórkowego i produkcji GAG (glikoaminoglikanów) dzięki czemu uzyskujemy jaśniejszą, pełną blasku i lepszym nawilżenium skórę. Po kilku zabiegach, jeśli są one dobrze tolerowane, można pomyśleć o mocniejszy peelingu kwasem glikolowym 50-70%, lub TCA 20-35, lub TCA w mieszankach. Po peelingach w celu podtrzymania efektów i działania anti-aging można wykonać serię zabiegów z kwasem felurowym.
Problemy z suchą skórą z zaburzoną barierą hydrolipidową albo odwodnioną (również tłustą i trądzikową) ładnie reguluje kwas mlekowy. W niższych stężeniach do 10%, działa nawilżająco. W wyższych 30-50% działa złuszczająco a w późniejszym czasie stymuluje odbudowę bariery rogowej i przywraca odpowiedni poziom nawilżenia. Działa też antybakteryjnie, rozjaśniająco, odmładzająco, ale jego „główną mocą” jest nawilżanie.
Kwas migdałowy, również należy do kwasów AHA, ale ma większą cząsteczkę od poprzedników, dlatego działa łagodniej. Ważną cechą kwasu migdałowego jest działanie bakteriostatyczne na powierzchni skóry oraz w obrębie struktur gruczołów łojowych i mieszków włosowych. To dobry wybór przy pierwszych zabiegach dla skóra trądzikowej, mieszanej i dla ogólnego odświeżenia skóry również w okresie letnim. Podobne właściwości jak kwas migdałowy ma kwas azelainowy, ale będzie bardziej polecany dla osób z trądzikiem różowatym i wrażliwą skórą. Jest bezpieczny również dla nastolatków.
Kwas salicylowy to przedstawiciel grupy BHA. Gdy widzę osobę z trądzikiem, również zapalnym, nadmiernie przetłuszczającą się skórą i przebarwieniami – myślę kwas salicylowy.
Ze względu na właściwości lipofilowe dobrze przenika przez gruczoły łojowe i mieszki włosowe. Oczyszcza skórę, działa antybakteryjnie, zmniejsza przetłuszczanie usuwając nadmiar sebum. Uwaga, nie stosujmy go przy uczuleniu na salicylany np. aspirynę.
Jeden z moich ulubionych kwasów, kwas pirogronowy, chętnie poleciłabym wszystkim. Jest to jednak dość mocny kwas (ma niską wartość pKa). W zależności od stężenia może być peelingiem powierzchniowym lub średnio głębokim. Ma właściwości podobne do kwasu salicylowego – wysokie właściwości antybakteryjne i penetrujące sebum. W przemianach biochemicznych w skórze zamienia się w kwas mlekowy, dzięki czemu dobrze nawilża i w niewidoczny sposób złuszcza skórę. Podobnie jak TCA na poziomie skóry właściwej działa stymulująco na powstawanie kolagenu. Jest dobrym rozwiązaniem dla skór z trądzikiem dorosłych, skór odwodnionych (ale nie bardzo wrażliwych), dla osób ze skórą mieszaną, które potrzebują regulacji sebum i rogowacenia oraz działania odmładzającego. Jeśli pracujemy umiejętnie na wolnym kwasie lub bezpieczniej na mieszankach z kwasem pirogronowym możemy uzyskać bardzo dobre efekty na wielu płaszczyznach za pomocą jednego zabiegu.
Ostatni peeling jaki omówię jest okryty złą sławą. Kwas trójchlorooctowy przez lata był czarną owcą w kosmetyce głównie ze względu na powikłania. To mocny kwas o właściwościach keratolitycznych, który powoduje denaturację białek. Charakteryzuje się wysoką skutecznością w usuwaniu przebarwień, blizn, trądziku i zmarszczek. Jako peeling średniogłęboki stymuluje skórę do produkcji kolagenu i elastyny, regeneracji i tworzenia nowych naczyń włosowatych. W ostatnich latach powstało kilka formuł do peelingu powierzchniowego połączonych z innymi kwasami oraz peelingi średniogłębokie które oprócz TCA zawierając substancje pomocne w regeneracji skóry. Może okazać się, że tym sposobem ryzyko powikłań po TCA nie będzie tak duże.
Oczywiście jest wiele innych kwasów i substancji, które możemy używać w peelingach szczególnie powierzchniowych i na nowo powstają nowe formuły peelingów. Dzięki temu możemy zastosować peelingi niemal na każdy problem skórny i dla każdej osoby. Pamiętajmy jedynie o zachowaniu zdrowego rozsądku i kierowanie się zasadą dobra naszych klientów sprawdzając przeciwwskazania do zabiegu przed każdą procedurą.
Paulina Skóra
Kosmetolog, ekspert pielęgnacji, Kosmetyczka Roku. Zajmuje się oceną wyrobów kosmetycznych, propagatorka holistycznego podejścia do piękna, autorka bloga piekna-naturalnie.pl