Młodość z własnych tkanek 

84
fot. Fotolia
fot. Fotolia

Medycyna estetyczna wykorzystuje coraz więcej preparatów do wstrzykiwania ich w skórę w celu odmłodzenia. Czasem jednak nie trzeba sięgać daleko, by uzyskać to, co jest dla naszej urody najlepsze.

Najbardziej regenerujące preparaty nosimy ze sobą, w naszych tkankach. Medycyna estetyczna wykorzystuje je w zabiegach autologicznych.

Co to są zabiegi autologiczne
Zabiegi autologiczne to zabiegi, w których materiał pobiera się z tkanek własnych pacjenta. W praktyce jest to krew lub tkanka tłuszczowa – wyjaśnia dr Urszula Brumer z kliniki Medycyna Młodości, specjalizującej się w metodach autologicznych. Z krwi pozyskuje się najczęściej osocze bogatopłytkowe, ale też komórki regeneracyjne i macierzyste. Tkankę tłuszczową z kolei wykorzystuje się do przeszczepów, wypełnień oraz do zabiegów z komórkami macierzystymi. Wyższość preparatów autologicznych nad innymi polega na tym, że są naturalne, bezpieczne, nie uczulają, działają w sposób regeneracyjny na wszystkie poziomy tkanek i znajdują się zawsze… pod ręką. Tyle teorii.

A jak to wygląda w praktyce? Co pływa we krwi?
Krew składa się z krwinek czerwonych (erytrocytów), osocza, białych krwinek (leukocytów) i płytek krwi. Są w niej także komórki macierzyste. Tyle, że jest ich niewiele i są trudne do pozyskania.

Medycyna estetyczna wykorzystuje elementy krwi w zabiegach mezoterapii osoczem bogatopłytkowym oraz w zabiegach odmładzania komórkami regenerującymi i macierzystymi. W zabiegu z osoczem bogatopłytkowym od pacjenta jest pobierana krew. Następnie jest ona odwirowywana tak, aby oddzielić niepotrzebną frakcję czerwoną z erytrocytami od pozostałych składników. Uzyskane w ten sposób osocze jest podawana w skórę, najczęściej metodą mezoterapii, czyli płytkich iniekcji. Ten w pełni naturalny preparat wstrzyknięty w skórę twarzy, szyi, dekoltu, rąk doskonale stymuluje tkanki do regeneracji. Z kolei podany w skórę głowy, wzmacnia mieszki włosowe i zapobiega wypadaniu włosów.

Z krwi pozyskuje się również komórki regeneracyjne i macierzyste, w bardzo zaawansowanym technologicznie zabiegu wykonywanym zaledwie w kilku miejscach w Polsce.  Taki preparat podaje się metodą iniekcji. I jest to w tej chwili najpotężniejsza z istniejących metoda odmładzania. Jako jedyna działa na odbudowę tkanki podskórnej.

Tkanka tłuszczowa
Coraz popularniejsze medialnie są zabiegi modelowania ciała i twarzy z wykorzystaniem tkanki tłuszczowej przeszczepionej z innych miejsc na ciele. Założenie bardzo dobre, pozbyć się tłuszczu w jednym miejscu a zyskać wypełnienie w innym. W praktyce trzeba pamiętać o kilku aspektach tej metody. Przeszczepiana tkanka tłuszczowa potrzebuje w podawanym miejscu tłuszczu, aby mogła się zespolić. W związku z tym przeszczepianie tkanki tłuszczowej w skronie, usta, szczupłe policzki czy piersi u osoby bez biustu, może nie przynieść pożądanego efektu. Zabiegi te nie są tak trwałe, jak mogłoby się wydawać – tkanka tłuszczowa wchłania się, więc efekt wypełnienia nie będzie wiele dłuższy niż po zastosowaniu kwasu hialuronowego.

Na pewno tłuszcz ma bardzo dobre właściwości regenerujące i można z niego pozyskiwać komórki macierzyste. Aby taki zabieg miał sens należałoby pobrać około 200-300 ml tkanki tłuszczowej. Barierą dla takich zabiegów jest cena, dlatego aktualne procedury przewidują pobieranie 50 ml tkanki tłuszczowej, a to jest za mało do uzyskania sensownego efektu. Mniej skomplikowana jest procedura pobierania komórek regeneracyjnych i macierzystych z krwi.

Nasze tkanki mają ogromny potencjał regeneracyjny. I medycyna estetyczna korzystając z nich nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.


lek. med. Urszula Brumer
Lekarz medycyny estetycznej, właścicielka kliniki Medycyna Młodości. Prowadzi bloga www.urszulabrumer.pl. Jej klinika specjalizuje się w zakresie zabiegów preparatami autologicznymi. Szkoleniowiec w Aesthetic Medicine Educational Center Youvena oraz Innova Pharm.