Puls Ziemi – uzdrawiające częstotliwości

87

Rezonans Schumana – inaczej Rytm lub Puls Ziemi – wpływa na wszystkie organizmy żywe. Wysokie skoki częstotliwości, jakie teraz zachodzą, odpowiadają za nasze samopoczucie. Jak dostroić się do tych wyższych wibracji radzą eksperci Manor House – najlepszego holistycznego SPA w kraju. 

Puls Ziemi to globalna elektromagnetyczna częstotliwość Ziemi, która jest wzbudzana przez wyładowania atmosferyczne między powierzchnią Ziemi a jonosferą. Przewidział to fizyk Winfried Schumann w 1952 roku, a pierwszego pomiaru dokonał w 1986 r., od którego nazwiska pochodzi nazwa zjawiska – rezonans Schumanna. Częstotliwość Ziemi przez długi czas była stała i wynosiła 7,83 Hz. Co ciekawe, jest to dokładnie częstotliwość fal alfa ludzkiego mózgu, poziom wibracji Ziemi wpływa więc na nasze samopoczucie. Począwszy od 2014 roku częstotliwość zaczęła wzrastać, w 2015 wynosiła już 16,5 Hz, a w 2017 momentami dochodziła do 40 Hz. Obecnie również mamy do czynienia ze wzrostem Pulsu Ziemi, aktualne dane dotyczące poziomu tła elektromagnetycznego publikuje Instytut w Tomsku.

tych licznych okresach z wysokimi skokami wibracji Ziemi, jakie ostatnio obserwujemy, często dziwnie się czujemy. Jeśli jesteśmy na niskich falach, pojawia się fizyczny i psychiczny dyskomfort, problemy zdrowotne, negatywne wrażenia, albo wręcz przeciwnie – gdy funkcjonujemy na wysokich częstotliwościach, cieszymy się dobrym zdrowiem, dużą kreatywnością i radosnym nastrojem.  Każda zmiana rezonansu Schumanna, ma bezpośredni wpływ na energię Ziemi i świadomość ludzi (im wyższa częstotliwość, tym wyższa świadomość). W okresie dostrajania się mózgu do pracy przy wyższych częstotliwościach mogą wystąpić różne dolegliwości fizjologiczne i emocjonalne, np. zawroty głowy, szumy w uszach, rozmazany obraz, skoki ciśnienia, uderzenia gorąca (gdy ciało wibruje szybciej, generuje ciepło), nieregularne lub skaczące bicie serca, niewyjaśnione bóle w różnych częściach ciała, problemy z jelitami, nudności, wielki głód lub brak głodu, ciężki oddech, bezsenność, migreny, nerwowość, napięcie i poczucie niepokoju, smutku lub straty, wewnętrzne rozbicie, depresja, agresja, huśtawka nastrojów, objawy grypopodobne czy wielkie zmęczenie lub pobudzenie bez konkretnego powodu.

Często przed poprawą następuje pogorszenie. Kluczowa w aklimatyzacji człowieka do zmieniającego się środowiska jest umiejętność przystosowania się do wyższych częstotliwości, a tym samym zharmonizowania się z Pulsem Ziemi i zachowania równowagi fizycznej, psychicznej i emocjonalnej. Pomocne w tym procesie mogą być: medytacja, spokój, wyciszenie, słuchanie siebie (intuicji) i swoich potrzeb (kontakt ze sobą), dbanie o zdrowie i ciało, miłość do siebie. Chodzi o jedzenie zdrowego jedzenia, picie wody, najlepiej ożywionej, ruch – sport, joga, spacery, zwłaszcza w bliskości przyrody. Najbardziej odczujemy wpływ Pulsu Ziemi z dala od miejskiego szumu, na łonie natury, gdzie jesteśmy wolni od oddziaływania smogu elektromagnetycznego i współczesnej technologii.  Dlatego teraz tak ważny jest kontakt z naturą, uziemienie, chodzenie boso po trawie lub piasku, leżenie na trawie, leśne kąpiele, przytulanie się do drzew, korzystanie z energetycznych instalacji, takich jak te w Ogrodzie Medytacji w parku Manor House SPA: Kamienny Krąg, Ogród Zen, spirala, labirynt, Piramida Horusa.

Człowiek, tak jak Ziemia, ma swoją własną wibrację. Jesteśmy istotami wielowymiarowymi, elektromagnetycznymi i jak wszystko wokół mamy swoją energię. Nie tylko nasze ciało, ale myśli i emocje. Strach, złość, smutek to niskowibrujące uczucia. Miłość, radość, wdzięczność, życzliwość czy empatia mają wysoką częstotliwością wibracji, które warto rozwijać i pielęgnować. Wraz ze wzrostem wibracji wzrasta również nasza inteligencja emocjonalna, poczucie zadowolenia i szczęścia oraz poziom świadomości. Dużo zależy od stopnia w jakim jest zharmonizowany nasz system czakr, dlatego warto dbać o to, by były w stanie równowagi. Pomagają w tym terapie energetyczne, które od lat rozwijamy w naszym holistycznym SPA – mówi Grażyna Wrona, Prezes kompleksu Manor House SPA.

W Biowitalnym SPA hotelu Manor House można skorzystać z szeregu energetycznych terapii, które pobudzają procesy samoleczenia organizmu, wzmacniają odporność i siły witalne, sprzyjają też dostrajaniu się indywidualnych wibracji do rezonansu Schumana. Wśród nich warto zwrócić uwagę na: dostępną tylko w Manor House Terapię Biowitalną, manualną Terapię z energią czakr z elementami refleksologii, unikatową Terapię na Kryształowym Łóżku (prawdopodobnie jedynym ogólnodostępnym w Polsce), wspierający regenerację organizmu Plazmowy system Keshego czy Platformę wibracyjną, która zmniejsza poziom stresu i wzmacnia układ odpornościowy.

Na obecne zmiany szczególnie rekomendowana jest Terapia Multifalowa, która łączy działanie wielofalowego oscylatora Lakhovsky’ego i plazmoterapii Rife’a. Terapia kompleksowo wpływa na organizm, oczyszcza go i wzmacnia, usuwa patogeny (wirusy, grzyby i bakterie chorobotwórcze), leczy ból fizyczny i infekcje, przyspiesza gojenie się ran, stymuluje tkanki i organy do właściwej pracy i samoleczenia.

Mazowiecki kompleks Manor House SPA jest nazywany Polskim Centrum Biowitalności. Promuje naturalne terapie i holistyczne spojrzenie na organizm człowieka. Energetyczne terapie, dostępne m.in. podczas pobytów paramedycznych, wpływają na wibracje człowieka i sprzyjają harmonii, która prowadzi do zdrowia, a także – co szczególnie ważne w czasach koronawirusa – regeneracji osłabionego chorobami organizmu oraz ogólnego dobrostanu.

Więcej na ten temat: www.manorhouse.pl