Medycyna od dłuższego czasu poszukuje sposobów na poprawę gojenia skóry, kości czy też tkanek miękkich. Już na początku lat 80 tych XX wieku zainteresowali się tym badacze i naukowcy.
Kluczowe w temacie gojenia okazały się płytki krwi – najmniejsze elementy morfotyczne obecne w naszym krwioobiegu. Ich głównym zadaniem jest przyleganie do uszkodzonych obszarów w organizmie, gdzie spowalniają krwawienie i rozpoczynają ważne dla nas procesy naprawcze. Wewnątrz płytek występują tzw. ziarnistości alfa, czyli magazyny substancji białkowych nazywanych czynnikami wzrostu.
Czynniki środowiskowe, takie jak promieniowanie UV, konserwanty znajdujące się w żywności oraz zanieczyszczone powietrze stymulują powstawanie wolnych rodników w naszej skórze, które powodują zbyt wczesne starzenie się. Badania wykazują, że to właśnie wolne rodniki odpowiadają za około 90% widocznych oznak starzenia takich jak zmarszczki, suchość skóry, przebarwienia czy utrata elastyczności i jędrności. Wraz z upływem lat nasz organizm wytwarza dużo mniejszą ilość czynników wzrostu, fibroblastów, elastyny, kolagenu oraz składników odpowiadających za odbudowę komórkową. To właśnie dlatego wykorzystanie czynników wzrostu w procedurach przeciwstarzeniowych umożliwia uzyskanie korzystniejszych efektów w walce o regenerację i widoczną poprawę wyglądu skóry.
W 1986 roku embriolog i neurolog Rita Levi-Montalcini oraz biochemik Stanley Cohen otrzymali Nagrodę Nobla za odkrycie czynnika wzrostu nerwów (NGF) i naskórkowego czynnika wzrostu (EGF).
Czynniki wzrostu to ważne cząsteczki sygnałowe, kontrolujące m.in. aktywność komórek. Są niezbędne do odpowiedniego funkcjonowania naszego organizmu. Dzielimy je na grupy, różnicujące je pod względem struktury i właściwości funkcjonalnych. Stanowią klucz do biologicznego funkcjonowania komórki poprzez wiązanie się ze specyficznymi receptorami oraz aktywując geny, co prowadzi do pobudzenia biologicznej odpowiedzi.
Rola czynników wzrostu w organizmie:
- proliferacja komórek (rozmnażanie),
- różnicowanie,
- apoptoza (usuwanie starych komórek),
- morfogeneza (właściwy rozwój),
- procesy metabolizmu,
- leczenie ran,
- homeostaza tkanki (utrzymanie względnie stałej kondycji tkanki).
Czynniki wzrostu wpływają na różnorodne procesy zachodzące w organizmie człowieka i są wielopłaszczyznowo wykorzystywane w badaniach klinicznych, medycynie regeneracyjnej, leczeniu trudno gojących się ran, chirurgii, ginekologii, medycynie estetycznej czy kosmetologii.
Działanie czynników wzrostu:
- stymulują produkcję kolagenu i elastyny,
- poprzez aktywacje fibroblastów wspierają wytwarzanie glikozoaminoglikanów odpowiadających m.in. za nawilżenie i młodzieńczy wygląd skóry,
- zwiększają syntezę fibronektyny odpowiedzialnej za procesy naprawcze w skórze,
- hamują procesy degradacyjne macierzy komórkowej.
W skrócie czynniki wzrostu to występujące naturalnie w naszym ciele białka, które stymulują wzrost komórki, jej podział oraz przekształcanie. Odgrywają ważną rolę w utrzymaniu zdrowej skóry oraz uczestniczą w procesie przekazu impulsów między naskórkiem a skórą właściwą. Badania pokazują, że miejscowa aplikacja czynników wzrostu o strukturze naśladującej te występujące w ciele człowieka stymuluje odnowę komórkową, redukcję zmarszczek i syntezę kolagenu. Zatem sprawdzą się zarówno jako broń w walce z objawami fotostarzenia, ale także w zabiegach na blizny, rozstępy, przebarwienia. Znakomite efekty ich stosowania obserwowane są również w przypadku skóry atopowej (AZS), reaktywnej, wrażliwej i naczyniowej. Spektrum działania czynników wzrostu jest ogromne, dlatego też coraz więcej osób sięga po dermokosmetyki, które zawierają te drogocenne składniki.
Terapia indukowana czynnikami wzrostu
Polega na aplikacji czynników wzrostu w połączeniu z zabiegami stosowanymi w medycynie przeciwstarzeniowej takimi jak np. mikronakłuwanie. Doskonale sprawdza się w terapiach anti-aging, blizn, trądziku, łysienia, rozstępów a także ginekologicznych. Przyspiesza gojenie i poprawia efekty zabiegowe w połączeniu z mikronakłuwaniem, laseroterapią, peelingami chemicznymi, mikrodermabrazją czy też terapią światłem.
Po zakończeniu terapii następuje widoczna poprawa leczenia ran i uszkodzonej skóry po poparzeniach, bliznach po trądziku, bliznach pozabiegowych, pourazowych czy też zmniejszenie rozstępów.
Zawsze najlepiej sięgać po preparaty, które są przebadane i całkowicie dla nas bezpieczne, co z kolei wpływa na obniżenie ryzyka podrażnień.
Obecnie na rynku mamy produkty klasy farmaceutycznej zawierające wysokie stężenie naturalnych czynników wzrostu, cytokin i interleukin. Zostały one zaprojektowane w celu wzmocnienia naturalnego procesu regeneracji oraz naprawy skóry poprzez stymulację produkcji kolagenu, wspierania prawidłowego krążenia i poprawę odnowy komórkowej. Niektóre z nich zawierają aż 60% czynników wzrostu, cytokin oraz interleukin. Preparaty zostały stworzone w celu wzmocnienia naturalnego procesu odbudowy i naprawy skóry. Stymulują produkcję kolagenu, wspierają prawidłowe krążenie, pobudzają odnowę komórkową oraz mają działanie antyoksydacyjne.
W połączeniu z innowacyjnym urządzeniem służącym do precyzyjnego frakcyjnego mikronakłuwania naskórka i skóry właściwej możemy uzyskać spektakularne efekty. Powstałe mikrourazy oraz wrodzone zdolności naprawcze skóry organizm wykorzystuje do fizjologicznej indukcji tworzenia kolagenu.
Kaja Rapińczyk
Kosmetolog DR-Cosmetic Świnoujście, absolwentka Wyższej Szkoły Inżynierii i Zdrowia w Warszawie. Specjalizuje się w tworzeniu kompleksowych programów zabiegowych zarówno pielęgnacyjnych na twarz i ciało jak również tych z zakresu medycyny estetycznej – we współpracy z lekarzem. Ceniony ekspert medialny tv oraz radiowy.
http://dr-cosmetic.pl