Kobiece ciało zmienia się po porodzie. Nabrzmiały brzuch i pełniejsze piersi bywają stanem przejściowym, ale jak sobie poradzić z nieestetycznymi rozstępami, bliznami po cesarskim cięciu czy nacięciu krocza?
Sposoby na rozstępy
Rozstępy to inaczej nieregularne pręgi na skórze, będące widocznymi ubytkami tkanki łącznej. Powstają na skutek zaburzeń mikrokrążenia, nadmiernego rozciągania skóry w dość krótkim czasie lub występujących w okresie ciąży zmian hormonalnych. Jest z nimi podobnie jak z cellulitem – jedne kobiety będą miały tendencje do ich powstawania, inne natomiast zupełnie nie.
Być może to oczywiste, ale najprostszą (i zarazem najbezpieczniejszą) metodą, by zapobiec rozstępom w trakcie ciąży jest regularne natłuszczanie i nawilżanie skóry brzucha, ud, piersi i pośladków. Raz w tygodniu można też wykonać delikatny masaż i peeling tych okolic – takie złuszczanie naskórka sprawi, że preparaty ujędrniające będą działały jeszcze skuteczniej. Zawsze warto jednak wcześniej skonsultować dany kosmetyk ze specjalistą – stosowanie niektórych dozwolone jest już od pierwszych dni ciąży, ale innych np. dopiero od drugiego trymestru i należy pamiętać że naturalne preparaty są najbezpieczniejsze (np. masło kakaowca, oliwy tłoczone na zimno, itp.).
A jeśli to nie pomoże,rozwiązań – już po porodzie – jest kilka. Polecane są zabiegi przy użyciu nowoczesnej technologii skoncentrowanych ultradźwięków HIFU lub specjalistycznych laserów (CO2 i erbowo-yagowego), wysyłających wiązki fal świetlnych. Jeszcze nowocześniejszą metodą jest ostrzykiwanie fibryną bogatopłytkową, która zawiera bardzo dużo komórek macierzystych, a przez to unerwia i regeneruje tkankę, niwelując rozstępy oraz blizny. Fibrynę pozyskuje się z krwi pacjentki, więc zabieg jest w pełni naturalny, bez żadnej chemii. Należy pamiętać, że na całkowite pozbycie się rozstępów szanse są niewielkie, a szansa na to jest im wcześniej od powstania rozstępów zastosujemy wybrane metody zabiegowe.
Problemy po nacięciu krocza
Wiele kobiet w ciąży pyta, czy nacięcie krocza jest koniecznością? Moim zdaniem tak, i już wyjaśniam dlaczego. Naciętą bliznę zawsze ukierunkowuje lekarz – wybiera najmniej urazowe i traumatyczne punkty, wie dokładnie, co nacina i zszywa. Tymczasem pominięcie tej czynności i nienacięcie krocza może prowadzić do niekontrolowanych pęknięć zwieracza odbytu lub mięśni odbytu, a ten mięsień, nawet jeśli się zrośnie, nigdy już w 100% nie działa jak wcześniej.
Niekontrolowane pęknięcia prowadzą niekiedy do bardzo poważnych zmian, które nadają się jedynie do skomplikowanego opracowania chirurgicznego. Aby zniwelować ryzyko pojawienia się poważniejszych powikłań, warto m.in. dbać w ciąży o to, by nie doszło do powstania grzybicy narządów rodnych. Zainfekowana grzybiczo śluzówka ulega uszkodzeniom tak łatwo jak nasączona gąbka, którą da się porwać na kawałeczki w rękach.
Po nacięciu krocza pozostaje blizna, która jest jak każda inna, ale z dodatkowym czynnikiem urazowym, ponieważ kobieta chodzi, siada, rusza się, a to za każdym razem powoduje w newralgicznym miejscu niewielkie tarcie. W efekcie blizny tego typu lubią przerastać, powodując jeszcze większą bolesność. Dlatego tak ważne jest, by po porodzie naturalnym jak najmniej chodzić i siadać w pierwszym tygodniu, wietrzyć i odkażać ranę, a także stosować specjalistyczne maści i żele na bazie kwasu hialuronowego lub typowe preparaty przyspieszające prawidłowe zrastanie tkanki.
Jeśli pacjentka zauważy jakiekolwiek niepokojące zmiany w okolicy zszytego krocza, powinna niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Czasami pierwszym objawem może być nawet niewielki wysięk z blizny, zaczerwienienie – tak właśnie rozpoczyna się infekcja – wtedy jak najszybciej należy włączyć antybiotykoterapię. Zdarza się, że blizna jest twarda, bolesna i uwiera. Wtedy podajemy substancję regenerującą pod bliznę, np. wspomnianą wcześniej fibrynę bogatopłytkową, która powoduje zanik blizny. Jeszcze inne metody są stosowane, gdy blizna mocno przerosła i uniemożliwia współżycie lub odwrotnie, rozeszła się powodując duże rozluźnienie przedsionka pochwy – wtedy lepsze może być cięcie chirurgiczne, czyli wycięcie blizny i zszycie skóry od nowa. W sytuacjach gdzie mamy niewielki ubytek tkanki np. w przypadku gdy nie doszło do pełnego zrośnięcia blizny, stosujemy naturalne wypełnienie fibryną bogato płytkową w formie żelowej. Jeśli natomiast blizna jest gładka i bez zrostów, a stwarza dolegliwości – odpowiednie będą zabiegi laserowe.
Lasery działają poprzez wysyłanie wiązki fali świetlnej. Te docierają głęboko do skóry właściwej, podgrzewają wewnętrzne warstwy tkanki i stymulują produkcję nowego kolagenu oraz elastyny. Dzięki temu powstaje nowa tkanka, a skóra staje się wyraźnie gładsza i jędrniejsza. Metoda jest bardzo skuteczna, jednak pamiętajmy, że dla jak najlepszych efektów nieraz potrzebne jest wykonywanie kilku zabiegów, a pełny rezultat osiągniemy po upływie około pół roku. Bardzo dużą skuteczność daje łączenie tych zabiegów z ostrzyknięciem fibryną bogatopłytkową z komórkami macierzystymi, co daje możliwość pełnej regeneracji tkanki od wewnątrz jak i od zewnątrz.
Jak leczy się blizny po cesarskim cięciu?
Tu również można zastosować zabiegi z użyciem lasera CO2 albo z fibryną bogatopłytkową. Pozabiegowo warto też stosować specjalistyczne kremy i żele na blizny. Najważniejsze w usuwaniu blizn są oczywiście dwa czynniki: odpowiednia diagnoza oraz dobór właściwych urządzeń do powstałej zmiany.
Na koniec parę słów o tym, która blizna bywa dla pacjentek bardziej uciążliwa – krocza czy blizna po cesarskim cięciu. Myślę, że nie da się tego porównywać, bo różne blizny u różnych kobiet mogą goić się zupełnie inaczej. Jeśli jednak mowa o nieprawidłowościach i przerostach, prawdopodobnie bardziej uciążliwe są blizny krocza, ponieważ bywają nie tylko bolesne i podatne na urazy, ale i negatywnie wpływają na współżycie. Obecna medycyna regeneracyjna i nowoczesna technologia dają nam duże możliwości naprawcze, dlatego pojęcia takie jak: „tak już musi być” lub „po porodzie to normalne” możemy wstawić do kart historii medycyny.
dr hab. n. med. Tomasz Basta
Ginekolog, położnik, specjalista ginekologii
plastycznej, założyciel krakowskiej Intima Clinic (www.intimaclinic.pl), zajmującej się szeroko pojętym zdrowiem intymnym kobiet.